Polonia Winnipegu
 Numer 90

   3 września 2009      Archiwa Home Kontakt

Wydawca


Bogdan Fiedur
Bogdan Fiedur
 

 

zapisz Się Na Naszą listę


Proszę kliknąć na ten link aby dotrzeć do formularza gdzie można zapisać się na listę dystrybucyjną i w przyszłości otrzymywać biuletyn bezpośrednio od nas.

Aby zapisać się szybko bez wypełniania formularza, proszę wysłać E-mail bez żadnego tekstu poprzez kliknięcie tego linku.

 

 

Przyłącz się

Jeśli masz jakieś informacje dotyczące polskich wydarzeń i chciałbyś albo chciałabyś podzielić się nimi z naszymi czytelnikami, to prześlij je do nas. Mile widziane są wywiady, felietony, zdjęcia i poezja. Proszę informować nas o wszystkich wydarzeniach polonijnych.

 

 

Promuj polonię

Każdy z nas może się przyczynić do promowania Polonii w Winnipegu w bardzo prosty sposób.  Mój apel jest aby dodać dwie linie do waszej stopki (signature) aby zacząć promować Polonijne wydarzenia w Winnipegu kiedykolwiek wysyłamy maila.

Tutaj są instrukcj
e jak dodać stopkę używając Outlook Express.

Kli
knij Tools-->Options --> Signatures

Zaznacz poprzez kliknięcie
Checkbox gdzie pisze

Add signature to all outgoing messages


W pole gdzie jest napisane Edit Signature proszę wpisać.

Polonijny link Winnipegu
http://www.polishwinnipeg.com

albo

Polish Link for Winnipeg
http://www.polishwinnipeg.com


Po tym kliknij Apply

I to wszystko. Od tej pory będziemy promować polskie wydarzanie w Winnipegu automatycznie kiedy wyślemy maila do kogoś. Wszystkie programy mailowe mają taką opcję tzw. signature i sposób jej dodania będzie bardzo podobny do tego co opisałem dla Outlook Express

Polonijny Biuletyn Informacyjny w Winnipegu

INDEX

FAKTY ZE ŚWIATA

Środa, 2009-09-02

Izrael po trzech latach zwolnił 9 deputowanych Hamasu
Władze Izraela zwolniły dziewięciu deputowanych islamskiego ruchu Hamas, aresztowanych w czerwcu 2006 roku i przetrzymywanych dotychczas w więzieniu bez wyroku sądowego.

Zwolnieni więźniowie należeli do Palestyńskiej Rady Ustawodawczej (parlamentu); mieszkali w Dżeninie, Tulkaremie, Salficie, Kalkilii i innych miastach Zachodniego Brzegu Jordanu.

Izraelczycy zatrzymali ich wraz z kilkudziesięcioma innymi parlamentarzystami palestyńskimi i przewodniczącym palestyńskiego parlamentu Azizem Dweikiem wkrótce po uprowadzeniu izraelskiego żołnierza Gilada Szalita przez trzech członków palestyńskiej milicji w Strefie Gazy.

Izraelskie ustawodawstwo pozwala na przetrzymywanie podejrzanych w "areszcie administracyjnym" przez 62 miesiące bez prawa do korzystania z pomocy obrońcy prawnego i bez procesu sądowego.

W więzieniu pozostaje 25 deputowanych Hamasu.

Hamas podtrzymuje dotychczasowe żądania wobec rządu izraelskiego: w zamian za uwolnienie izraelskiego żołnierza domaga się zwolnienia z izraelskich więzień ponad tysiąca Palestyńczyków i Arabów.
PAP

"Trwają rozmowy Turcji i USA o rozmieszczeniu tarczy antyrakietowej"

Turcja prowadzi z USA rozmowy w sprawie rozmieszczenia na jej terytorium elementów tarczy antyrakietowej - poinformował na swojej stronie internetowej turecki dziennik angielskojęzyczny "Hurriyet Daily News".

Według gazety, wiadomość tę przekazał jej amerykański lobbysta Riki Ellison, prezes popierającej zbrojenia przeciwrakietowe organizacji Missile Defense Advocacy Alliance. Ellison potwierdził również swą przedstawioną po koniec sierpnia w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" opinię, iż porzucenie przez USA planów budowy tarczy antyrakietowej w Polsce i Republice Czeskiej jest praktycznie przesądzone.

Reagując na publikację "Gazety Wyborczej", rzecznik Departamentu Stanu Philip Crowley zaprzeczył w ubiegły czwartek, aby Waszyngton zrezygnował z umieszczenia w tych państwach elementów tarczy. - Uznaję te informacje za nieścisłe. Cały czas rozważamy naszą strategię przeciwrakietową - powiedział Crowley.

Tymczasem na sierpniowej konferencji na temat amerykańskiej obrony antyrakietowej w Huntsville w stanie Alabama nie było w ogóle mowy o tarczy w Polsce i Czechach - zwracali uwagę jej uczestnicy. "Największym odejściem od strategii poprzedniej administracji było pominięcie na tej konferencji jakiejkolwiek dyskusji na temat bazy obrony rakietowej w Polsce i Republice Czeskiej" - napisał w raporcie o konferencji Ellison.

Szef rządowej Agencji Obrony Rakietowej generał Patrick O'Reilly przedstawił na konferencji propozycje alternatywnych rozwiązań dla tarczy w Polsce. Jedno z nich - relacjonuje Ellison - to umieszczenie na okrętach wojennych, a w przyszłości na lądzie, rakiet przechwytujących SM-3, naprowadzanych przez system wykrywania celów i kierowania ogniem Aegis. Rakiety te mogłyby niszczyć pociski balistyczne nieprzyjaciela w początkowej fazie ich lotu.

Jak zaznacza "Hurriyet", gdy w ubiegłym tygodniu pojawiły się doniesienia o możliwości rozmieszczenia elementów tarczy w Turcji, turecki minister spraw zagranicznych Ahmet Davutoglu niezwłocznie oświadczył, że ani USA, ani NATO nie zwracały się do Ankary w tej sprawie. Gazeta zacytowała również wypowiedź Ellisona, że Stany Zjednoczone chcą zainstalować części składowe tarczy w czterech bazach w Turcji, a "negocjacje (na ten temat) już trwają i będą kontynuowane".

Jednak zdaniem gazety, turecki rząd będzie w tej sprawie postępował ostrożnie, by nie rozdrażniać Rosjan. "Turcja może być sojusznikiem USA, ale Rosja dostarcza większość zużywanej przez nią energii i ma wpływ na przyszłość interesów tureckich na Kaukazie" - napisał "Hurriyet".
PAP

Papież przemówił do Polaków - dzień po obchodach

Benedykt XVI mówił po polsku podczas audiencji generalnej w Watykanie o 70. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej. Modlił się o przebaczenie, pokój i pojednanie. Papież wspomniał o rocznicy wyłącznie przemawiając do Polaków.

- Wczoraj minęła 70. rocznica wybuchu drugiej wojny światowej. W pamięci narodów pozostaje wspomnienie tragedii ludzkich losów i bezsens wojny - powiedział. Następnie Benedykt XVI dodał: prośmy Boga, aby serca ludzi przenikał duch przebaczenia, pokoju i pojednania; Europie i światu potrzebna jest dzisiaj wspólnota ducha.

- Budujmy ją na Chrystusie i Jego Ewangelii, na fundamencie miłości i prawdy. Wam tu obecnym i wszystkim, którzy tworzą klimat pokoju, z serca błogosławię - zakończył papież.
PAP

Wtorek, 2009-09-01

"Wydaje się niemożliwe, by komunizm był tak nieludzki"

Premier Włoch Silvio Berlusconi powiedział w Gdańsku, że we włoskich szkołach należałoby organizować projekcje filmu "Katyń" Andrzeja Wajdy. - Wydaje się naprawdę niemożliwe to, by taka ideologia jak komunizm była tak nieludzka, aby dojść do takiej potworności - stwierdził.

Cytowany przez agencję Ansa szef rządu, który uczestniczył w obchodach 70. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej, powiedział włoskim dziennikarzom: sugeruję wszystkim obejrzeć najnowszy film "Katyń".

- To film, który należy pokazywać i omawiać w naszych szkołach - dodał Berlusconi.

Następnie stwierdził: - Wydaje się naprawdę niemożliwe to, by taka ideologia jak komunizm była tak nieludzka, aby dojść do takiej potworności".

- Patrząc na ortodoksyjny komunizm odkrywa się, że jest to ideologia uważająca się za drogę do niebiańskiej Jerozolimy, społeczeństwa bez klas, która przyznaje temu, kto w nią wierzy, prawo czy wręcz narzuca obowiązek nawet fizycznego wyeliminowania i zabicia tego, kto się sprzeciwia tej drodze - stwierdził włoski premier.

Wyraził na zakończenie opinię, że gdyby polscy oficerowie zostali zwolnieni przez Sowietów, "utrudniliby panowanie ZSRR nad Polską".

Latem tego roku firma dystrybucyjna należąca do premiera Włoch wprowadziła do sprzedaży na DVD film "Katyń". Dostali go wszyscy deputowani jego macierzystej partii - Lud Wolności.

4 września na festiwalu filmowym w Wenecji odbędzie się nadzwyczajny pokaz "Katynia", o którego zorganizowanie zaapelował przed kilkoma miesiącami do jego dyrekcji włoski minister kultury Sandro Bondi w związku z polemikami wokół znikomej obecności tego filmu we włoskich kinach.
PAP

Ubogie kraje apelują o pieniądze na walkę z ociepleniem

Pierwsza konferencja klimatyczna krajów himalajskich zakończyła się w Katmandu apelem o międzynarodową pomoc wobec problemu topnienia lodowców i zagrożenia powodziami w Azji Południowej.

Region ten jest "jednym z gorących punktów zmian klimatycznych, które mają wpływ na życie połowy ludności świata" - podkreślono we wspólnym oświadczeniu, opublikowanym po dwóch dniach dyskusji w stolicy Nepalu.

"Zmiany klimatyczne w tym regionie dotyczą ludzi i ekosystemów, tak górskich, jak i morskich" - ostrzegły delegacje uczestniczące w konferencji, które apelują do krajów bogatych o pomoc finansową dla biednych państw regionu na przystosowanie się do zmieniających się warunków klimatycznych.

Przedstawiciele resortów środowiska z całego regionu uczestniczyli w Katmandu w przygotowaniach do przedstawienia problemów klimatycznych przed grudniową konferencją klimatyczną w Kopenhadze, która ma wypracować globalne porozumienie w sprawie klimatu po 2012 roku.

Himalaje, z uwagi na lodowce uważane przez ekspertów za "trzeci biegun", mają wraz z nimi potencjalny wpływ na poziom mórz.

Himalajskie lodowce rozciągają się na przestrzeni 2400 km od Pakistanu przez Indie, Nepal i Bhutan po Chiny i zasilają kilka największych rzek Azji, m.in. Ganges, Brahmaputrę, Indus, Mekong i Jangcy. Los około 1,3 mld ludzi zależy od wody spływającej z himalajskiego masywu. Ale topnienie lodowców postępuje z coraz większą, alarmującą szybkością i według ekspertów może zagrozić regionowi powodziami na przemian z suszami.
PAP

Indie: lecimy na Marsa

Indie zamierzają wysłać sondę na Marsa między rokiem 2013 a 2015 - poinformował Madhavan Nair, szef Indyjskiej Agencji Badań Kosmicznych podczas trwającej w indyjskim stanie Goa pięciodniowej astronautycznej konferencji naukowej.

Indyjska agencja prowadzi już wstępne prace nad misją marsjańską. Przygotowuje program badawczy i szuka partnerów do tego przedsięwzięcia. Wystrzelenie sondy marsjańskiej przewidziane jest po realizacji drugiej misji księżycowej Chandrayaan-2, planowanej przed rokiem 2013. W jej ramach na orbitę Księżyca ma zostać wyniesiony satelita, z którego wystartuje bezzałogowy pojazd księżycowy. Jest on obecnie projektowany, a ma być zbudowany wspólnie ze specjalistami rosyjskimi.

Pierwsza indyjska misja księżycowa Chandrayaan-1 zakończyła się w niedzielę przed czasem, bowiem łączność z sondą kosmiczną została zerwana. Mimo to, udało się - zdaniem ekspertów - zrealizować 95 proc. zaplanowanych prac badawczych. Sonda wykonała między innymi zdjęcia powierzchni Srebrnego Globu, które posłużą do stworzenia trójwymiarowego atlasu Księżyca.

Trwająca obecnie konferencja astronautyczna w indyjskim stanie Goa poświęcona jest głównie kwestiom obniżenia kosztów misji kosmicznych. Dyskutowane są aspekty technologiczne oraz założenia tanich lotów w kosmos. Na konferencji podano, że misja Chandrayaan-1 kosztowała mniej niż 100 milionów dolarów, podczas gdy koszty podobnych misji zagranicznych wynoszą ponad 500 milionów dolarów.

Konferencja, w której udział bierze 100 specjalistów z Indii oraz 40 ekspertów z zagranicy, wpisuje się w indyjskie zaangażowanie w międzynarodowy podbój przestrzeni kosmicznej. Pierwszy indyjski satelita został wyniesiony w przestrzeń kosmiczną w roku 1975 za pomocą rosyjskiej rakiety nośnej. W następnych latach Indie umieściły na orbicie Ziemi wiele satelitów komunikacyjnych, badawczych, a także wojskowych. Do ich wynoszenia w przestrzeń kosmiczną wykorzystywane są obecnie rakiety indyjskie.

Indyjski przemysł kosmiczny świadczy obecnie usługi komercyjne wynosząc na orbitę Ziemi satelity innych państw. W planach indyjskich specjalistów jest także lot załogowy, który ma się odbyć w najbliższej dekadzie.
PAP

Poniedziałek, 2009-08-31

Amerykańskie giełdy wciąż w dół

W ostatnim dniu sierpnia na nowojorskiej giełdzie przeważały spadki; wszystkie trzy indeksy wykazały straty.

Indeks największych korporacji Dow Jones stracił 47,92 pkt. (0,50%) i zakończył dzień na poziomie 9.496,28 pkt.

Szerszy wskaźnik Standard & Poor's 500 obniżył się o 8,31 pkt. (0,81%) do 1.020,62 pkt.

Indeks firm technologicznych Nasdaq osłabił się o 19,71 pkt. (0,97%) spadając do poziomu 2.009,06 pkt.

Indeks małych firm Russel 200 również spadł - o 7,79 pkt. (1,3%) do 572,07 pkt.

Na nie najlepsze nastroje inwestorów, którzy znów niepokoją się o losy amerykańskiej i światowej gospodarki, wskazuje też dość znaczny spadek cen ropy. Baryłka tego surowca na giełdzie towarowej NYMEX spadła poniżej granicy 70 dol. - o 2,78 dol. do 69,96 dol.

Przewaga kursów akcji spadających do rosnących wynosiła jak 3:1. Spadały kursy akcji koncernów energetycznych i większości firm handlujących surowcami.

Zawarto stosunkowo niewielką liczbę transakcji i sesja upłynęła bez większych sensacji. Analitycy wskazują na negatywny wpływ spadków na giełdach azjatyckich (Chiny, Japonia) i późniejszych spadków na giełdach europejskich.

Inwestorzy oczekują z niepokojem na publikację rządowych danych o bezrobociu w USA, co ma nastąpić w najbliższy piątek. Ekonomiści liczą się z dalsza utratą ok. 220 tys. miejsc pracy.
PAP

Unia Europejska: II wojna bolesną lekcją, nie zapomnimy!

Z okazji 70. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej szwedzkie przewodnictwo Unii Europejskiej przygotowało specjalną deklarację, w której przypomina o bolesnej lekcji tej wojny dla Europy oraz moralnym i politycznym obowiązku UE w budowaniu pokoju na świecie.

"II wojna światowa dała Europie bolesną lekcję: jak kruchy jest pokój między narodami i jak wiele solidarności i wysiłków potrzeba, by go zachować. Nigdy jej nie zapomnimy" - brzmi deklaracja przygotowana przez Szwedów we współpracy z polskimi dyplomatami.

"Świat wciąż odczuwa blizny tej wojny, której przemocy i cierpienia nie da się z niczym porównać" - głosi deklaracja. Podkreśla, że Europejczycy, wraz z końcem wojny i końcem podziałów na kontynencie europejskim, nauczyli się, że wolności i demokracji nie wolno traktować jako zagwarantowanych na wieki. "Winni jesteśmy ofiarom, ocalonym i przyszłym pokoleniom, by nie tylko pamiętać, ale też działać w taki sposób, by ciemne czasy nigdy nie powróciły" - głosi dokument.

Deklaracja przypomina, że rozpoczynając integrację europejską w 1952 roku poprzez podpisanie Traktatu o powołaniu Wspólnoty Węgla i Stali, sześć państw - Belgia, Francja, Niemcy, Włochy, Luksemburg i Holandia - postawiło to, co łączy, przed tym, co dzieli. "Po raz pierwszy Europejczycy zebrali się razem, a nie przeciwko sobie, by budować kontynent, gdzie ludzie różnych kultur, narodów i interesów pracują razem dla pokoju, dobrobytu i demokracji" - czytamy.

"W 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej chcemy podkreślić rolę Unii Europejskiej w budowaniu pokoju na świecie. To jest nasz moralny i polityczny obowiązek".

We wtorkowych uroczystościach w Gdańsku weźmie udział premier kierującej Unią Szwecji Fredrik Reinfeldt.
Inga Czerny PAP

"Obama ma inne zmartwienia niż Westerplatte"

Włoski dziennik "La Repubblica" wyraził w poniedziałek przekonanie, że obchody 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte z udziałem kanclerz Angeli Merkel i premiera Władimira Putina służyć będą poprawie stosunków między Wschodem a Zachodem, a przede wszystkim nie najlepszych ostatnio relacji polsko-rosyjskich.

Gazeta odnotowała, że na uroczystości nie przyjedzie prezydent USA Barack Obama, który - jak oceniła - "w tej chwili ma inne zmartwienia".

W obszernym artykule o Gdańsku, zatytułowanym "W mieście, które dwa razy zmieniło historię", jego autor Bernardo Valli podkreślił, że obecność zaproszonych przez premiera Donalda Tuska szefów niemieckiego i rosyjskiego rządu na obchodach będzie miała ogromne znaczenie "dla przeszłości i dla przyszłości".

"70 lat, jakie upłynęło, nie banalizuje obrazu niemieckiej kanclerz i rosyjskiego premiera na Westerplatte" - zauważył włoski publicysta.

Kładąc nacisk na symboliczne znaczenie obchodów rocznicy, zaznaczył, że Warszawa "tak jak inne postkomunistyczne stolice, czuje ciężar historii".

"Czuje na karku oddech pobliskiej Rosji, będącej w szponach nacjonalizmu i w szale, by przynajmniej częściowo odzyskać utraconą imperialną potęgę" - napisał Valli.

Jego zdaniem symptomatyczne w Polsce jest to, że członkostwo w NATO, a więc - jak to ujął - "amerykańska ochrona" przeważa często swym znaczeniem nad obecnością w Unii Europejskiej.

Valli przypomniał, że decyzja administracji prezydenta George'a W. Busha o zainstalowaniu tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach została przyjęta przez Polaków z satysfakcją, podczas gdy Rosjanie uznali to za "niedopuszczalną prowokację".

"Barack Obama wydaje się zdecydowany nie realizować projektu swego poprzednika. A w tym samym czasie w Warszawie nowy rząd, kierowany przez Donalda Tuska zdecydowany jest poprawić stosunki z Moskwą" - zauważył publicysta. W jego ocenie obecność Putina na Westerplatte będzie tego próbą.
PAP

Niedziela, 2009-08-30

Buzek jedzie namawiać Irlandię na poparcia traktatu

Jerzy Buzek jedzie 8 września do Irlandii przekonywać Irlandczyków do poparcia Traktatu Lizbońskiego. Będzie to robił w iście amerykańskim stylu - na miejscu spotka się z młodzieżą, imigrantami z Polski, działaczami pozarządowymi i sportowcami – ustalił serwis tvp.info.

W Irlandii 2 października odbędzie się drugie referendum w sprawie Traktatu Lizbońskiego. W poprzednim głosowaniu Irlandczycy odrzucili dokument. Dopóki nie ratyfikują go wszystkie kraje Unii, to nie wejdzie on w życie.

Buzek jedzie do Irlandii jako przedstawiciel europarlamentu i będzie tam przekonywał do przyjęcia unijnego traktatu. - To wizyta nie na zaproszenie rządu, ale organizacji pozarządowych – zaznacza Inga Rosińska, rzeczniczka Buzka. – Przewodniczący chce dotrzeć do jak najszerszej grupy Irlandczyków – dodaje. I rzeczywiście. W programie jednodniowej wizyty są i spotkania z mediami, organizacjami pozarządowymi, niepełnosprawnymi sportowcami i młodzieżą.

- Będzie też spotkanie w typie amerykańskiego „town hall meeting” – mówi Rosińska. To rodzaj nieformalnego spotkania wzorowanego na wiecach z czasów kolonialnych, przychodzili na nie wtedy wszyscy mieszkańcy miasteczka i mogli zadawać pytania przedstawicielowi władzy. – Na to „town hall meeting” zaproszona została młodzież. Co ciekawe na widowni będą m.in. młodzi ludzie z Polski, którzy mieszkają w Irlandii – wyjaśnia Rosińska. Podkreśla, że – podczas tego spotkania, jak i innych - przewidziano dużo czasu na zadawanie pytań, bo Buzek chce zaangażować się w dyskusję z Irlandczykami.

Irlandia nie jest jedynym krajem, który nie ratyfikował dokumentu. W Polsce czeka on na podpis prezydenta, procedura nie skończyła się też w Niemczech i Czechach. Teraz w Irlandii, w przeciwieństwie do poprzedniej kampanii przedreferendalnej, większość w sondażach mają zwolennicy dokumentu. Traktat wprowadza dużą reformę Unii. Usprawnia m.in. system podejmowania decyzji i daje możliwość inicjatywy ustawodawczej obywatelom. Bez niego nie będzie też możliwe poszerzanie wspólnoty o kolejne kraje.
tvp.info

Premier Włoch i przywódca Libii uczczą traktat o przyjaźni

Spotkanie premiera Włoch Silvio Berlusconiego z przywódcą Libii Muammarem Kadafim w Trypolisie będzie formą uczczenia pierwszej rocznicy podpisania traktatu o przyjaźni i współpracy między oboma państwami. Podkreśla to kancelaria włoskiego premiera, zapewniając, że jego wizyta w Libii nie ma nic wspólnego z obchodami czterdziestolecia przejęcia władzy przez Kadafiego.

Berlusconi zatrzyma się w Libii zaledwie kilka godzin. Weźmie udział w położeniu kamienia węgielnego pod budowę autostrady wzdłuż wybrzeża, zobaczy też pierwsze kilometry nowej linii kolejowej. Obie inwestycje powstają za włoskie pieniądze. Dokładnie za pięć miliardów euro, jakie Włosi zobowiązali się przed rokiem wypłacić Libijczykom w ciągu najbliższych 20 lat jako odszkodowanie za kolonizację ich kraju w pierwszej połowie XX wieku.

W czasie rozmów szefa włoskiego rządu z Kadafim nad Trypolisem przeleci włoska eskadra akrobacyjna, która dwa dni później, 1 września, weźmie udział w obchodach 40. rocznicy jego dojścia do władzy. Mimo zapewnień ministra obrony, że występ odbędzie się na koszt gospodarzy, we Włoszech nie brak krytyków tego pomysłu.
IAR

Sobota, 2009-08-29

Amerykanie pożegnali legendarnego "lwa Senatu"

Amerykanie pożegnali zmarłego w wtorek na raka mózgu demokratycznego senatora Edwarda Kennedy'ego, nestora legendarnej politycznej dynastii i brata zamordowanego w zamachu w 1963 roku prezydenta Johna F. Kennedy'ego.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę w Bostonie, rodzinnym mieście Kennedych. Spowitą w gwiaździsty sztandar USA trumnę z ciałem senatora przewieziono następnie samolotem wojskowym do Waszyngtonu, gdzie zostanie on pochowany jeszcze tego dnia na narodowym cmentarzu wojskowym Arlington.

Leżą tam już dwaj jego starsi bracia: prezydent John F. Kennedy i Robert Kennedy, były prokurator generalny i senator, również zamordowany w zamachu, w czerwcu 1968 roku.

W nabożeństwie żałobnym w bostońskiej bazylice wziął udział prezydent Barack Obama, trzej z czterech żyjących byłych prezydentów: Jimmy Carter, Bill Clinton i George W. Bush, kilkudziesięciu senatorów i kongresmanów, słynny aktor filmowy Jack Nicholson, sędzia Sądu Najwyższego Stephen Breyer oraz liczna rodzina zmarłego, z wdową po senatorze Vicki Reggie Kennedy.

Żałobne pieśni śpiewał sławny tenor Placido Domingo; akompaniował mu wiolonczelista Yo Yo Ma.

W wygłoszonym przemówieniu Obama podkreślił, że zmarły był niezłomnym bojownikiem o sprawiedliwość oraz prawa biednych i dyskryminowanych. Przypomniał, że Kennedy'ego nazywano "lwem Senatu" i powiedział, że uważa go za "największego legislatora naszych czasów i "duszę Partii Demokratycznej".

Obama ma szczególny dług wdzięczności wobec Kennedy'ego, który na początku kampanii wyborczej w zeszłym roku poparł go przeciwko ówczesnej faworytce do nominacji wśród Demokratów Hillary Clinton.

- Misją Teda Kennedy'ego nie była obrona tych, którzy są zamożni lub mają władzę. Była nią walka na rzecz tych, którzy nie są słyszani, na rzecz pomocy dla nich, aby stworzyć im szanse awansu. Był produktem epoki, w której polityka była szlachetna, kiedy różnice między partiami i ideologiami nie stwarzały barier do współpracy i wzajemnego szacunku, czasów, kiedy przeciwnicy uważali siebie nawzajem za patriotów - powiedział prezydent Obama.

Kennedy był w Senacie przywódcą lewego skrzydła Demokratów, ale słynął równocześnie z umiejętności zawierania taktycznych kompromisów z Republikanami i pozostawał z nimi w doskonałych stosunkach.

Z rodziny jako pierwsza przemawiała córka Kennedy'ego, Kara, odczytując 72. Psalm z Biblii. Zmarłego ojca wspominali synowie Kennedy'ego: Ted Kennedy Jr., i Patrick Kennedy, kongresman z Rhode Island.

Poprzedniego dnia wieczorem odbyła się uroczystość wspomnień o senatorze w Bibliotece-Muzeum prezydenta Johna F. Kennedy'ego w Bostonie. Przemawiali m.in. wiceprezydent Joe Biden, burmistrz miasta Joe Menino i siostrzenica zmarłego Caroline Kennedy, córka Johna F. Kennedy'ego.

Niemal wszyscy przytaczali zabawne anegdoty z życia senatora, nagradzane śmiechem i oklaskami. Opowiadanie żartów na uroczystościach pogrzebowych należy do normalnych zwyczajów w USA przy takich okazjach.
PAP

Na jej temat nakręcono w Hollywood ponad 200 filmów

Druga wojna światowa pozostaje niewyczerpanym źródłem inspiracji dla Hollywood, które wyprodukowało dotychczas ponad 200 filmów na jej temat. Wiele z nich weszło na stałe do dorobku światowej kinematografii, a niektóre stały się wręcz filmami kultowymi.

Lądowanie w Normandii, japoński atak na Pearl Harbor i przede wszystkim zagłada Żydów, to tematy najczęściej podejmowane przez hollywoodzkich reżyserów, jeśli chodzi o czasy ostatniej wojny światowej.

Konflikt ten rozpoczęty inwazją Niemiec na Polskę 1 września 1939 roku zainspirował Johna Forda, który nakręcił film "Długa podróż do domu" z Johnem Wayne'em w roli głównej; już rok później ukazał się na amerykańskich ekranach.

Najpłodniejsze, jeśli chodzi o hollywoodzkie filmy osnute na tle wydarzeń II wojny światowej, były lata 40. i 50. ubiegłego stulecia, ale pod koniec lat 80. tematyka ta powraca.

Odkąd w 1987 roku Steven Spielberg ukończył swoje "Imperium Słońca", Hollywood co roku - wyjątek stanowi jedynie rok 1991 - wypuszcza na ekrany co najmniej jeden film dotyczący wydarzeń II wojny światowej. I to właśnie Spielberg najczęściej zajmuje się tą tematyką.

Spielberg zaczął swoją serię w 1979 roku filmem "1941", następnie uczynił z hitlerowców antagonistów Indiany Jonesa, podjął tematykę Holokaustu w "Liście Schindlera" z 1993 roku i pokazał swoją wizję lądowania w Normandii w "Szeregowcu Ryanie" z roku 1998.

"Najdłuższy dzień" z Johnem Wayne'em, Robertem Mitchumem i Seanem Connerym, to również jeden z wielkich filmów o lądowaniu aliantów w Normandii. Inne dzieła, które stały się już klasyką filmową, jak "Patton" i romantyczny film "Angielski Pacjent", to także wynik inspiracji, jaką dla czołowych twórców kina pozostaje II wojna światowa.

Zmagania tej wojny na Pacyfiku ukazują takie słynne dzieła hollywoodzkie, jak "Stąd do wieczności", "Tora! Tora! Tora" i "Pearl Harbor".

Jednym z wielkich tematów wojennych, których Hollywood dotąd w zasadzie nie podjął, pozostaje atak atomowy na Hirosimę i Nagasaki - masakra, która położyła kres II wojnie światowej.

Całą tę serię zaczęło, oczywiście, ostrzegające przed Adolfem Hitlerem klasyczne dzieło Charlie Chaplina "Dyktator", które ukończył on w 1939 roku.
PAP

Piątek, 2009-08-28

"Le Monde": Polska wyrasta na jedyny kraj UE bez recesji

Polska będzie prawdopodobnie na koniec roku jedynym państwem Unii Europejskiej ze wzrostem gospodarczym - prognozuje w piątek francuski dziennik "Le Monde". Zdaniem gazety, to zasługa dyscypliny budżetowej państwa i słabej złotówki.

"Cała reszta Europy nie wierzy własnym oczom: Polska ma duże szanse, by być jedynym krajem z 27, który nie zazna w 2009 roku recesji" - tak zaczyna się artykuł "Le Monde". Gazeta pisze o "wietrze optymizmu wiejącym w Warszawie", gdzie "eksperci i bankierzy nie wahają się prognozować wzrostu produktu krajowego brutto (PKB) o 1 proc. w ciągu tego roku, po wzroście o 4,9 proc. w 2008 roku".

Dziennik wymienia kilka przyczyn tego zadziwiającego - na tle innych państw europejskich - wzrostu polskiej gospodarki.

Według gazety, wzrost jest zasługą dyscypliny polskiego budżetu trwającej od 20 lat, gdy na czele ministerstwa finansów stanął Leszek Balcerowicz. On i jego następcy, "nawet ci najbardziej rozrzutni", potrafili - w opinii dziennika - zachować względnie niewielki deficyt i dług publiczny.

"Le Monde" podkreśla też, że - paradoksalnie - na korzyść Polski w czasie kryzysu działa to, że jest ona krajem znacznie mniej zależnym od wpływów z eksportu niż inne państwa Europy Środkowo-Wschodniej. "Polska cierpi więc mniej niż jej sąsiedzi z powodu spadku światowego handlu, w szczególności obejmującego obrót samochodami i maszynami" - ocenia cytowana przez "Le Monde" Sandrine Levasseur, ekonomistka z francuskiego Obserwatorium Koniunktur Ekonomicznych (OFCE).

Jak uważa dziennik, innym czynnikiem pomagającym Polsce walczyć z recesją jest słaby kurs złotówki do euro. Pozwala on na zrównoważenie bilansu handlowego, ponieważ spadek polskiego importu jest obecnie dużo większy niż eksportu.

Według "Le Monde", do stabilnej sytuacji polskiej gospodarki przyczyniła się też obniżka podatku dochodowego w tym roku oraz strumień funduszy europejskich, zasilających inwestycje w Polsce.

"Polska wyjdzie z kryzysu w dość dobrej formie" - prognozuje w "Le Monde" Levasseur. Uznaje ona za słuszną decyzję Warszawy o odłożeniu na czas nieokreślony momentu wejścia do strefy euro. Jak konkluduje gazeta, mimo wzrostu gospodarczego Polsce byłoby bardzo trudno w chwili obecnego kryzysu spełnić unijne kryteria z Maastricht, pozwalające na przyjęcie nowych państw do Eurolandu.
Szymon Łucyk PAP

61% Rosjan nie wie, że ZSRR zaatakował Polskę

Zaledwie 16% Rosjan wie, że we wrześniu 1939 roku Związek Radziecki wtargnął na polskie ziemie. Z sondażu przeprowadzonego przez niezależny ośrodek socjologiczny "Centrum Lewady" wynika, że prawie dwie trzecie Rosjan (61%) nic nie wiedziało o tej agresji.

Sondaż wykazał, że 38% respondentów słyszało o pakcie Ribbentrop-Mołotow. Jednak tylko 23% Rosjan w różnym stopniu potępia to porozumienie. Natomiast jedna trzecia badanych poparła podpisanie paktu między Niemcami hitlerowskimi i Związkiem Radzieckim.

43% Rosjan uważa, że złe stosunki między Rosją a Polską i państwami nadbałtyckimi są w większym lub mniejszym stopniu związane z tym, że rosyjskie władze uchylają się od moralnej oceny okupacji przez radzieckie wojska tych państw w pierwszym okresie drugiej wojny światowej.

Sondaż został przeprowadzony w lipcu i niewykluczone, że teraz jego wyniki byłyby inne. Przez rosyjskie media przetacza się bowiem ostatnio seria oszczerczych wobec Polski wywiadów, artykułów i filmów zarzucająca naszemu krajowi współpracę Polski z Hitlerem przeciwko Związkowi Radzieckiemu i reinterpretująca ocenę paktu Ribbentrop-Mołotow. Wśród tych opinii dominuje pogląd, że porozumienie między Hitlerem i Stalinem było potrzebne, gdyż oddalało widmo wojny dla Moskwy.
wp.pl


Koroner: Michael Jackson został zabity

Michael Jackson został zabity przez podanie silnych środków usypiających - to ostateczna i oficjalna przyczyna śmierci gwiazdora ogłoszona przez koronera. O sprawie informuje portal bbc.com.

Koroner w swoim raporcie stwierdził, że podanie Jacksonowi leków - Propofolu i Lorazepamu - było bezpośrednią przyczyną śmierci. W ciele muzyka znaleziono też ślady innych substancji.

Do podawania Jacksonowi Propofolu przyznał się dr Conrad Murray, prywatny lekarz gwiazdora. Miał nimi leczyć bezsenność. Lekarz twierdzi, że nie popełnił błędu.

Na razie nikomu nie postawiono żadnych zarzutów.
wp.pl

Czwartek, 2009-08-27

Największe katolickie państwo jest otwarte na inne religie

Izba Deputowanych Brazylii, największego państwa katolickiego na świecie, zatwierdziła Konkordat z Watykanem i ustawę nadającą bardzo podobne, szerokie uprawnienia innym Kościołom i religiom.

Katolicy stanowili według cenzusu z 2000 roku 74% ludności (w 1991 r. - 83%), ewangelicy - 15,4% (w 1991 r. - 9,1%), a deklarujący się jako bezwyznaniowcy - 7,4% (w 1991 r. - 4,8%).

Głosowanie odbyło się po czterogodzinnej debacie. Deputowany z ramienia konserwatywnej Partii Postępowej, teolog katolicki George Hilton, tak podsumował debatę: - katoliccy deputowani zaaprobowali Ustawę Ogólną o Religiach, a deputowani reprezentujący inne Kościoły chrześcijańskie zgodzili się zaaprobować Konkordat i Statut Kościoła Katolickiego.

Ustawa Ogólna o Religiach zredagowana głównie przez deputowanych ewangelickich, jest kopią większości spośród 20 artykułów Konkordatu.

Konkordat potwierdza uprawnienia, z których korzystał dotąd Kościół katolicki, takie jak nauka religii w szkołach publicznych, zwolnienia od podatków, zasada, że stowarzyszenia religijne nie podlegają brazylijskiemu ustawodawstwu pracy, uznawanie ślubu kościelnego przez państwo.

Zgodnie z Ustawą Ogólną, same szkoły decydują, jaka religia będzie przedmiotem nauczania w danej placówce.

Główna różnica między obu ustawami polega na tym, że słowa "Kościół katolicki", który jest podmiotem Statutu Kościoła Katolickiego, potwierdzającego postanowienia Konkordatu zawartego 13 listopada ubiegłego roku, są zastąpione w Ustawie Ogólnej o Religiach sformułowaniem "wszystkie wyznania religijne".

Ustawa Ogólna, podobnie jak konkordatowa, gwarantuje Kościołom i wspólnotom religijnym przywileje podatkowe i swobodny dostęp kapłanów wszystkich religii do więzień, koszar i innych obiektów wojskowych.
PAP

Zmarł znany pisarz i poeta Siergiej Michałkow

Przeżywszy 96 lat zmarł radziecki i rosyjski pisarz i poeta Siergiej Michałkow - poinformowała rodzina zmarłego.

- Siergiej Władimirowicz Michałkow zmarł w jednym z moskiewskich szpitali - powiadomił rozmówca agencji ITAR-TASS.

Urodzony w roku 1913 w Moskwie Michałkow pisał wiersze, komedie satyryczne, bajki i opowiadania dla dzieci. Był współautorem hymnu państwowego ZSRR.

Siergiej Michałkow to ojciec znanych reżyserów: Andrieja Michałkowa-Konczałowskiego i Nikity Michałkowa.
PAP

 

INDEX


Copyright © Polonijny Link Winnipegu
Kopiowanie w całości jest dozwolone bez zgody redakcji pod warunkiem nie dokonywania zmian w dokumencie.

23-845 Dakota Street, Suite 332
Winnipeg, Manitoba
R2M 5M3
Canada
Phone: (204)254-7228
Toll Free US and Canada: 1-866-254-7228