Senat

przyjął bez poprawek nowele ustawy antynarkotykowej, przywracającą możliwość odstąpienia od ścigania osób posiadających niewielkie ilości narkotyku na własne potrzeby.

Związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej

pomimo toczących się rozmów zapowiadają protesty przeciwko prywatyzacji, w postaci "strajku włoskiego" i kilkugodzinnych przerw w pracy. Uważają, bowiem, że pracodawcy przeciągają rozmowy.

Gazety straszą

kolejną podwyżką cen paliw - od maja kończą się ulgi podatkowe dla biokomponentów dodawanych do benzyny i oleju napędowego.

Zmarł Waldemar Baszanowski

sztangista, wielokrotny mistrz Europy i świata, dwukrotny mistrz olimpijski. Miał 75 lat.

Beatyfikacja Jana Pawła II

W całej Polsce i w Rzymie. W Rzymie Prezydent i Ważni. I ludzie - z flagami, transparentami. Oprócz licznych cytatów - także odpowiedź: `Nie lękamy się'. W Polsce uroczyście i ludowo. Gazety z dodatkami. Artykuły hagiograficzne, socjologiczne, patriotyczne i ostrożnie zaczepne. Większość, zdaje się, katechizmu nie zna. Nie modlimy się do Niego, tylko do Boga.

Pierwszy maja

zrobił się urozmaicony. No, bo beatyfikacja. I (od niedawna, w pierwszą niedzielę po Wielkanocy), święto Bożego Miłosierdzia. No i to robotnicze. Ostrożne SLD postanowiło nie robić pochodu w Warszawie. A główna manifa miała być w Szczecinie, gdzie sam Grzegorz Napieralski miał protestować pod zamkniętą stocznią. No cóż, przyszło 200 osób. W wywiadzie prasowym Leszek Miller stwierdził, że dla niego 1 maja to święto wejścia Polski do Unii.

Drugi maja

wprawdzie nie święto, ale wiele osób wzięło urlopy. A oficjalnie - Dzien Flagi. Ciekawe czy będzie więcej flag na ulicach niż za komuny - bo wtedy każdy, kto musiał wywiesić na 1 maja, zostawiał żeby została niechcący na 3 maja, (którego oficjalnie nie było).

Trzeci maja

święto Konstytucji, na część tej z 3 maja 1791. Następna, marcowa z 1921 też była na swe czasy nowoczesna i dobra. No cóż, potem zmiany były częstsze. Teraz mamy te z 1997 i już sporo słychać o projektach zmiany. Uaktywnia się stowarzyszenie potomków posłów na Sejm Wielki. Było ich 422. No a potomków, jak liczyć linie boczne, jest tysiące. Tylko szperać w serwisach genealogicznych.

Kolejna prywatyzacja

Na maj zapowiadana jest sprzedaż 37 procent akcji Banku Gospodarki Żywnościowej. Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła prospekt emisyjny.

Płaca minimalna

ma od stycznia 2012 wynosić 1500 zł. Obecnie jest 1386 zł. To oznacza znaczny wzrost wydatków budżetu państwa - bo od płacy minimalnej zależą liczne powiązane z nią składki.

Obchody święta 3 Maja

miały inny charakter niż dotąd - nie było uroczystej zmiany wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza, była uroczystość na placu Zamkowym przed Zamkiem Królewskim, gdzie 220 lat temu uchwalono konstytucje. Przemawiał prezydent Bronisław Komorowski, grały orkiestry wojskowe, oddano 21 salw armatnich.

Z okazji święta

prezydent odznaczył ludzi zasłużonych dla kultury i nauki. Order Orła Białego dostał profesor prawa cywilnego i przewodniczący komisji kodyfikacyjnej Zbigniew Radwanski, Krzyże Wielkie Orderu Odrodzenia Polski dostali poetka Julia Hartwig, aktor Franciszek Pieczka, biotechnolog i genetyk prof. Wacław Szybalski. Wśród wyróżnionych orderami są fizyk prof. Łukasz Turski, aktor i reżyser Jerzy Stuhr i reżyser Krzysztof Krauze.

ZUS będzie namawiać emerytów

do zakładania kont bankowych, na które będą przelewane emerytury. W środę 4 maja nadal prawie połowa wypłat emerytur z ZUS (i 3/4 wypłat dla rolników z KRUS) dokonywanych jest w gotowce przez listonoszy, ZUS ma nadzieje, że wskaźnik ten da się obniżyć do 25%. Wypłacanie gotówki kosztuje ZUS 300 mln zł rocznie, przelewy są 10 razy tańsze. ZUS porozumiał się z kilkoma bankami w sprawie zakładania specjalnych bezpłatnych kont dla emerytów.

Na dach gospodarstwa na Mazurach

spadł meteoryt - największy odłamek jest wielkosci pięści. Straty niewielkie, "kamień z nieba" przekazano naukowcom.

Zdjęcia z Niedzieli Miłosierdzia Bożego i Beatyfikacji Jana Pawła II w kościele św. Andrzeja Boboli w dniu 1 maja 2011. Msza koncelebrowana przez
Jego Ekscelencję Abp. Alberta Let Gatta.

Zdjęcia Henryk Enen

Zarząd Główny Kongresu Polonii Kanadyjskiej w Toronto,
Pani Prezes Teresa Berezowska


List otwarty

Szanowna Pani Prezes,

Korzystając z okazji pobytu w naszym mieście Pani Osoby, reprezentującej instancję nadrzędną wśród polonijnych kongresów w Kanadzie chcemy podzielić się spostrzeżeniami z naszego winnipeskiego podwórka. Mamy wprawdzie w Prowincji Manitoba Kongres Polonii Kanadyjskiej, ale jest to głównie szyld niewiele mówiący o służbie tych Władz względem społeczności polonijnej. Sprawowanie władzy pojmowane jako rządzenie, bez troski służenia dobru wspólnemu – w tym wypadku zgodnie z oczekiwaniami grupy etnicznie polskiej – prowadzi nieuchronnie do alienacji tych Władz ze środowiska, któremu rzekomo służą. Do poważnego konfliktu na linii KPK – społeczność polonijna doszło w Winnipegu 5 maja ub. roku, w sali parafialnej Kościoła p.w. Ducha Świętego na spotkaniu z politykami Parlamentu RP. Sprawę tę nagłośnił list otwarty poparty podpisami prawie 80 sygnatariuszy, opublikowany na łamach prasy krajowej i polonijnej w Kanadzie. Scenariusz tego spotkania wyreżyserowany przez marszałka Senatu (PO) i zaaprobowany przez Władze tutejszego KPK uniemożliwił bowiem zgromadzonym stawianie w sposób jawny pytań, głównie w sprawie katastrofy smoleńskiej.


Piątego maja minął właśnie rok od konfrontacji przedstawicieli polskich posłów (głównie z PO) z tutejszą Polonią, a Władze naszego Kongresu w Winnipegu nie wyciągnęły żadnych konstruktywnych wniosków z tego spotkania, ani nie potrafią zauważyć pogarszającej się sytuacji w Polsce, nie tylko politycznej. Obserwujemy bowiem dyletanckie i tchórzliwe działania prezydenta, premiera i szefa MON skutkujące ośmieszaniem Polski na arenie międzynarodowej, upadkiem autorytetu Państwa Polskiego, kultury politycznej, nie mówiąc o spustoszeniu materialnym coraz większych kręgów społecznych i cynicznym lekceważeniu godności ludzi polskich, zarówno ofiar katastrofy smoleńskiej, ich rodzin, jak i woli Narodu wyrażanej publicznie. W Winnipegu upamiętniliśmy ofiarę poległych pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 poprzez uroczyste odsłonięcie i poświęcenie kamiennego monumentu na terenie Albrin Park i tablicy pamiątkowej na frontonie Kościoła Świętego Andrzeja Boboli. Stało się to możliwe dzięki oddolnym inicjatywom polonijnych patriotów. W tych przedsięwzięciach tutejszy Kongres nie brał niestety udziału. Martyrologiczne pamiątki o męczeństwie naszych patriotycznych elit, które udawały się do Katynia, by przypomnieć światu o zbrodni ludobójstwa, o masakrze na bezbronnych polskich jeńcach wojennych, są świadectwem naszego hołdu miłości i modlitwy, jakie składają żyjące pokolenia Polaków obrońcom swojej Ojczyzny. Ale nie tylko. Wobec wyjątkowego zaprzaństwa premiera Tuska godzącego się na pozostawienie dowodów katastrofy w rękach strony rosyjskiej, prawdę o przyczynach tej narodowej tragedii spowije nieprzenikniona mgła. Prawdopodobnie unosić się będzie przez dziesięciolecia, jak w przypadku tajemnicy Katynia roku 1940. Ale prawda się ukaże! Będą o niej przypominać te właśnie martyrologiczne symbole i nasza determinacja poznania prawdy. Jeśli nas zabraknie, to wola wypełnienia tego narodowego testament będzie udziałem następnego pokolenia. Taka już jest dusza polska. Dziwne zaiste jakim cudem Donald Tusk został premierem Państwa Polskiego, skoro jegomość ten deklarował publicznie, że “polskość to nienormalność”. “Znak” nr 11 – 12, 1987 r.).


Pozostaje jeszcze zaznaczyć. że nie przystoi hołdować władzy obojętnie jakiej Prezydent Lech Kaczyński, mimo różnych zastrzeżeń w pełnieniu obowiązków Głowy Państwa – w przeciwieństwie do obecnie panującego – nie wystawiał pomników krasnoarmiejcom i nie dekorował Orderem Orła Białego osób szkalujących polskość. Nad to obecna koalicja (PO-PSL) sprawująca rządy w Polsce, z zadziwiającą determinacją walczy z opozycją i Pamięcią Narodową o 96 –ciu poległych pod Smoleńskiem, godząc się tchórzliwie na dyktat strony rosyjskiej. Przyjmowanie więc z rąk takiej Władzy odznaczeń jest wątpliwym zaszczytem. Można co najwyżej ukazać się w świetle żyrandolowego spektrum (widmo optyczne). Paradoksalnie daje to jednak kierownictwu tutejszego KPK także szansę na pociechę i poprawę swego wizerunku w oczach Polonii. Nie ma bowiem tego złego, co by na dobre nie wyszło. Bo skoro KPK w Winnipegu, jest w tak zażyłych stosunkach z MSZ w Kanadzie, że sam ambasador RP w Ottawie fatyguje się, by uhonorować dwóch prezesów, to wydaje się, że mają oni najwięcej szans, by namówić ambasadora na otwarcie, jeśli już nie konsulatu – o czym sam ambasador wspominał rok temu – to przynajmniej punktu wyborczego. Za pięć miesięcy odbędą się wybory parlamentarne i Polonusom mieszkającym w Manitobie można by ułatwić wypełnienie przysługujących im praw wyborczych. Jeśli Zarząd KPK tego problemu nie dostrzega, to właściwie po co jest i jaką grupę etniczną reprezentuje?


Polonijne Stowarzyszenie Patriotyczne
Winnipeg 3 maja 2011 r.
Jadwiga Dziachan, Stanisław Dziachan, Małgorzata Leligdowicz, Andrzej Leligdowicz, Bogdan Paprocki, Teresa Wojciechowska, Piotr Wojciechowski, Grzegorz Zając, Marian Zając
 

Waldemar Baszanowski - Wielokrotny Mistrz olympijski, świata i Europy w podnoszeniu ciężarów

Temat Adolf Hitler (1889-1945) jako kluczowe słowo jest chyba najbardziej znany w kontekście słowa Holokaust czyli związany tylko z ostatnimi trzema latami jego życia. Wcześniejsze lata jego kariery choć opisane w literaturze dość dokładnie pozostają w ”poprawnej” historii okrojone z faktów niewygodnych dla aktualnych twórców historii.

Jeszcze mniej wiadomo z „poprawnej” historii z tego co nie miało być znane na temat jego rówieśnika Franklin Delano Roosevelt (1882-1945).

Kariera tych dwóch postaci choćby tylko ze względu na prawie identyczny okres ich szczytu jest ciekawa, Roosevelt marzec 1933 do 12 kwiecień 1945, oraz Hitler  marzec 1933 do 30 kwiecień 1945. Trzeba tu przypomnieć że to okres zapaści gospodarczej zarówno w Stanach i w Niemczech. Okres wrzeń społecznych, które nie były bez znaczenia w dochodzeniu ich do szczytów ich władzy. Depresja gospodarcza jest a z tym zwykle związane są tak zwane wrzenia społeczne były i dalej są niemal konieczne dla przeprowadzenia „pierestrojek”. Pierestrojka to bynajmniej termin wymysłu Rosji aczkolwiek stamtąd zaczerpnąłem tę nazwę.

Depresja gospodarcza szczególnie we współczesnych czasach nie jest wcale trudna do sprowokowania, jest ułatwieniem dla prowokowania wrzeń społecznych i dla przygotowywania warunków do przeprowadzania pierestrojek. Prowokacje i terror są jeszcze bardziej efektywne i zawsze stosowane w powiązaniu z wrzeniami społecznymi.

 Przekonanie, że wykpiwana „teoria spiskowa” nie jest teorią lecz sprawdzonymi i systematycznie potwierdzającymi się faktami, że nic nie dzieje się bez zabiegów,  zaplanowania i przygotowania scenariusza, co najmniej w największych historycznych wydarzeniach, znajduje potwierdzenie wokół historii związanej z Hitlerem, Rooseveltem i II W.Ś. Pozostają one w dalszym ciągu w mgle dezinformacji wśród generalnej populacji czyli skutecznie przeprowadzonego spisku. Publikacje obnażające spiski pozostawały i dalej są blokowane do tej pory.

Tylko rzadko nie udawało się zrealizować przygotowany skrypt scenariusza zresztą nieudolnie przygotowany kiedy Polska pokrzyżowała plany Bolszewizmu w 1920r. Zaangażowanie tego co nazywam Rotszyldizmem czyli roli pieniądza i propagandy w tej akcji Bolszewizmu było niewystarczające.

Centrum Rotszyldizmu (bankierstwa) istniało już dawno w Londynie (The City) a zostało usprawnione po stworzeniu Federal Reserve System (Bank) w USA (FED 1913)  i późniejszych tego pochodnych działających w poszerzonym zakresie a współcześnie w całym świecie tylko z małymi ogniskami oporu.

Wracam do spiskowców a właściwie nie samych spiskowców a raczej aktorów w spisku, najemników, współcześnie możnaby nazwać ich dużego kalibru „kontraktorami” w postaci Hitlera i Roosevelta. Ani Hitler ani Roosevelt nie działali samodzielnie. Oboje w odpowiednim momencie otrzymali „walizkę” kontraktu i zapewnienie propagandy. Następujący po nich H.S. Truman także.

Przytaczam w załączniku przekład zwięźle zredagowanego artykułu „Roosevelt i Hitler zdemaskowany wreszcie!!” Zbyt zwięźle jak przeciętnego czytelnika ale oddaje kwintesencje sprawy chyba wystarczająco nawet dla przeciętnych. Dla znających angielski bogata ilość odnośników w oryginale powinna rozwiewać wątpliwości i niepewności. Bezcenne książki Antony C. Sutton sięgające daleko głębiej niż sprawa Hitler, Roosevelt i II W.Ś. mianowicie w historię rewolucji bolszewickiej i historii udziału tak zwanego Zachodu w niej oraz ZSRR mogą być tylko moim zbożnym pragnieniem żeby stały się znane.

Wojciech Właźliński

2.IV. 2011

Artykuł po angielsku poniżej

http://www.reformation.org/roosevelt-and-hitler.html

Dziwne zwierzęta


Królik angorski

Ryba blob

Kret gwiazdonosy

Bryaera