Polonia Winnipegu
 Numer 85

         30 lipca 2009      Archiwa Home Kontakt

Wydawca


Bogdan Fiedur
Bogdan Fiedur
 

 

zapisz Się Na Naszą listę


Proszę kliknąć na ten link aby dotrzeć do formularza gdzie można zapisać się na listę dystrybucyjną i w przyszłości otrzymywać biuletyn bezpośrednio od nas.

Aby zapisać się szybko bez wypełniania formularza, proszę wysłać E-mail bez żadnego tekstu poprzez kliknięcie tego linku.

 

 

Przyłącz się

Jeśli masz jakieś informacje dotyczące polskich wydarzeń i chciałbyś albo chciałabyś podzielić się nimi z naszymi czytelnikami, to prześlij je do nas. Mile widziane są wywiady, felietony, zdjęcia i poezja. Proszę informować nas o wszystkich wydarzeniach polonijnych.

 

 

Promuj polonię

Każdy z nas może się przyczynić do promowania Polonii w Winnipegu w bardzo prosty sposób.  Mój apel jest aby dodać dwie linie do waszej stopki (signature) aby zacząć promować Polonijne wydarzenia w Winnipegu kiedykolwiek wysyłamy maila.

Tutaj są instrukcj
e jak dodać stopkę używając Outlook Express.

Kli
knij Tools-->Options --> Signatures

Zaznacz poprzez kliknięcie
Checkbox gdzie pisze

Add signature to all outgoing messages


W pole gdzie jest napisane Edit Signature proszę wpisać.

Polonijny link Winnipegu
http://www.polishwinnipeg.com

albo

Polish Link for Winnipeg
http://www.polishwinnipeg.com


Po tym kliknij Apply

I to wszystko. Od tej pory będziemy promować polskie wydarzanie w Winnipegu automatycznie kiedy wyślemy maila do kogoś. Wszystkie programy mailowe mają taką opcję tzw. signature i sposób jej dodania będzie bardzo podobny do tego co opisałem dla Outlook Express

Polonijny Biuletyn Informacyjny w Winnipegu

INDEX

WIADOMOŚCI Z KANADY

Środa, 2009-07-29

"Jest mi wstyd, że policja atakuje taserami imigrantów"

Dr Mike Webster, psycholog policyjny, który zeznając przed Komisją Braidwooda 13 maja ostro skrytykował praktyki w dowództwie RCMP oraz zachowanie czterech policjantów RCMP, którzy na lotnisku w Vancouver pięciokrotnie razili Roberta Dziekańskiego paralizatorem, co spowodowało jego śmierć, skomentował raport z pierwszej fazy prac komisji Braidwooda.
Sędzia Thomas Braidwood, szef komisji, badającej śmierć Roberta Dziekańskiego, podsumował w czwartek w swoim raporcie pierwszą fazę prac komisji, która dotyczyła używania przez policję paralizatorów.
Ogólna wymowa raportu jest taka, że władze prowincji Kolumbia Brytyjska nie wywiązały się ze swej roli w ustaleniu właściwych standardów używania paralizatorów, które mogą spowodować śmierć człowieka, a zatem powinny być traktowane ze szczególną ostrożnością. Aby w ogóle mogły pozostać w użyciu policji, ich stosowanie musi być znacznie ograniczone.
W raporcie sędziego Braidwooda zawartych zostało 19 zaleceń, które rząd Kolumbii Brytyjskiej zobowiązał się natychmiast wprowadzić w życie.
Jednym z zaleceń jest zaostrzenie poziomu oporu, jaki musi stawiać osoba, wobec której policja może użyć paralizatora. Policjant musi być przekonany, że osoba ta może spowodować obrażenia ciała u innych, a także że inna forma działania nie byłaby w danym przypadku efektywna.
Sędzia Braidwood zalecił także, aby nie stosowano kilkakrotnych rażeń, ale zaledwie jedno. Przyczyną jest zbyt wysokie ryzyko problemów natury medycznej.
W każdym przypadku uznanym za sytuację ryzyka powinna być wzywana ekipa medyczna.
Sędzia Braidwood podkreślił także, że kiedy Kolumbia Brytyjska będzie odnawiała umowę z federalną policją RCMP, co ma nastąpić w 2012 roku, ważne jest, aby jasno były ustalone standardy obowiązujące policję i zastosowanie się przez RCMP do zaleceń Komisji Braidwooda. Powinny to być warunki, bez których nie może dojść do odnowienia kontraktu. W chwili obecnej około 70% mieszkańców Kolumbii Brytyjskiej mieszka na terenach podlegających RCMP.
Sędzia Braidwood zwrócił uwagę na to, że ostatnie wydarzenia, a szczególnie śmierć Roberta Dziekańskiego, spowodowały poważny spadek zaufania obywateli do RCMP.
Dr Webster, komentując raport sędziego Braidwooda, określił swoje wrażenia po lekturze raportu jako mieszane. Przy całym szacunku do sędziego Braidwooda i wielu jego rekomendacji, zwraca uwagę na to, że nie zalecił on moratorium na stosowanie paralizatorów. Nadal zbyt mało wiadomo o konsekwencjach używania tej formy broni i zalecenia komisji dotyczą raczej sytuacji, kiedy używanie jej jest wskazane, a nie samej natury paralizatorów. Dr Webster powołuje się na badanie Human Effects Centre of Excellence (2006), które wyraźnie podkreśla zbyt małą wiedzę na temat działania i skutków paralizatorów.
Nieuchwalenie moratorium stwarza obawy, że sprawa pozostanie w takim stanie niezbadania, usypiając czujność wszystkich.
Jeżeli już nie doszło do zarekomendowania przez sędziego Braidwooda całkowitego wycofania paralizatorów z użytku, powinno się było przynajmniej, zdaniem dr. Webstera, znacznie zaostrzyć kryteria, kiedy użycie tej broni jest akceptowalne. Sędzia Braidwood zalecił, by paralizatory używane były w przypadku zagrożenia "obrażeniami cielesnymi". Zdaniem dr. Webstera, jedynym przypadkiem mogącym ewentualnie uzasadnić zastosowanie paralizatora, powinno być zagrożenie śmiertelne.
Takie sprecyzowanie ograniczeń pozostawia zbyt dużo swobody subiektywnym ocenom sytuacji przez policjantów. Czterej funkcjonariusze RCMP tłumaczyli się przecież, że Robert Dziekański chwycił zszywacz biurowy i to spowodowało, iż ocenili sytuację jako zagrażającą bezpieczeństwu i zatem jako taką, która usprawiedliwiała użycie tasera. Wielu ekspertów w dziedzinie użycia siły podkreślało w czasie przesłuchań policji, że percepcja sytuacji przez policjantów jest najbardziej krytycznym czynnikiem w użyciu siły.
Zdaniem dr. Webstera, gdyby zalecenia sformułowane przez sędziego Braidwooda obowiązywały w czasie gdy zginął Dziekański, do tej tragedii z pewnością doszłoby i Robert Dziekański zginąłby tak jak się to stało. Dr Mike Webster jest konsultantem psychologicznym dla wielu sił policyjnych w Kanadzie i w USA. Jest także współzałożycielem Canadian Civil Rights Movement, organizacji w Vancouver, z którą związani jesteśmy bliską współpracą i która odgrywa ważną rolę w dociekaniu prawdy w sprawie Dziekańskiego (www.civilrightsmovement.ca).
Zeznając w maju, dr Webster powiedział, iż jest mu wstyd, że policja stosuje w taki sposób tasery i że poddaje się propagandzie ich producenta.
- Jest mi wstyd, że jestem związany z organizacjami, które rażą taserami starych chorych ludzi w szpitalnych łóżkach i zdezorientowanych imigrantów przybywających do tego kraju - powiedział dr Webster. Jego zdaniem tasery bywają używane przez policję w sytuacjach, kiedy zadziałałaby komunikacja i sprawdziłyby się działania niezagrażające życiu.
W jego przekonaniu, jak powiedział w czasie swego zeznania dr Webster, tylko w jednym jedynym przypadku uzasadnione jest użycie tasera - jako ostatniej deski ratunku tuż przed postrzeleniem danej osoby.
Małgorzata P. Bonikowska Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie

Via Rail oferuje zniżki

W związku z dwudniowym strajkiem kolei Via Rail w całej Kanadzie, który zakończył się w niedzielę, firma podała, że oferuje 60-procentowy rabat na wszystkie bilety kolejowe, aby w ten sposób zachęcić pasażerów do korzystania z jej usług i zrekompensować im niedogodności spowodowane przerwą w pracy. Mamy czas do piątku, by z niej skorzystać.
Obniżka dotyczy wszystkich tras kolejowych.
Aby móc skorzystać z tej okazji, pasażerowie muszą wykupić bilety do godziny 3.00 (czasu wschodnio-kanadyjskiego) ze środy na czwartek, a wykorzystać je do 14 grudnia. Wiadomość z ostatniej chwili - oferta została przedłużona do piątku!
340 inżynierów obsługi technicznej lokomotyw, którzy są członkami związku Teamsters Canada Rail Conference Union, głosowało nad rozpoczęciem akcji strajkowej w piątek, jeżeli do południa tego dnia nie zostanie zawarte porozumienie.
Ponieważ do porozumienia nie doszło, negocjacje załamały się i strajk został ogłoszony.
Członkowie związków zatrudnieni w VIA Rail pracują bez ważnego kontraktu od 2006 roku.
Niecałe 48 godzin po rozpoczęciu akcji strajkowej firma Via Rail i związek Teamsters Canada Rail Conference (TCRC) wydały wspólny komunikat o przekazaniu sprawy w ręce arbitra, aby uniknąć strajku.
Strajk tej grupy zawodowej oznaczał, że także inni pracownicy kolei nie mogliby normalnie pracować.
W sobotę z powodu strajku inżynierów Via Rail zwolniła czasowo z pracy ok. 2.000 pracowników zrzeszonych w związkach. Zostali oni wezwani z powrotem do pracy w niedzielę.
Strajk był potencjalnym zagrożeniem dla planów wakacyjnych tysięcy Kanadyjczyków. Latem Via Rail przewozi codziennie około 12.000 pasażerów.
Ostatni strajk Via Rail miał miejsce w 1995 roku. Trwał 9 dni.
Osiągnięcie ostatecznego porozumienia przy pomocy arbitra potrwa prawdopodobnie kilka tygodni.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie

Wtorek, 2009-07-28

Ontario Małe zużycie energii tego lata

Jak dotychczas lato jest dosyć chłodne, a co za tym idzie, zużycie energii uległo zasadniczemu zmniejszeniu.
Różnica jest dosyć znaczna - obecne zapotrzebowanie na energię jest o 20-40 proc. niższe niż zwykle o tej porze roku.
Szczególnie zauważalna jest różnica w ilości energii zużywanej w godzinach popołudniowych. Właśnie wtedy latem konsumenci zużywają dużo energii z powodu używania urządzeń klimatyzacyjnych. W tym roku jednak Ontaryjczycy nie włączają klimatyzacji i stąd tak duża oszczędność energii.
Dzięki zmniejszeniu popytu na energię prowincja może używać więcej energii atomowej, a mniej pochodzącej z surowców kopalnianych, których wykorzystywanie do celów energetycznych jest bardziej niekorzystne dla środowiska naturalnego.
Małgorzata P. Bonikowska Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie

Kanadyjska policja będzie ostrożniejsza z paralizatorami?

Kanadyjska Królewska Policja Konna (RCMP) będzie używała paralizatorów tylko w ostateczności - dowiedział się portal tvp.info. Nowe zasady użycia paralizatorów to efekt wprowadzenia zaleceń tzw. komisji Braidwooda, która badała sprawę śmierci Roberta Dziekańskiego.
RCMP przyjęła zalecenia sędziego Thomasa Braidwooda co do użycia paralizatorów. "W raporcie jest wiele pożytecznych zaleceń" - czytamy w oświadczeniu Gary'ego Bassa, zastępcy komendanta głównego policji. Część rekomendacji została już zresztą wprowadzona w życie wcześniej, po wewnętrznej kontroli w RCMP.
Jak podaje dziennik "Vancouver Sun" wprowadzenie wszystkich zaleceń Braidwooda w życie nakazał RCMP Prokurator Generalny Kolumbii Brytyjskiej (jednej z prowincji Kanady). Policja podkreśla, że w najbliższych dniach różne wydziały będą analizować zalecenia by ocenić w jaki sposób można by je wprowadzić do kodeksu postępowania.
W raporcie Braidwooda znalazł się szereg uwag jak zmienić prawo by użycie paralizatora było bezpieczniejsze. Sędzia chce by broni można było używać tylko w przypadku przestępstw federalnych i tylko wobec osób, które naruszają nietykalność cielesną i gdy nie można zastosować żadnej innej metody uspokojenia takiej osoby. Braidwood zaleca także by wszyscy funkcjonariusze przeszli szkolenia jak w takich przypadkach postępować z osobami, które mają zaburzenia emocjonalne. Kolejnym punktem jest ograniczenie użycia paralizatora do maksimum pięciu sekund, do tego w asyście osoby przeszkolonej do udzielania pierwszej pomocy. Sędzia podkreśla, że oficerowie, którzy dostają na wyposażenie paralizator powinni mieć także przy sobie przenośny defibrylator.
I to właśnie te ostatnie zalecenia, dotyczące obecności ratownika medycznego wzbudza obawy RCMP. - To może być kłopot w mało zamieszkałych częściach Kanady, gdzie nie ma wystarczającej liczby pracowników - podkreśla Bass.
Do tragicznego wydarzenia doszło w październiku 2007 r. Polak, który do Kanady przyjechał odwiedzić matkę, nie znał języka angielskiego i nie umiał wydostać się z vancouverskiego lotniska. Po dziesięciogodzinnym oczekiwaniu był tak wyczerpany, że próbował przekroczyć bramkę i - z niewiadomych przyczyn - rzucił w przesuwane drzwi krzesłem. Gdy na miejsce przybyła policja, poraziła Polaka paralizatorem. Mężczyzna zmarł na miejscu.
Karolina Woźniak tvp.info

Toronto Superblok będzie niższy


Od dawna oczekiwano na pojawienie się na skrzyżowaniu ulic Yonge i Bloor superluksusowego budynku mieszkalnego.
Mający zawierać luksusowe apartamenty typu kondominium blok z adresem One Bloor Street East miał być najwyższym blokiem mieszkalnym w Toronto.
Miał on liczyć 80 pięter, ale właśnie poinformowano, że kiedy zostanie zbudowany będzie miał o 12 pięter mniej.
Decyzja o zbudowaniu niższego budynku jest uzasadniona sytuacją ekonomiczną.
Osoby, które zadatkowały mieszkania na wyższych piętrach, otrzymały zwrot depozytów i możliwość zakupu mieszkań na niższych piętrach po niższej cenie.
Nie jest to jedyny taki przypadek w centrum Toronto. Jak mówi radny Adam Vaughan, wiele firm deweloperskich musiało zmienić plany budowlane w związku z recesją.
Małgorzata P. Bonikowska Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie

Poniedziałek, 2009-07-27

Chaos zakończony

Via Rail Canada podała do wiadomości, że kursowanie wszystkich pociągów zostanie wznowione do poniedziałku rano. Jest to wynik porozumienia między związkami zawodowymi a zarządem firmy. Obie strony zgodziły się na przekazanie ich punktów spornych w ręce arbitra, którego decyzja będzie wiążąca dla obu stron. Ma ona zapaść w ciągu najbliższych kilku tygodni.
340 inżynierów obsługi technicznej lokomotyw, którzy są członkami związku Teamsters Canada Rail Conference Union, głosowało nad rozpoczęciem akcji strajkowej w piątek, jeżeli do południa tego dnia nie zostanie zawarte porozumienie.
Ponieważ do porozumienia nie doszło, negocjacje załamały się i strajk został ogłoszony.
Niecałe 48 godzin po rozpoczęciu akcji strajkowej firma Via Rail i związek Teamsters Canada Rail Conference (TCRC) wydały wspólny komunikat o przekazaniu sprawy w ręce arbitra, aby uniknąć niezwykle uciążliwego dla pasażerów strajku.
Strajk tej grupy zawodowej oznaczał, że także inni pracownicy kolei nie mogliby normalnie pracować.
W sobotę z powodu strajku inżynierów Via Rail zwolniła czasowo z pracy ok. 2.000 pracowników zrzeszonych w związkach. Zostali oni wezwani z powrotem do pracy w niedzielę.
Członkowie związków zatrudnieni w VIA Rail pracują bez ważnego kontraktu od 2006 roku.
Domagają się oni lepszych świadczeń socjalnych, wyższych płac, lepszego szkolenia inżynierów i dwóch dni wolnych pod rząd.
Jak podaje witryna internetowa Via Rail, w sobotę wieczorem kursowało już12 pociągów - pięć startujących z Montrealu, sześć z Toronto i jeden na trasie Niagara Falls-Toronto.
Pociągi kursujące na trasach Sudbury-White River i Victoria-Courtenay działały normalnie, ponieważ obsługują je inne firmy.
Strajk był potencjalnym zagrożeniem dla planów wakacyjnych tysięcy Kanadyjczyków. Via Rail przewozi codziennie prawie 12.000 pasażerów - są to dane z miesięcy letnich. Ok. 85 proc. to osoby podróżujące na trasie między Quebec City i Windsor.
Wszyscy pasażerowie, którzy byli w posiadaniu biletów na pociągi odwołane z powodu strajku, otrzymają zwrot kosztów podróży lub będą mieli możliwość odbycia tej samej podróży w innym terminie.
Via Rail przewiduje także różne formy przeproszenia pasażerów za niedogodności.
Ostatni strajk Via Rail miał miejsce w 1995 roku. Trwał 9 dni.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie

Kanadyjczycy i palenie

Jak wynika z raportu opublikowanego przez Statistics Canada, w ciągu ostatnich 12 miesięcy prawie połowa palaczy starała się rzucić palenie. Jedna trzecia zadeklarowała zamiar rzucenia nałogu w ciągu najbliższego miesiąca.
Margot Shields, jeden ze współautorów tego badania ze Statistics Canada w Ottawie, podkreśla, że proces rzucania palenia ma wiele etapów i jednym z nich jest plan dokonania tego w najbliższym czasie.
Rob Cunningham z Canadian Cancer Society podkreśla, że konieczne jest stworzenie większej liczby programów pomagających rzucić palenie finansowanych ze skarbu państwa.
Prawie jeden na 15 Kanadyjczyków palił w 2006 roku, kiedy zbierane były dane.
Cunningham podkreśla, że palenie jest głównym powodem zgonów w Kanadzie, którym można zapobiec. Jest odpowiedzialne za śmierć 37.000 Kanadyjczyków rocznie.
Jak rzucamy? Większość używa różnego rodzaju produktów, pomagających rzucić palenie. W niektórych prowincjach są one zwolnione od podatku handlowego.
W każdej prowincji w Kanadzie działają też bezpłatne linie telefoniczne, gdzie można otrzymać rady i sugestie w sprawie rzucenia palenia.
Dobrze wpływa na decyzję o rzuceniu środowisko - jeżeli nikt w domu nie pali, szansa na sukces jest większa.
Dużym problemem są nielegalnie sprzedawane papierosy. Ich niskie ceny nie zachęcają i nie mobilizują do rzucenia.
Trzeba także zmienić obrazki na opakowaniach papierosów sprzedawanych w Kanadzie. Są one przestarzałe. Rady jak rzucić palenie są drukowane wewnątrz opakowania, co nie jest dobrym pomysłem.
Scott Leatherdale, współautor badania i naukowiec z Cancer Care Ontario, zapowiada kolejne badanie, w którym posługując się danymi zebranymi przez Statistics Canada, naukowcy przyjrzą się byłym palaczom i przeanalizują czynniki, które pomogły im rzucić nałóg.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie

Piątek, 2009-07-24

Raport: policja zbyt pochopnie używa paralizatorów

Paralizatory mogą zabić nawet zupełnie zdrową osobę, ich użycie powinno być ograniczone tylko do sytuacji zagrażających życiu, a policjanci powinni przejść dodatkowe szkolenia – wynika z ponad 500-stronicowego raportu sędziego Thomasa Braidwooda, który prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci Roberta Dziekańskiego. Do dokumentu dotarł serwis tvp.info.
Sędzia wskazuje na brak spójności jeśli chodzi o przepisy dotyczące użycia paralizatorów w Kanadzie. Spójności brakuje też – jak czytamy w raporcie – w samym szkoleniu policjantów jak używać tej broni.
Braidwood podkreśla, że z rąk RCMP (Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej) zginęło sześć osób przy użyciu paralizatora. Wśród nich znalazł się nasz rodak Robert Dziekański. W sumie we wszystkich prowincjach Kanady od porażenia zginęło 25 osób.
Sędzia podkreśla, że kanadyjscy funkcjonariusze używali paralizatora nawet gdy użycie siły nie było wskazane – gdy podejrzany współpracował z nimi i gdy stawiał opór w sposób pasywny (np. dyskutował z policjantami). Do przypadków śmiertelnych należy doliczyć 336 osób, które zostały ranne podczas zatrzymania z paralizatorem.
Braidwood zaznacza, że z przeprowadzonych przez niego przesłuchań wynika, że nawet osoba ze zdrowym sercem może nie przeżyć spotkania z paralizatorem, ponieważ urządzenia może powodować zmianę rytmu bicia serca. – Serce bije 200-300 razy na minutę, nie może pompować krwi, i osoba traci przytomność po 5-10 sekundach, a w ciągu dziesięciu minut umiera – czytamy w dokumencie.
Większe ryzyko arytmii serca w takich przypadkach występuje u osób z chorobami serca i osób szczupłych.
Sędzia wskazuje, że funkcjonariusze często używali paralizatora do obezwładnienia osób, które podejrzewali o zaburzenia psychiczne, co mogło prowadzić tylko do większego stresu i natężenia objawów.
W raporcie znalazło się szereg zaleceń jak zmienić prawo by użycie paralizatora było bezpieczniejsze. Sędzia chce by broni można było używać tylko w przypadku przestępstw federalnych i tylko wobec osób, które naruszają nietykalność cielesną i gdy nie można zastosować żadnej innej metody uspokojenia takiej osoby.
Braidwood zaleca także by wszyscy funkcjonariusze przeszli szkolenia jak w takich przypadkach postępować z osobami, które mają zaburzenia emocjonalne. Kolejnym punktem jest ograniczenie użycia paralizatora do maksimum pięciu sekund, do tego w asyście osoby przeszkolonej do udzielania pierwszej pomocy. Sędzia podkreśla, że oficerowie, którzy dostają na wyposażenie paralizator powinni mieć także przy sobie przenośny defibrylator.
Zygmunt Riddle z Kanadyjskiego Ruchu Obrony Praw Człowieka, który reprezentuje matkę Roberta Dziekańskiego podkreśla, że nie do końca jest zadowolony z przyjętych rekomendacji dlatego, że ciągle dopuszcza się użycia paralizatora. – Gdyby te rekomendacje były obowiązujące w 2007 r. kiedy użyto paralizatora wobec Polaka, to także by zginął – zaznacza Riddle.
tvp.info

Czwartek, 2009-07-23

Pyszności w ciemności

Nie jest to pomysł torontoński. Takie restauracje istnieją w innych wielkich metropoliach świata. W Kanadzie - w Montrealu.
I oto Toronto ma teraz swoją własną restaurację typu "Dine in the Dark", gdzie klientów obsługują niewidomi kelnerzy, podający potrawy w absolutnej ciemności. Nazywa się ona O.NOIR.
Po przyjściu do restauracji, klienci są wprowadzani do oświetlonego nastrojowo lobby, gdzie podawane są drinki i pobierane zamówienia.
Poza zwykle dostępnymi przystawkami i daniami głównymi, jest także "Surprise menu".
Potem czas na wejście do środka. Trzeba wyłączyć telefony komórkowe i wszelkie urządzenia wyposażone w jakiekolwiek światło.
Przywitani przez niedowidzącą osobę przy drzwiach, klienci mają sformować kolejkę, trzymając się lewego ramienia osoby stojącej przed nimi.
Twórcą torontońskiego O.NOIR jest Moe Alameddine. Podkreśla on, że tak jak w przypadku osób niedowidzących, klient musi zdać się całkowicie na innych, w tym przypadku na pracowników lokalu. A są oni znakomicie wyszkoleni i- potrafią unikać przeszkód i poruszać się z pełną zwinnością.
W restauracji przygrywa także niewidomy pianista, który ostatnio gra muzykę Michaela Jacksona jako hołd złożony temu wybitnemu zmarłemu przedwcześnie muzykowi.
Nie wszystkim nowe doświadczenie się podoba, ale na pewno wszyscy uważają je za ciekawe i wyjątkowe.
Na to właśnie liczy pochodzący z Libanu Alameddine, który po raz pierwszy zetknął się z tym pomysłem w Zurychu. Zaczął dowiadywać się o nim więcej i poczuł, że sam chce tego spróbować.
Przedtem zajmował się prowadzeniem lokali typu fast-food.
Swoją pierwszą restaurację "eat-in-the-dark" otworzył w Montrealu (na zdj.). Prosperuje ona dobrze od trzech lat.
Małgorzata P. Bonikowska Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie


Olimpiada i szczepionka przeciwko H1N1

Organizatorzy igrzysk zimowych w Vancouver w 2010 roku są zaniepokojeni rozprzestrzenianiem się wirusa H1N1 powodującego tzw. świńską grypę.
Mają nadzieję, że do czasu wielkiej imprezy sportowej zostanie wynaleziona szczepionka na wirusa. Jeżeli nie, może to mieć negatywny wpływ na olimpiadę.
Dr Jack Taunton, główny lekarz w komisji organizacyjnej olimpiady (VANOC), podkreśla, że stale słychać informacje, iż opracowanie szczepionki jest już tuż tuż, ale ciągle jeszcze nie udaje się uzyskać gotowego produktu. Kanada jest jednym z krajów, które zamówiły szczepionkę w Światowej Organizacji Zdrowia.
Na razie Kanada dysponuje lekiem Tamiflu, ale szczepionka działająca na wirus H1N1 jest bardzo potrzebna.
Jak podkreśla dr Taunton, VANOC chciałby zaszczepić wszystkich 25.000 wolontariuszy, a także personel. Będzie to jednak dobrowolne szczepienie, rekomendowane przez VANOC.
Co do sportowców, nimi zajmuje się Kanadyjski Komitet Olimpijski, z którymi rozmawia VANOC, podając mu źródła, z których można uzyskać szczepionkę.
Jak podała Światowa Organizacja Zdrowia, pierwsi w kolejce po szczepionkę są pracownicy służby zdrowia.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie

Toronto: Plany ratowania ekonomii GTA

Nowy plan jak ratować GTA
Liderzy GTA zebrali się w maju na jednodniowym szczycie Greater Toronto Region Economic Summit, któremu przewodniczyła burmistrz Mississaugi Hazel McCallion.
W czasie szczytu złożono ponad 200 propozycji wyjścia z kryzysu ekonomicznego i wzmocnienia gospodarki regionu. Na podstawie tych propozycji opracowano 12-punktowy plan zatytułowany "Choosing our Future" (dostępny w Internecie pod adresem www.gtreconomicsummit.com), który jest wypadkową propozycji złożonych przez 250 delegatów na GTR Economic Summit 7 maja w Seneca College Markham.
Grupa rekomenduje powołanie ekonomicznego "gabinetu wojennego", wzmocnienie sektora finansowego, poprawę dostępu do usług rządowych i zapewnienie wydatków na infrastrukturę, które mogą pomóc w wyprowadzeniu regionu w recesji.
W skład proponowanego gabinetu wojennego wchodziliby burmistrzowie, szefowie rad regionalnych i urzędnicy komisji ekonomicznych władz lokalnych wraz z ontaryjskim ministrem rozwoju ekonomicznego i handlu.
Hazel McCallion ma wyznaczyć datę i program pierwszego spotkania.
McCallion podkreśla, że liderzy na szczeblu municypalnym powinni bliżej ze sobą współpracować. Jej zdaniem, które podzielali inni uczestnicy szczytu, trzeba pracować nad promocją całego regionu jako jedności. Błędem jest rozczłonkowywane działalności na osobne organizacje rozwoju ekonomicznego.
Raport rekomenduje wykorzystanie okazji, jaką stwarza przyszłoroczny szczyt G8 w Muskoce w Ontario. Warto wtedy zbudować kapitał na sile GTA jako globalnego ośrodka finansowego i tak zaprezentować wspólnym głosem GTA światu. Jest to jedyna tego rodzaju okazja.
Inną sprawą jest zwiększenie dostępności rządowych programów i usług, m.in. przez rozszerzenie i promowanie telefonu informacyjnego 211, a także stworzenie jednego kanału informacji o wszelkich usługach rządowych wszystkich szczebli.
•••
GTA składa się z City of Toronto i czterech regionalnych gmin:
- York,
- Durham,
- Halton
- Peel.
W sumie GTA zajmuje powierzchnię 7.125 km kw.
Jest to najardziej zaludniony region metropolitalny w Kanadzie i ósmy w Ameryce Północnej. Jak podaje Statistics Canada na podstawie spisu powszechnego z 2006 roku, ludność GTA wynosi ponad 5,5 miliona. Do roku 2025 ma wzrosnąć do 7,7 milionów.
Na większości powierzchni GTA kursuje system komunikacji GO Transit, łączący dalsze obszary GTA z Toronto.
Małgorzata P. Bonikowska Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie

INDEX


Copyright © Polonijny Link Winnipegu
Kopiowanie w całości jest dozwolone bez zgody redakcji pod warunkiem nie dokonywania zmian w dokumencie.

23-845 Dakota Street, Suite 332
Winnipeg, Manitoba
R2M 5M3
Canada
Phone: (204)254-7228
Toll Free US and Canada: 1-866-254-7228