Diaspora- Narodziny polskiej emigracji do Kanady 1940-1960
   
Index

Polki do wojska

   Czas płynął, życie uciekinierek w Montrealu powoli się stabilizowało. Dzieci przechodziły z klasy do klasy, montre-alczycy nadal okazywali Polkom dużo życzliwości, kontynuując ulgi w opłatach szkolnych i wspomagając potrzebujących odzieżą zimową przygotowaną dla dzieci angielskich i zalegającą składy komitetów charytatywnych. Znajomość języka francuskiego była mile widziana przez Quebekczyków i sprzyjała znalezieniu pracy wśród francuskojęzycznej ludności. Niektóre Polki zaprzyjaźniły się z Kanadyjkami, z którymi dzieliły się wiadomościami o wojnie i od których dowiadywały się o różnych dorywczych pracach zarobkowych. Zmieniał się także skład uchodźczych rodzin. Dorastający chłopcy kończyli szkoły, zgłaszali się do polskiego wojska i odpływali do Anglii. Od 1941 roku do Montrealu różnymi drogami przyjeżdżało coraz więcej polskich uciekinierów, przeważnie specjalistów w dziedzinie przemysłu lotniczego lub innego sprzętu wojskowego. Przybycie wielu samotnych inżynierów, którzy uciekli z okupowanej Francji, stało się ważnym wydarzeniem dla uciekinierek z Anglii. Samotne i często bezradne kobiety przestawały się czuć zupełnie zapomniane i wyobcowane. Pojawiło się skromne, ale polskie życie towarzyskie. Młode polskie wdowy zaczynały myśleć o własnej przyszłości, zawiązywały się pierwsze bliższe znajo-mości. Dorastające dziewczęta szukały dla siebie miejsca w wojennej rzeczywistości. Siedemnastoletnia Maria Teresa Piniń-ska, późniejsza Księżopolska, jako jedna z pierwszych zgłosiła się w Windsorze, Ontario, do Ośrodka Rekrutacji Polek do Polskiej Pomocniczej Służby Kobiet (PSK) i tam spotkała inne Polki, córki polskich przedwojennych imigrantów oraz polskie dziewczęta z rehabilitacyjnego obozu w Meksyku. Dziewczęta te wyszły z ZSRR razem z armią gen. Andersa, lecz albo były za młode, albo zbyt schorowane, by jeszcze w Persji[1] móc wstąpić do 2. Korpusu. Zostały więc rozwiezione po obozach rehabili-tacyjnych powstałych w różnych częściach świata, w tym również i w Meksyku, i po powrocie do zdrowia lub dojściu do pełnoletności decydowały, co dalej chcą zrobić ze swoim życiem.

   Maria Teresa Pinińska w rozmowach ze mną podkreślała, że wstąpiła do wojska zgodnie z militarnymi tradycjami rodzinny-mi[2], ale także i z innego powodu. Uważała mianowicie, że by-łoby egoistyczne z jej strony być na studiach[3] w Kanadzie w czasie, gdy cała jej generacja brała udział w światowym kon-flikcie. Po przeszkoleniu została zwerbowana do formującej się PMSK (Pomocniczej Morskiej Służby Kobiet). Byla jedną z czterech pierwszych polskich „Wrenek” (Women Resettlement Corps). Znając płynnie języki angielski i francuski, pracowała jako tłumaczka w sądzie marynarki polskiej oraz w polskim wywiadzie morskim. W 1945 roku ukończyła kursy dla Królew-skich Oficerów Morskich i została mianowana podporucznikiem.

   W rok po zgłoszeniu się Marii Teresy do służby wojskowej, jej matka, Maria Zofia Pinińska, przestała kontynuować pracę kreślarza technicznego dla potrzeb wojskowych i również zgło-siła się do ośrodka rekrutacyjnego. W Windsorze skończyła kurs oficerski w Kanadyjskich CWAC (Canadian Women Army Corps), bo w polskim wojsku w Kanadzie nie było szkoły ofi-cerskiej dla kobiet. Ranga podporucznika została jej nadana przez kanadyjską PWSK (Pomocniczą Wojskową Służbę Kobiet). Parę miesięcy później została przeniesiona do polskiej pomocniczej służby Marynarki Wojennej. W związku z tą zmianą broni, w 1944 roku w czasie podróży do Anglii pełniła funkcję dowódcy w stopniu trzeciego oficera nad grupą wolontariuszek w polskiej Służbie Pomocniczej. Następnie została odkomenderowana do pełnienia różnych innych zadań w Służbie Pomocniczej. Jednym z nich był wyjazd do wyzwalanej Francji (była jedną z niewielu kobiet zatrudnionych w wojsku) z rozkazem werbowania Polek uwalnianych z obozu w Oberlangen i z innych obozów niemiec-kich do wojska polskiego. W obozie w Oberlangen hitlerowcy więzili uczestniczki powstania warszawskiego, które podporucz-nik Maria Zofia Pinińska miała rekrutować do Polskiej Służby we flocie. Przeszkolenie miało się odbywać w Anglii. Na po-czątku tej akcji okazało się jednak, że wśród ochotniczek znajdowały się także polskie więźniarki Ślązaczki, które prze-bywały w burdelach wojskowych, gdzie hitlerowscy lekarze poddawali je doświadczeniom medycznym przy użyciu środków antykoncepcyjnych. Odium prostytucji, nawet przymusowej, powodowało, że żaden dowódca brytyjski nie godził się podpisać zezwolenia na ich wjazd do Wielkiej Brytanii. Pół wieku później całą tę historię opisała Maria Teresa Księżopolska:

 „Po zakończeniu wojny Maria Zofia Pinińska była bardzo aktywna we Francji i w Belgii w rekrutacji do PMSK kobiet zwerbowanych z oswobodzonego obozu w Oberlangen oraz innych obozów hitlerowskich, w których znajdowały się (także - MAJ) młode dziewczęta ze Śląska pobrane do niemieckich burdeli wojskowych. Były tam też kobiety z Oświęcimia, z deportacji sowieckich i tym podobna zbieranina. Przygoto-wywałyśmy je do życia cywilnego jako tak zwane Resettlement Corps.”[4] Po kilkunastu nieudanych próbach otrzymania pozwolenia wjazdu do Anglii, porucznik Maria Zofia Pinińska, drugi oficer PWSK, sprawiła jednak, że wszystkie ochotniczki w liczbie 150 (w tym także i byłe prostytutki) zostały przemycone z kontynentu europejskiego do Anglii. Widocznie w chaosie po zakończeniu wojny Marii Zofii udało się znaleźć takiego dowód-cę okrętu, który, chociaż wcale nie upoważniony do przewożenia rekrutek, „nie zauważył” 150 ochotniczek wchodzących na pokład. Maria Teresa Księżopolska pisze dalej: „Kiedy zeszły z pokładu okrętu w Anglii, rozproszyły się pomiędzy różnymi polskimi służbami pomocniczymi. Większość z nich znalazła się w Obozie dla Marynarki Polskiej w Woodford Green, Essex, gdzie ja byłam dowódcą oddziału PMSK. Uczyłyśmy je angielskiego oraz przygotowywałyśmy je do cywilnego życia.”[5] Sprawa przemycenia 150 rekrutek do Anglii przez długie lata nie dostała się do publicznej wiadomości, chociaż zbyt dużo osób o tym wiedziało, aby można ją było traktować jako tajemnicę. Dopiero pół wieku później Ruth Russell - członek Kanadyjskiej Federacji Kobiet na Uniwersy-tetach (Canadian Federation of University Women) – przygotowując publikację wspomnień o Wojskowym Korpusie Kanadyjskich Kobiet w Waterloo, Ontario, na pięć-dziesięciolecie tej jednostki wojskowej - przeprowadziła wywiad z porucznikiem w stanie spoczynku, Marią Teresą Księżopolską. Dowiedziała się wówczas o historii przemycania Polek z Belgii do Anglii i napisała o tym w opracowaniu pod tytułem Proudly She Marched. Training Canada’s World War II Women in Waterloo County, dodając, że przed demobilizacją Maria Zofia Pinińska i jej córka Maria Teresa Księżopolska zostały udeko-rowane medalami British WW II Medal i polskim Medalem Morskim.[6]


 

[1]  Dzisiejszy Iran.

[2] Jej babka jako szesnastoletnia dziewczyna była kurierką podczas powstania styczniowego.

[3]  Miała zdolności malarskie.

[4] Lynn H. Nicholas, autorka pracy Cruel World. The Children of Europe in the Nazi Web, Alfred A. Knopf, New York 2005,  pisze, że Himmler starał się wypełniać  luki demograficzne przez porywanie  dzieci z krajów okupowanych. Oddzialy SS przemocą zabierały rodzicom dzieci i segregowały je na posiadające „cechy germańskie” lub pozbawione ich. Małe dzieci „rasy germańskiej” wysyłano do domów „Lebensborn” (domy dla sierot) lub do rodzin zastępczych.  Starsze dziewczynki wysyłano do burdeli lub do obozów koncen-tracyjnych, a  młodsze (w wieku 12 - 14 lat) do burdeli tylko dla żołnierzy. Często przed wysyłką były sterylizowane. Chłopcy  szli  do pracy na roli albo przygotowywano ich do wojska. Obóz Pushkau pod Łodzią dla Polaków i Czechów był obozem zbiorczym, w którym około 12 000 dzieci  zmarło śmiercią głodową. 

 

60 Ruth Russell, Proudly She Marched. Training Canada’s World War II Women in Waterloo County, Vol.1: Canadian Women’s Army Corps, Waterloo, ON, 2006, s. 126 i nast.

61 Ruth Russel, op. cit.

 

 

Powrót...

Zapisz się na naszą listę
Email
Imie i nazwisko

 

 

Spis Książek Biblioteki SPK
Polsat Centre
Człowiek Roku 2008

 

Polskie programy telewizyjne w Twoim domu 17 kanałów

TVP1, TVP2, TVN, TVN24, TVN7, Polsat, Polsat2 ,TV Polonia, TVPuls, Eurosport, Polsatsport, Discovery, History, Cartoon, TV4, Viva,TRWAM

IPMG to system który umożliwi Ci stały odbiór tych programów To nie jest Slingbox czy Hava Potrzebny Telewizor, IPMG box, Router i internet
Box kosztuje 200CDN, miesięczna opłata 50CDN i jednorazowa opłata za aktywacje 50CDN Dzwoń na
282-2090 do Janusza  

 

 

Czyszczenie Wentylacji
Duct cleaning


1485 Wellington Avenue
Winnipeg, MB, R3E OK4
Phone: (204) 284-6390
Cell: (204) 997-2000
Fax: (204) 284-0475
email

clean@advancerobotic.com

Kliknij tutaj aby zobaczyć ofertę


 


Kliknij tutaj aby zobaczyć ofertę


 



Irena Dudek zaprasza na zakupy do Polsat Centre Moje motto: duży wybór, ceny dostępne dla każdego, miła obsługa. Polsat Centre217 Selkirk Ave Winnipeg, MB R2W 2L5, tel. (204) 582-2884

Kliknij tutaj aby zobaczyć ofertę


 

 Polskie programy telewizyjne w Twoim domu 16 kanałów

TVP1, TVP2, TVN, TVN24, TVN7, Polsat, Polsat2 ,TV Polonia, TVPuls, Eurosport, Polsatsport, Nsport, AXN/Discovery, Boomerang, TV4,

Viva IPMG to system który umożliwi Ci stały odbiór tych programów To nie jest Slingbox czy Hava Potrzebny Telewizor, IPMG box, Router i internet
Box kosztuje 200CDN, miesięczna opłata 50CDN i jednorazowa opłata za aktywacje 50CDN Dzwoń na
282-2090 do Janusza


 



189 Leila Ave
WINNIPEG, MB R2V 1L3
PH: (204) 338-9510



 

 

Kliknij tutaj, aby wejść na stronę gdzie można ściągnąć nagrania HYPERNASHION za darmo!!!

 


 

Royal Canadian Legion
Winnipeg Polish Canadian Branch 246
1335 Main St.
WINNIPEG, MB R2W 3T7
Tel. (204) 589-m5493

 


 

 

189 Leila Ave
WINNIPEG, MB R2V 1L3
PH: (204) 338-9510

“Klub 13”
Polish Combatants Association Branch #13
Stowarzyszenie Polskich Kombatantów Koło #13
1364 Main Street, Winnipeg, Manitoba R2W 3T8
Phone/Fax 204-589-7638
E-mail: club13@mts.net
www.PCAclub13.com


 

Zapisz się…
*Harcerstwo
*Szkoła Taneczna S.P.K. Iskry
*Zespół Taneczny S.P.K. Iskry
*Klub Wędkarski “Big Whiteshell”
*Polonijny Klub Sportowo-Rekreacyjny