Polonia Winnipegu
 Numer 23

                  17 kwietnia, 2008        Archiwa Home Kontakt

Wydawca


Bogdan Fiedur
Bogdan Fiedur
 

 

zapisz Się Na Naszą listę


Proszę kliknąć na ten link aby dotrzeć do formularza gdzie można zapisać się na listę dystrybucyjną i w przyszłości otrzymywać biuletyn bezpośrednio od nas.

Aby zapisać się szybko bez wypełniania formularza, proszę wysłać E-mail bez żadnego tekstu poprzez kliknięcie tego linku.

 

 

Przyłącz się

Jeśli masz jakieś informacje dotyczące polskich wydarzeń i chciałbyś albo chciałabyś podzielić się nimi z naszymi czytelnikami, to prześlij je do nas. Mile widziane są wywiady, felietony, zdjęcia i poezja. Proszę informować nas o wszystkich wydarzeniach polonijnych.

 

 

Promuj polonię

Każdy z nas może się przyczynić do promowania Polonii w Winnipegu w bardzo prosty sposób.  Mój apel jest aby dodać dwie linie do waszej stopki (signature) aby zacząć promować Polonijne wydarzenia w Winnipegu kiedykolwiek wysyłamy maila.

Tutaj są instrukcj
e jak dodać stopkę używając Outlook Express.

Kli
knij Tools-->Options --> Signatures

Zaznacz poprzez kliknięcie
Checkbox gdzie pisze

Add signature to all outgoing messages


W pole gdzie jest napisane Edit Signature proszę wpisać.

Polonijny link Winnipegu
http://www.polishwinnipeg.com

albo

Polish Link for Winnipeg
http://www.polishwinnipeg.com


Po tym kliknij Apply

I to wszystko. Od tej pory będziemy promować polskie wydarzanie w Winnipegu automatycznie kiedy wyślemy maila do kogoś. Wszystkie programy mailowe mają taką opcję tzw. signature i sposób jej dodania będzie bardzo podobny do tego co opisałem dla Outlook Express

Polonijny Biuletyn Informacyjny w Winnipegu

Powrót..

ZBRODNIA KATYŃSKA - LEKCJA HISTORII

 

 

Wykorzystując wystawę zorganizowaną przez Pana Józefa Biernackiego nauczycielka języka polskiego Szkoły Św. Ducha Pani Barbara Torka zorganizowała dla uczniów klasy szóstej wspaniałą lekcje historii.

W poniedziałek  rano14-tego kwietnia Ojciec Maciej Pająk otworzył salę w której zorganizowana była  wystawa ZBRODNIA KATYŃSKA. Pan Józef Biernacki opowiedział młodzieży historię straszliwego mordu na polskich oficerach podczas II wojny światowej. Historię o której Jan Paweł II powiedział GOLGOTA WSCHODU.

 

 

 

 


 






 


 

 

Młodzież wysłuchała opowieści Pana Biernackiego o wymordowanych oficerach polskich i my też krótko przypominamy tę historię:

Po radzieckiej agresji na Polskę 17 IX 1939 r., będącej wypełnieniem przez ZSRR porozumienia z Niemcami - Paktu Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia - sowieci jesienią 1939 r. wzięli do niewoli lub aresztowali ponad 230 tys. tysięcy żołnierzy i oficerów Wojska Polskiego oraz kilkadziesiąt tysięcy cywilów. Na Boże Narodzenie 1939 r. od uwięzionych przyszły do Polski pierwsze listy; ostatnie dotarły na Wielkanoc 1940 r.
5 marca 1940 r. została podjęta przez Biuro Polityczne WKP(b) decyzja o rozstrzelaniu łącznie 25 700 osób spośród grupy wojskowych i cywilów znajdujących się w obiektach NKWD. Decyzję podjęli członkowie Biura: Beria, Stalin, Kliment Woroszyłow, Wiaczesław Mołotow, Anastas Mikojan, Michał Kalinin, Łazar Kaganowicz.

Wczesną wiosną 1940 r. rozpoczęło się wywożenie jeńców z trzech wielkich obozów: 3 kwietnia 1940 roku odszedł w "nieznane" pierwszy transport z Kozielska, 4 kwietnia - z Ostaszkowa, 5 kwietnia - ze Starobielska. Wywożeni oficerowie byli przekonani, że władze sowieckie zdecydowały się przekazać ich do obozów jenieckich w Niemczech. Od początku kwietnia do połowy maja z obozów tych wywożono w nieznanym kierunku grupy od 60 do 250 jeńców w odstępach jedno- dwu- i trzydniowych. Spośród około 14,5 tysiąca ludzi - 14 tysięcy przepadło wówczas bez śladu. Jedynie 448 - przekazano - zgodnie z decyzjami powziętymi po długich przesłuchaniach każdego z jeńców - do obozu w miejscowości Pawliszczew Bor k/ Kaługi, następnie do Griazowca k/ Wołogdy. Ci ocaleli.
 
Wiemy dzisiaj, że jeńców ładowano po kilkunastu w "czornyje worony" - samochody więzienne z zamazanymi szybami, wieziono na miejsce kaźni - a tam wykwalifikowane ekipy morderców NKWD doprowadzały każdego, w razie konieczności (stawianego oporu) wiążąc ofiarę sznurami, przed wykopany dół i strzałem w tył czaszki kładły kres życiu znienawidzonego Polaka.




Ręce związane na plecach ofiary

Duża część z nich była oficerami rezerwy, a w życiu cywilnym - lekarzami, prawnikami i uczonymi. W lesie katyńskim znalazło więc śmierć ponad 4 tys. polskiej inteligencji. Stalin zdawał sobie sprawę, iż ludzie ci pozostawieni przy życiu, nigdy nie pogodzą się z utratą niepodległości, nie zrezygnują z niezawisłej Polski i przy pierwszej okazji staną się najbardziej gorliwymi bojownikami o jej niepodległość. W tym sensie najwyżsi decydenci Związku Sowieckiego eliminując fizycznie, po zimnej kalkulacji, jeńców Kozielska, Starobielska i Ostaszkowa, grzebali - jak sądzili - na zawsze, ideę wolnej Rzeczypospolitej.
Po wykonaniu objętych tajemnicą państwową masowych zabójstw dla rodzin zamordowanych nastąpiła cisza.


 Miejsce masowych grobów w Katyniu zostało odkryte przez polskich robotników przymusowych z Bauzugu. Dokonali oni poszukiwań, i po odkopaniu dwóch zwłok w polskim mundurze powiadomili władze niemieckie. Informację o odkryciu masowych grobów w Katyniu podali Niemcy 13 kwietnia 1943 roku (to dziś symboliczna rocznica zbrodni). Dwa dni później radio moskiewskie podało komunikat, że zbrodnię popełnili Niemcy w 1941 roku
Niemcy starali się wykorzystać ujawnione fakty propagandowo. Władze niemieckie utworzyły komisję międzynarodową z jednym obserwatorem w składzie 12 osób z krajów zależnych od III Rzeszy i 1 osoby ze Szwajcarii – komisja przebywała w Katyniu od 28 do 30 kwietnia. Pod przymusem niemieckim, ale za wiedzą rządu i władz podziemnych do Katynia udało się też kilkunastu Polaków. Na miejscu badań byli również oficerowie – jeńcy z niemieckich oflagów – angielscy, amerykańscy i polscy, z tym że ci ostatni zostali tam przywiezieni wbrew ich woli.


W odpowiedzi na komunikat radia berlińskiego radio moskiewskie (15 kwietnia 1943) i dziennik "Prawda" (17 kwietnia) podały stanowisko rządu radzieckiego obwiniające o zbrodnię Niemców, argumentowane rozwiniętym pomysłem Stalina z marca 1942 r. – polscy oficerowie z Kozielska, Ostaszkowa i Starobielska mieli być na wiosnę 1940 r. przemieszczeni bez prawa do korespondencji do trzech obozów pracy nr 1-ON, 2-ON, 3-ON (specjalnego przeznaczenia) w rejonie Smoleńska, a po przejęciu przez Niemców w 1941 r. zamordowani przez nich jesienią. Po zwróceniu się rządu polskiego do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża "Prawda" opublikowała artykuł "Polscy współpracownicy Hitlera", a w nocy z 25 na 26 kwietnia polski ambasador Tadeusz Romer otrzymał notę o zerwaniu stosunków dyplomatycznych[8]. Brytyjskie Foreign Office powiadomiło w niejawnej depeszy amerykański Departament Stanu, że w jego przekonaniu: rząd sowiecki zerwał z Polakami [...] by ukryć własną winę. Jednocześnie winą za zerwanie stosunków Winston Churchill w depeszy do Stalina obarczył Polaków: wznowienie przyjacielskich czy roboczych stosunków z Rosją Sowiecką nie będzie możliwe, dopóki wysuwa on [rząd polski] obraźliwe oskarżenia wobec Rządu Sowieckiego (...).

 


Przez całe lata propaganda ZSRR i PRL twierdziła, że mordu dokonali hitlerowcy. Do 1956 roku władze PRL mówiły o "perfidnej niemieckiej prowokacji w Katyniu". Potem samo słowo Katyń zniknęło całkowicie - przez lata cenzura wykreślała je z każdej publikacji.
ZSRR do zbrodni katyńskiej przyznał się dopiero 13 kwietnia 1990 roku. Wówczas to w komunikacie rządowej agencji TASS oficjalnie przyznano, że polscy jeńcy wojenni zostali rozstrzelani wiosną 1940 roku przez NKWD. Jako winnych wskazano wówczas komisarza NKWD Ławrientija Berię i jego zastępcę Wsiewołoda Mierkułowa. Strona radziecka wyraziła głębokie ubolewanie w związku z tragedią katyńską, nazywając ją "jedną z cięższych zbrodni stalinizmu".
Tego samego dnia prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow przekazał prezydentowi RP Wojciechowi Jaruzelskiemu kopie archiwalnych dokumentów z listami więźniów skierowanych w kwietniu i maju 1940 roku z obozu jenieckiego w Kozielsku do Smoleńska i z obozu w Ostaszkowie do Kalinina (obecny Twer), a także wykaz akt ewidencyjnych jeńców wojennych, którzy opuścili obóz NKWD w Starobielsku. Prezydent ZSRR oficjalnie polecił wówczas wyjaśnić sprawę katyńską.
Niestety, pomimo upływu 17 lat nadal nie rozstrzygnięto w sposób ostateczny kwalifikacji prawnej zbrodni. Prokuratura rosyjska uznała ją za przestępstwo pospolite. Nie ujawniła prawnego uzasadnienia, tłumacząc się tajemnicą. Do tej pory nie ustalono nazwisk wszystkich ofiar. Nie odnaleziono dotychczas także listy więźniów zamordowanych na Białorusi (tzw. białoruska lista katyńska).

Powrót..

 

  



Copyright © Polonijny Link Winnipegu
Kopiowanie w całości jest dozwolone bez zgody redakcji pod warunkiem nie dokonywania zmian w dokumencie.

23-845 Dakota Street, Suite 332
Winnipeg, Manitoba
R2M 5M3
Canada
Phone: (204)254-7228
Toll Free US and Canada: 1-866-254-7228