22 kwietnia 2010 | Nr 123

INDEX

Powrót...


  Wiadomości ze świata

Środa, 2010-04-21

Będą nowe studolarówki; Franklin zostaje

Rząd amerykański wprowadzi nowe banknoty 100-dolarowe, które mają być lepiej zabezpieczone przed fałszerstwami. Wejdą one do obiegu w lutym 2011 r. O nowym banknocie poinformowali minister skarbu Timothy Geithner i prezes Rezerwy Federalnej Ben Bernanke.

Będzie na nim nadal widniał portret Benjamina Franklina, a po drugiej stronie rysunek Independence Hall w Filadelfii. Banknot będzie jednak miał jasnoniebieski "pasek bezpieczeństwa", dający specjalne efekty wizualne przy ustawianiu go pod różnym kątem patrzenia.

Studolarówka jest najczęściej fałszowanym amerykańskim banknotem za granicą. W USA ulubionym obiektem fałszerzy jest banknot 20-dolarowy.

Jak powiedział Bernanke, szacuje się, że dwie trzecie wszystkich banknotów 100-dolarowych kursuje za granicą.

Nowy banknot ma wejść do obiegu dopiero w lutym przyszłego roku. Rząd zamierza do tego czasu szerzej poinformować opinię w USA i za granicą o wprowadzonych zmianach. Stare banknoty pozostaną ważne.

Studolarówka jest ostatnim z banknotów amerykańskich, w których dokonuje się zmian mających lepiej zabezpieczyć je przed podróbkami. Zmodyfikowano już banknoty 5-, 10- i 50-dolarowe. Nie będzie się odnawiać tylko jednodolarówek.
(PAP)

Polacy za Rosjanami na defiladzie zwycięstwa w Moskwie

Polscy żołnierze będą maszerować w defiladzie 9 maja w Moskwie zaraz za Rosjanami, a przed Amerykanami, Brytyjczykami i Francuzami - poinformowało na swoich stronach internetowych RMF FM.

Podczas uroczystości z okazji 65. rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem przez Plac Czerwony w Moskwie najpierw przejdą Rosjanie, potem reprezentacje krajów wchodzących kiedyś w skład Związku Radzieckiego, a potem siedemdziesięciu polskich żołnierzy. Polaków wyróżniono, "bo nasi żołnierze przelewali krew w Rosji" - donosi RMF FM.

Kulminacyjnym punktem obchodów 65. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Europie będzie wielka defilada wojskowa. Wezmą w niej udział także żołnierze z czterech krajów koalicji antyhitlerowskiej - USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Polski.

Łącznie w defiladzie przemaszerują przedstawiciele 13 krajów - poinformował rzecznik ministerstwa obrony Rosji płk Aleksiej Kuzniecow. Rzecznik przekazał, że każde z zaproszonych państw wystawi po 75 wojskowych.

Z krajów byłego Związku Radzieckiego maszerować będą żołnierze z Azerbejdżanu, Armenii, Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu i Ukrainy. Spośród krajów poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP) zaproszenia do udziału w paradzie nie przyjęły tylko Mołdawia i Uzbekistan. Gruzji nie zaproszono, gdyż - jak uzasadnili to gospodarze - wystąpiła ona z WNP.

Wszyscy zagraniczni wojskowi - razem około tysiąca osób - zostaną zakwaterowani w podmoskiewskich sanatoriach i domach wypoczynkowych należących do rosyjskiego ministerstwa obrony. Wszystko na koszt strony przyjmującej. Osoby, które widziały menu przygotowane dla gości, utrzymują, że jest ono porównywalne z tym oferowanym w najlepszych hotelach. Nie zapomniano nawet o tradycyjnych w Rosji na 9 maja "frontowych 100 gramach", czyli wódce.

Zagraniczni żołnierze będą defilować w szyku ósemkowym. Podobnie jak wojskowi z Rosji - pod rosyjskie marsze wojskowe. Na zakończenie przez Plac Czerwony przejdą orkiestry wojskowe z USA, W.Brytanii, Francji i Rosji. Pierwsza próba parady odbędzie we wtorek wieczorem, 27 kwietnia, na Placu Czerwonym.
(RMF FM/PAP)

Na lotniskach wciąż chaos, linie lotnicze liczą straty

Chaos na lotniskach w Europie utrzymuje się, pomimo otwarcia przestrzeni powietrznej w wielu krajach. Trzy czwarte lotów, przewidzianych na środę w Europie, także w Polsce, powinno się odbyć.

Trzy czwarte lotów, przewidzianych w środę w Europie, powinno się odbyć mimo wciąż utrzymywanych restrykcji w pewnych strefach europejskiego ruchu powietrznego - poinformowała Europejska Organizacja ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej - Eurocontrol.

Rzecznik Instytutu Meteorologicznego w Reykjaviku poinformował, że wulkan Eyjafjoell wyrzuca do atmosfery już tylko niewiele pyłów. Według obrony cywilnej Islandii, od soboty aktywność tego wulkanu spadła o 80%

Od zeszłego czwartku poszczególne państwa decydowały się na zamknięcie nieba dla ruchu lotniczego z powodu chmury pyłu wulkanicznego znad Islandii.

W Austrii przestrzeń powietrzna jest otwarta. W Belgii zezwala się samolotom na lądowanie, lecz odloty nie zostaną wznowione wcześniej niż o 14.00.

We wtorek wieczorem otwarto przestrzeń powietrzną nad Wielką Brytanią. Pierwszy transatlantycki samolot linii British Airways wylądował na londyńskim Heathrow już o 21.00. Czynna jest również przestrzeń powietrzna nad Irlandią.

Niemiecka przestrzeń powietrzna była stopniowo otwierana od wtorkowego wieczora. Obecnie przestrzeń powietrzna nad Niemcami znów jest otwarta dla ruchu lotniczego. Pracę podjęły wszystkie niemieckie lotniska.

Dania otworzy całą przestrzeń powietrzną o 11.00. W Finlandii większość lotnisk, w tym w Helsinkach, ma być otwarta czasowo również od 11.00. We Francji sytuacja wraca do normy; większość lotnisk została otwarta.

Od wtorku całkowicie otwarte dla ruchu powietrznego jest niebo nad Włochami i Szwajcarią. W Hiszpanii wszystkie lotniska są otwarte.

Przestrzeń powietrzną otwarto nad środkowo-północną Szwecją. Lotnisko w Sztokholmie miało pozostać otwarte co najmniej do środy rano.

Niektóre europejskie lotniska, które podobnie jak brytyjskie porty lotnicze były od czwartku sparaliżowane wskutek utrzymującej się nad Europą chmury pyłu wulkanicznego znad Islandii, są czynne już od poniedziałku.

Polskie lotniska

Mimo otwarcia o 7.00 rano przestrzeni powietrznej nad Polską, podróżni nadal muszą się liczyć z utrudnieniami.

Rzecznik warszawskiego lotniska Okęcie Kamil Wnuk podkreśla, że minie trochę czasu, zanim sytuacja po zamieszaniu z lotami wróci do normy. Jak dodaje, nad Polską ciągle są pozostałości chmury, dlatego wciąż obowiązują pewne ograniczenia.

Przed startem linie lotnicze muszą się upewnić, że operacja może być wykonana, że pył nie znajduje się nad docelowym lotniskiem ani na trasie lotu i że samolot bezpiecznie doleci do celu.

Z Okęcia jako pierwszy wystartował samolot do Hamburga - przed 8.00, tuż za nim wyleciała maszyna do Gdańska, potem do odlotów i przylotów przygotowywały się kolejne samoloty. Wszystkie będą przyjmowane i odprawiane na bieżąco, czekamy tylko na decyzje przewoźników - dodaje Kamil Wnuk.

Jak mówi, pod koniec dnia prawie nie ma odwołań. - Mamy nadzieję, że ta sytuacja będzie się utrzymywać - podkreśla rzecznik Okęcia.

Ponieważ część samolotów jest mimo wszystko odwołana, przed przyjazdem na lotnisko warto sprawdzić w internecie, bądź dzwoniąc na infolinię, czy dany lot się odbędzie.

Zamieszanie panuje jeszcze na poznańskim lotnisku Ławica. Nie wystartowały stamtąd poranne samoloty LOT do Monachium i Frankfurtu, mimo że pasażerowie zostali odprawieni. - Początkowo byli informowani, że samoloty są opóźnione, ostatecznie przewoźnik odwołał te loty - powiedziała rzeczniczka portu Hanna Surma. Powodem było zamknięcie przestrzeni powietrznej w Niemczech.

W środę z Poznania nie latają także samoloty do Frankfurtu, obsługiwane przez Lufthansę. Do czwartku do 16.00 swoich połączeń nie obsługuje Ryanair. Nie odleciał więc przedpołudniowy samolot do Dublina, nie będzie też popołudniowego lotu do Londynu-Stansted. Środowe połączenie do Sztokholmu odwołał też inny tani przewoźnik - Wizzair.

Planowo z Poznania latają natomiast samoloty do Warszawy. Zgodnie z rozkładem ma wystartować maszyna do stolicy Danii (o 13.40).

Hanna Surma radzi, by podróżni sprawdzali u swoich przewoźników, czy ich loty się odbędą. Odwołane rejsy można przebukować na inny termin. Nim sytuacja na lotniskach wróci do normy, minie kilka dni.

Linie lotnicze liczą straty

Wywołany przez erupcję islandzkiego wulkanu paraliż ruchu lotniczego w Europie spowodował u przewoźników straty wielkości ponad 1,7mld dolarów - podało Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA).

Jak oświadczył na konferencji prasowej w Berlinie przewodniczący IATA, Giovanni Bisignani, w wyniku blokady ruchu powietrznego linie lotnicze traciły 400 milionów dolarów dziennie. Wcześniej IATA szacowała, że straty będą o połowę niższe.

Do utraty wpływów z biletów dodać należy koszty zakwaterowania, wyżywienia oraz transportu zastępczego uwięzionych na lotniskach pasażerów, co razem daje ponad 1,7 mld dolarów.

Bisignani wezwał rządy państw europejskich do udzielenia finansowego wsparcia liniom lotniczym, zaznaczając, że padły one ofiarą "siły wyższej, na którą nie mamy żadnego wpływu".

Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa Cywilnego (ICAO) zapowiedziała opracowanie norm określających, jaka koncentracja pyłów wulkanicznych w powietrzu jest niebezpieczna dla samolotów. Pracę nad tymi standardami prowadzić ma grupa robocza, w której skład wejdą naukowcy, przedstawiciele linii lotniczych, producentów samolotów oraz rządów.

ICAO, której siedziba mieści się w Montrealu, dysponuje na świecie dziewięcioma stacjami pomiarowymi, kontrolującymi koncentrację pyłów wulkanicznych w powietrzu. Informacje z tych stacji rozsyłane są do rządów 190 państw członkowskich organizacji, które na tej podstawie samodzielnie decydują, czy istnieje zagrożenie dla samolotów.

Wulkanolog Henri Goudru, doradca naukowy ONZ z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem, powiedział na konferencji prasowej w Genewie, że władze państw europejskich postępowały słusznie, zamykając przestrzeń powietrzną w związku z zagrożeniem, jakie stanowił pył wulkaniczny znad Islandii.

Goudru wskazał, że wpływ pyłu wulkanicznego na silniki lotnicze nie był dotąd wnikliwie badany przez naukowców. - Wobec braku wiarygodnych faktów można było tylko wstrzymać loty - powiedział, podkreślając, że nie może być mowy o "przesadnej reakcji"
(PAP)

Wtorek, 2010-04-20

Spadła aktywność wulkanu na Islandii

Islandzki wulkan Eyjafjoell, którego erupcja zdezorganizowała europejską komunikację lotniczą, zmniejszył w ostatnich godzinach swoją aktywność - poinformowały islandzkie władze.

- Mamy pewne wskazania, że aktywność się zmniejsza. Mamy mniej opadów pyłu i wydaje się również, że nieco mniejsza jest aktywność w kraterze - powiedział Reuterowi Rognvaldur Olafsson, główny inspektor islandzkiego departamentu obrony cywilnej.

- Trzeba wypowiadać się bardzo ostrożnie, ale przynajmniej naukowcy mówią nam, że aktywność ustępuje. Nie możemy wysunąć przypuszczenia, że najgorsze minęło, ale mamy nadzieję, że tak jest - zaznaczył Olafsson.
(PAP)

Rozpoczyna się Festiwal Filmów Polskich w Los Angeles

W Los Angeles rozpoczyna się Festiwal Filmów Polskich, organizowany od 11 lat przez Władysława Juszkiewicza. W związku katastrofą prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem do programu włączono "Katyń" Andrzeja Wajdy.

Na festiwalu pokazane zostaną 22 filmy fabularne, przeważnie zrealizowane w ostatnich 10 latach, oraz wiele filmów dokumentalnych i animowanych.

Z okazji przypadającej w tym roku 200. rocznicy urodzin Fryderyka Chopina festiwal tym razem zadedykowano wybitnemu polskiemu kompozytorowi. Wyświetlony będzie m.in. film "Pragnienie miłości" w reżyserii Jerzego Antczaka, opowiadający o Chopinie.

W związku z tragiczną katastrofą pod Smoleńskiem 10 kwietnia organizatorzy zmodyfikowali program - w piątek odbędzie się specjalny pokaz filmu "Katyń" w reżyserii Andrzeja Wajdy.

Festiwal otworzy uroczysta gala we wtorek wieczorem (czasu kalifornijskiego), na której pokazany będzie film "Dzieci Ireny Sendlerowej" z Anną Paquin w roli tytułowej bohaterskiej Polki, która uratowała z getta warszawskiego ponad 2 tys. dzieci.

Z szerzej znanych filmów wyświetlone będą m.in.: "Mniejsze zło" Janusza Morgensterna, "Generał Nil" Ryszarda Bugajskiego, "Wojna polsko-ruska" Xawerego Żuławskiego oraz "Wszystko co kocham" Jacka Borcucha.

Do programu organizatorzy włączyli również "After Life", amerykańską produkcję zrealizowaną przez polską reżyserkę pracującą w USA, Agnieszkę Wójtowicz-Vosloo. Jedną z głównych ról gra w niej znany aktor Liam Neeson.

Planuje się wręczenie podczas festiwalu "Nagrody Poli Negri" znanemu amerykańskiemu aktorowi Edowi Harrisowi za jego współpracę z Agnieszką Holland.

Harris grał główne role w dwóch filmach polskiej reżyserki: "Zabić księdza" i "Kopia mistrza".

Konsulat RP w Los Angeles - jak poinformowała konsul ds. kulturalnych Małgorzata Cup - nie organizuje festiwalu.

"Jest to festiwali polonijny, adresowany do Polonii. Spodziewana jest garstka gości amerykańskich" - powiedziała PAP pani konsul.
(PAP)

Najpiękniejszy minaret w Europie ma Wielka Brytania

Meczet w Bradford w Wielkiej Brytanii zostawił w tyle około 50 rywali, wygrywając konkurs na "najpiękniejszy minaret w Europie" - ogłoszono w biurze Parlamentu Europejskiego w Strasburgu.

Meczet w Bradford, którego cztery minarety wniesiono w zeszłym roku, wyprzedził meczety w Sztokholmie, Rzymie, Grenadzie i Oslo. Poinformował o tym pomysłodawca konkursu - pozarządowa organizacja COJEP International zajmująca się turecką imigracją we Francji.

Konkurs fotograficzny, który miał wyłonić najpiękniejsze współczesne minarety i meczety w Europie, COJEP zorganizowała z poparciem Rady Europy i Międzynarodowej Konferencji Islamskiej.

Z nadesłanych zdjęć 53 minaretów z 13 krajów jury w biurze Parlamentu Europejskiego w Strasburgu wybrało pięć najpiękniejszych. W komisji konkursowej znajdowali się m.in. rabin, ksiądz anglikański, szwajcarski teolog protestancki i przedstawiciele Rady Europy.

Pod uwagę brano jedynie minarety wniesione nie dawniej niż 50 lat temu, odpadły zatem budowle historyczne z Andaluzji i Bośni, ponieważ organizatorom zależało na ukazaniu islamu niedawnych imigrantów - wyjaśnił przedstawiciel COJEP Veysel Filiz. Ideą konkursu miało być pokazanie, że minarety nie muszą być nośnikiem strachu ani uprzedzeń - dodał.
(PAP)

Chiny ogłaszają żałobę po ofiarach trzęsienia ziemi

Władze Chin poinformowały, że środa będzie dniem żałoby narodowej po ofiarach zeszłotygodniowego trzęsienia ziemi.

Rada Państwowa na swych stronach internetowych ogłosiła, że wszystkie flagi na budynkach państwowych i ambasadach innych krajów w Chinach zostaną opuszczone do połowy masztu. Odwołane mają być także wszelkie imprezy publiczne.

Wstrząsy w prowincji Quinghai - według najnowszego oficjalnego bilansu - spowodowały śmierć 2 039 ludzi. Rannych jest 12 315 osób, w tym 1 134 poważnie. 195 ludzi uznaje się wciąż za zaginionych.

Trzęsienie ziemi na Wyżynie Tybetańskiej z ubiegłej środy było najsilniejsze od maja 2008 roku. Wtedy po wstrząsach w Syczuanie zginęło 87 tys. ludzi.
(PAP)

Poniedziałek, 2010-04-19

Unia dzieli niebo na trzy strefy - ma latać więcej samolotów

Ministrowie transportu krajów UE uzgodnili podział europejskiego nieba na trzy strefy lotów, by od wtorku rano stopniowo przywracać do normy ruch lotniczy, sparaliżowany na skutek pyłów po erupcji wulkanu na Islandii.

Niebo podzielono na trzy strefy: strefę zakazu lotów, strefę "ostrożności" i strefę bez ograniczeń

W centralnej strefie, gdzie zanieczyszczenie niebezpiecznymi dla samolotów pyłami jest największe, ma nadal obowiązywać bezwzględny zakaz lotów. W drugiej strefie władze krajowe będą podejmowały decyzje o utrzymaniu restrykcji albo wznowieniu ruchu lotniczego po dokładnym zbadaniu sytuacji. W trzeciej strefie żadne zakazy nie będą obowiązywać.

Porozumienie ma wejść w życie we wtorek o 8.00. Do tego czasu eksperci określą mapy trzech stref. Wtedy też będzie wiadomo, jakie kraje znajdą się w poszczególnych strefach, z tym że ich granice mają być wytyczane na podstawie 24-godzinnych prognoz aktualizowanych co 6 godz.

Zdaniem Eurocontrolu, porozumienie pozwoli zwiększyć we wtorek ruch lotniczy do 40-45% normalnego ruchu, a w środę - do 50-60%. W poniedziałek odbyło się tylko 30% połączeń.
(PAP)

Naukowcy: erupcja Eyjafjoell może potrwać dwa lata 

Wulkan Eyjafjoell, który sparaliżował ruch lotniczy w całej Europie, obudził się po 187 latach uśpienia. Ostatnia jego aktywność notowana była między 1821 a 1823 rokiem. Wcześniej wybuchał w 1612 i 920 roku. I za każdym razem "budził" inne zagrożenie, dużo potężniejsze: pobliski wulkan Katla. Czy tak będzie i tym razem? I kiedy przestanie wyrzucać do atmosfery pył?


Specjaliści wciąż obserwują Eyjafjoell. Na początku tygodnia, kiedy rozpoczęła się erupcja, słup wydobywających się z wulkanu popiołów sięgał 11 tys. metrów. Teraz - jak zauważa meteorolog Hjorleifur Sveinbjornsson, zmniejszył się do około 2 tys. metrów.

Nie oznacza to jednak, że wulkan się uspokaja. Wokół wulkanu wciąż dochodzi do wstrząsów ziemi. - Silne wiatry z północy przeganiają popioły na południe. Zaobserwowaliśmy silne wstrząsy związane z aktywnością wulkanu, więc musiały zajść jakieś zmiany na jego powierzchni. Prawdopodobnie wydobywa się z niego lawa - uważa Sveinbjornsson.

Jak zaznacza agencja dpa, specjaliści od początku erupcji konsekwentnie twierdzą, że nie sposób przewidzieć, jakie będą długoterminowe prognozy dotyczące trwania i intensywności aktywności wulkanu. Ostatni wybuch pod lodowcem Eyjafjallajoekull, który miał miejsce w 1821 roku, trwał z przerwami prawie dwa lata.

W dodatku Eyjafjoell może obudzić sąsiedni wulkan - Katlę. Ostatnia erupcja tego wulkanu miała miejsce w 1918 roku, od czasów pierwszych osadników zanotowano i udokumentowano 16 erupcji. Wybuchy tego wulkanu zawsze powodowały duże zniszczenia, dlatego też jest on jednym z najbardziej znanych na Islandii.

Na szczęście pył wulkaniczny nie powoduje zagrożenia dla naszego zdrowia. Specjaliści twierdzą, że składa się z minerałów, które występują na powierzchni Ziemi. - Dlatego z punktu widzenia środowiska jest w małym stężeniu w zasadzie obojętny - wyjaśnia rzecznik Państwowego Instytutu Geologicznego Mirosław Rutkowski. - Szkliwo w pyle wulkanicznym to głównie krzemionka, czyli dwutlenek kwarcu, który występuje powszechnie w skałach na powierzchni Ziemi.

Dużo bardziej dokuczliwe są utrudnienia w ruchu lotniczym. Po erupcji wulkanu Eyjafjoell kolejne kraje to zamykają, to otwierają przestrzeń powietrzną. Komunikacja lotnicza w całej Europie jest wciąż sparaliżowana. Linie lotnicze zgłaszają milionowe straty, w skali gospodarek dużych krajów, takich jak Niemcy, mówi się już o miliardowych stratach dziennie.

Zrzeszenie Międzynarodowego Transportu Lotniczego ocenia, że europejskie linie lotnicze tracą co najmniej 150 milionów euro dziennie. Dochodzą do tego dodatkowe koszty opieki nad pasażerami, którzy utknęli na lotniskach.
(PAP)

Benedykt XVI obchodzi z kardynałami pięciolecie wyboru

W przypadającą w poniedziałek piątą rocznicę wyboru Benedykt XVI został uhonorowany obiadem na swą cześć, wydanym przez 60 kardynałów. Media podkreślają, że uroczystość ta to okazja do wyrażenia solidarności z papieżem w obecnym trudnym dla Kościoła momencie.

Wielki stół ustawiono w Sali Książęcej Pałacu Apostolskiego. Nieoficjalnie wiadomo, że życzenia złożył papieżowi dziekan kolegium kardynalskiego kardynał Angelo Sodano.

Poniedziałkowa włoska prasa przypomina, że rocznica pontyfikatu mija w okresie wielkiej burzy wokół skandalu pedofilii w Kościele, w wyniku której doszło do fali krytyki pod adresem samego Benedykta XVI.

Pięciolecie pontyfikatu podsumował w na łamach dziennika "La Repubblica" watykanista Giancarlo Zizola, podkreślając, że lata te naznaczone były przez kolejne kryzysy.

Benedykt XVI "prowadzi politykę reorganizacji centralizmu instytucjonalnego po charyzmatycznym, koczowniczym pontyfikacie" Jana Pawła II - ocenił Zizola.

Nastanie nowej ery w Watykanie włoski publicysta podsumował następująco: "To przejście od papieża chrześcijaństwa, być może ostatniego papieża renesansowego ze swym triumfalizmem, masami, ze swoim utopizmem w stylu Karola Wielkiego i kosmopolityzmem na polską nutę - do papieża, który pracuje nad hipotezą chrześcijaństwa, będącego znów w mniejszości, nie tylko na wielkim Areopagu globalizacji, ale również na obszarach kiedyś schrystianizowanych, a teraz różne zeświecczonych".
(PAP)

Niedziela, 2010-04-18

Tajny dokument ministra USA: bezradni wobec Iranu

Amerykański minister obrony Robert Gates uważa, że Stany Zjednoczone nie mają skutecznej strategii działania względem Iranu - pisze niedzielny "New York Times" powołując się na tajny dokument ministra.

Szef Pentagonu zawarł swoje ostrzeżenie w tajnym trzystronicowym memorandum skierowanym do doradcy prezydenta USA Baracka Obamy ds. bezpieczeństwa narodowego generała Jamesa Jonesa.

Biały Dom i ministerstwo obrony przygotowywały wtedy dla prezydenta szereg propozycji możliwego postępowania z Iranem. Jest wśród nich także opcja militarna na wypadek, gdyby dyplomacja i sankcje przeciw Iranowi nie odniosły żadnego skutku.

Zastrzegający sobie anonimowość przedstawiciele administracji określają dokument przedstawiony przez Gatesa jako "dzwonek alarmowy". Biały Dom jednak to kwestionuje twierdząc, że od 15 miesięcy pracuje się nad planem przewidującym wariantowe podejście do irańskiego programu nuklearnego.

- Fakt, że nie ogłaszamy publicznie całej naszej strategii, nie oznacza, iż jej nie mamy - powiedział "New York Timesowi" generał Jones.

W swoim memorandum minister Gates pisze m.in. o braku skutecznej strategii na wypadek, gdyby Iran zdecydował się na skompletowanie wszystkich komponentów niezbędnych do zbudowania bomby atomowej, takich jak paliwo i detonator, ale powstrzyma się ze zmontowaniem broni w pełni zdolnej do użycia.

Pozwoliłby to Iranowi nadal spełniać wymogi Traktatu o Nieproliferacji Broni Nuklearnej (ang. NPT), który kraj ten podpisał, ale jednocześnie stać się "faktycznym" państwem nuklearnym - jak to określają eksperci - a więc takim, które posiada w istocie zdolność użycia broni atomowej.

W memorandum szefa Pentagonu jest także wezwanie do nowego myślenia o tym jak USA mogłyby sobie radzić z Iranem już uzbrojonym w broń nuklearną. Apeluje on poza tym, aby opracować sposoby postępowania na wypadek, gdyby broń lub paliwo nuklearne wpadło w ręce ugrupowań terrorystycznych popieranych przez Iran.

Zdaniem ekspertów dyplomatyczne wysiłki na rzecz przekonania Iranu do rezygnacji z broni atomowej poniosły porażkę. USA starają się teraz przeforsować nowe, surowsze sankcje na Iran w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Trwają pertraktacje w tej sprawie z Chinami i Rosją, które są przeciwne ostrzejszym sankcjom.
(PAP)

Miedwiediew: zbliżenie Polaków i Rosjan jest potrzebne

Prezydent Dmitrij Miedwiediew, który uczestniczył w pogrzebie prezydenta Lecha i Marii Kaczyńskich w Krakowie, powiedział, że potrzebne jest zbliżenie Polaków i Rosjan. Dodał, że oba kraje robią "krok w przyszłość".

- Tragedie mogą wywoływać trudne emocje, ale bardzo często zbliżają, a ja akurat uważam, że jest to potrzebne dla mieszkańców naszego kraju i dla Polaków - powiedział Miedwiediew w rozmowie z TVP tuż przed odlotem z lotniska w Balicach.

Miedwiediew powiedział też, że katastrofa pod Smoleńskiem, w której 10 kwietnia zginął prezydent Lech Kaczyński, jego żona Maria oraz 94 inne osoby, nie pozostawiła nikogo obojętnym.

- Jasne jest, że dla Polski, dla Polaków jest to po prostu tragedia narodowa, ale i w naszym kraju wywołała ona bardzo gorzkie emocje. Właśnie dlatego ogłosiliśmy żałobę narodową i uznałem za słuszne, by być tutaj dzisiaj i odprowadzić w ostatnią drogę prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego i jego małżonkę Marię - mówił szef rosyjskiego państwa.

- Wobec tak ciężkich strat, jak sądzę, mamy wszelkie podstawy, by uznać, że możemy przedsięwziąć poważne wysiłki dla zbliżenia naszych krajów, dla tego, aby nasze narody słuchały i słyszały się lepiej - dodał Miedwiediew.

Dwa okresy wspólnej historii

Rosyjski prezydent podkreślił znaczenie wzajemnych stosunków ekonomicznych oraz rozwiązywania najtrudniejszych problemów, "z których jednym jest tragedia katyńska".

Zaznaczył przy tym, że Rosja już dawno oceniła Katyń. - Tragedia katyńska to wina Stalina. Należy przeprowadzić dodatkowe badania, ale stanowisko państwa rosyjskiego zostało już dawno sformułowane i jest niezmienne - mówił Miedwiediew.

Prezydent Rosji wskazał, że w historii relacji między dwoma krajami były różne okresy. - Również ostatni okres nie był najprostszy. W obliczu tak ciężkich strat myślę, że są wszelkie podstawy, by sądzić, iż możemy przedsięwziąć poważne wysiłki dla zbliżenia naszych krajów. Dla tego, aby nasze narody słuchały i słyszały się lepiej; dla tego, byśmy rozwijali pełnowartościowe, przyjacielskie stosunki, wzajemnie korzystne relacje gospodarcze - oświadczył. - Pamiętając również o historii i znajdując rozwiązania najtrudniejszych problemów - dodał Miedwiediew.

- Dlatego przyjeżdżając tutaj i odprowadzając prezydenta, w pewnym sensie czynimy krok w przyszłość - podsumował Miedwiediew.
(PAP)

W niedzielę tylko 4 tysiące lotów w Europie

Nadzorująca ruch lotniczy organizacja Eurocontrol poinformowała, że w niedzielę spodziewa się w Europie zaledwie 4 tysiące lotów na skutek chmury popiołów wydobywających się z islandzkiego wulkanu. Oznacza to ograniczenie ruchu lotniczego o 84%.

Normalnie w niedzielę powinno odbyć się blisko 25 tys. lotów. Oznacza to, że liczba odwołanych lotów w Europie rośnie lawinowo od czwartku, kiedy odwołano 27% połączeń. W piątek odwołanych było blisko 60% lotów, a w sobotę 78%.

Organizacja podaje, że paraliż ruchu lotniczego dotyczy większej części europejskiej przestrzeni powietrznej: Austrii, Belgii, Chorwacji, Czech, Danii, Estonii, Finlandii, większej części Francji, Hiszpanii oraz Niemiec, Węgier, Irlandii, północnych Włoch, Holandii, Norwegii, Polski, Rumunii, Serbii, Słowenii, Słowacji, Szwajcarii, Ukrainy i Wielkiej Brytanii. W niektórych z tych krajów, jak w Polsce, przestrzeń powietrzna jest częściowo otwarta dla ruchu tranzytowego, powyżej określonej wysokości, bez możliwości lądowania.

Według Eurocontrol, samoloty latają natomiast nad Europą południową, w tym nad częścią Hiszpanii i Portugalii, południowymi Bałkanami, południowymi Włochami oraz Bułgarią, Grecją i Turcją.

Kolejny komunikat o sytuacji w ruchu lotniczym nad Europą Eurocontrol zapowiada na godz. 18.30.
(PAP)

Sobota, 22010-04-17

W sobotę odwołano 17 tys. lotów

Nadzorująca ruch lotniczy organizacja Eurocontrol poinformowała, że w sobotę odwołano w Europie 17 tys. lotów na skutek chmury popiołów wydobywających się z islandzkiego wulkanu.

- Eurocontrol oczekuje ok. 5 tys. lotów w europejskiej przestrzeni powietrznej. W normalną sobotę takich lotów jest 22 tys. W piątek 16 kwietnia miało miejsce 10,4 tys. lotów w porównaniu 28 tys. normalnie - głosi komunikat Eurocontrolu wydany w sobotę po południu.

Organizacja podaje, że w większości krajów północnej i środkowej Europy, w tym w Polsce, nie mogą startować ani lądować samoloty cywilne. Samoloty latają natomiast nad Europą południową, w tym nad Hiszpanią, Bałkanami, Włochami, Bułgarią, Grecją i Turcją, choć niektóre z tych krajów wprowadziły częściowe ograniczenia.

Zdaniem islandzkich geologów aktywność wulkanu Eyjafjoell nasila się i pióropusz wyrzucanych przez niego popiołów jest wysoki na 8,5 kilometra. Paraliżuje on także loty transatlantyckie: z 300 samolotów, które miały w sobotę przylecieć z obu Ameryk, wylądowało w Europie jedynie 73.
(PAP)

Świat żegna Ofiary katastrofy pod Smoleńskiem

Flagi przy budynkach niemieckich instytucji państwowych i krajów związkowych zostały opuszczone do połowy masztu na znak solidarności z Polakami, którzy oddają w tym dniu hołd ofiarom katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.

Decyzję o opuszczeniu flag podjął niemiecki minister spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere.

W berlińskim Kościele Francuskim odbędzie się ekumeniczne nabożeństwo żałobne ku czci ofiar tragedii. Wspólnie z pastorami ewangelickimi poprowadzi je proboszcz z Polskiej Misji Katolickiej w Berlinie ksiądz Tadeusz Niewęgłowski.

- Chcemy okazać solidarność z bliskimi ofiar i żałobnikami w Polsce. W cierpieniu, modlitwie i medytacji chcemy czerpać siłę dla pokonania szoku i smutku, dla naszego sąsiedztwa w Europie, z nadzieją na pokojową i pojednaną Europę - podkreśliła jedna z inicjatorek nabożeństwa teolog, była eurodeputowana Eva Quistorp.

Nabożeństwo żałobne w Armenii

W Eczmiadzynie, Świętej Stolicy Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego, odbyło się nabożeństwo żałobne za tragicznie zmarłych w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego, jego żony Marii oraz członków towarzyszącej im delegacji państwowej.

Egzekwie w najważniejszej świątyni Armenii, głównej katedrze Eczmiadzynu, odprawił zwierzchnik Kościoła ormiańskiego, Katolikos Wszystkich Ormian Karekin II.

Biskup Paren Awedikian przedstawił drogę życiową Lecha Kaczyńskiego, podkreślając w mowie pożegnalnej, że prezydent Polski zginął na służbie, udając się na uroczystości 70. rocznicy mordu katyńskiego, dając tym świadectwo swojej wierności prawdzie historycznej i tradycjom narodu polskiego. Hierarcha przypomniał historię zbrodni katyńskiej i wysiłki polskich władz o powszechne przywrócenie prawdy o niej.

W nabożeństwie wzięli udział szefowie misji dyplomatycznych w Armenii, przedstawiciele wspólnoty polskiej w tym kraju i społeczeństwa armeńskiego.

Podczas spotkania z ambasadorami, akredytowanymi w Armenii, Karekin II złożył na ręce ambasadora RP Zdzisława Raczyńskiego kondolencje dla rodzin zmarłych, władz RP i narodu polskiego, zapewniając, że Apostolski Kościół Ormiański modli się za dusze zmarłych i łączy się w bólu "z umiłowanym bratnim narodem Polski".

Dzień żałoby narodowej na Węgrzech

Do połowy masztu opuszczono w sobotę rano flagę na budynku węgierskiego parlamentu na znak żałoby narodowej w hołdzie tragicznie zmarłemu prezydentowi RP Lechowi Kaczyńskiemu i pozostałym 95 ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem 10 kwietnia.

W ceremonii opuszczenia flagi wzięli udział prezydent i premier Węgier Laszlo Solyom i Gordon Bajnai, przewodniczący węgierskiego parlamentu Bela Katona, prezes Sądu Najwyższego Andras Baka, przedstawiciele misji dyplomatycznych na Węgrzech.

Transmisja na Litwie

Uroczystości żałobne transmituje Litewska Telewizja Publiczna. W niedzielę telewizja ta będzie transmitowała też uroczystości pogrzebowe w Krakowie, a wieczorem po głównych wiadomościach zostanie pokazany film "Katyń" Andrzeja Wajdy.

Również prywatne litewskie stacje telewizyjne na niedzielę przygotowują specjalne programy poświęcone tragedii pod Smoleńskiem, w której zginęli m.in. prezydent Polski Lech Kaczyński i jego żona Maria.

Stacja telewizyjna "Lietuvos Ryto Televizja" zapowiada, że w specjalnym programie pt. "Świat żegna" w niedzielę pokaże reportaż o prezydencie Lechu Kaczyńskim i jego rodzinie, o osobach, które zginęły pod Smoleńskiem, o Polsce pogrążonej w żałobie.

Gośćmi tego programu m.in. będą czołowi litewscy historycy Alfredas Bumblauskas i Arunas Gumulauskas, znany politolog Lauras Bielinis, dowódca litewskich Wojskowych Sił Powietrznych Arturas Leita.

Zgodnie z decyzją litewskiego rządu, w niedzielę na Litwie od 7.00 do 22.00, będzie obowiązywała żałoba.

Przewodniczący episkopatu Litwy arcybiskup Sigitas Tamkeviczius zaapelował do wszystkich wiernych na Litwie, by licznie uczestniczyli w niedzielnych mszach, które będą sprawowane w intencji ofiar katastrofy polskiego samolotu rządowego.

Włochy przyłączają się do żałoby

Na znak żałoby po katastrofie lotniczej w Smoleńsku rząd Włoch postanowił, że w niedzielę, w dniu uroczystości pogrzebowych polskiej pary prezydenckiej, do połowy masztu opuszczone będą flagi włoskie oraz Unii Europejskiej na wszystkich budynkach publicznych.

W ten sposób Włochy przyłączają się do żałoby narodowej w Polsce.

Na uroczystości pogrzebowe Lecha i Marii Kaczyńskich do Krakowa ma udać się premier Silvio Berlusconi i przewodniczący Senatu Renato Schifani.

Minuta ciszy w Czechach

Minutą ciszy uczczono w Czechach pamięć ofiar katastrofy lotniczej, w której 10 kwietnia zginęło 96 osób.

Sobota i niedziela są w Czechach dniami żałoby z powodu katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego. Flagi na wszystkich budynkach urzędów państwowych opuszczono do połowy masztu.

Prezydent Czech Vaclav Klaus i premier Jan Fischer wezmą udział w niedzielę w uroczystościach pogrzebowych w Krakowie.
(PAP)

Islandia otrzyma 160 mln dolarów pożyczki

Międzynarodowy Fundusz Walutowy zatwierdził w piątek pożyczkę dla Islandii wysokości 160 mln dolarów - poinformowały agencja AFP i internetowe wydanie BBC News.

160 mln dolarów, które pożyczy Islandia, to ostatnia transza z 2,1 mld dolarów, jakie MFW przeznaczył na ratowanie Islandii przed załamaniem systemu finansowego.

Zaaprobowanie tej transzy pożyczki przeciągało się, pośród zarzutów, że MFW "nagradza" Reykjavik za upadek islandzkiego internetowego banku Icesave; przeciw udzieleniu tej pożyczki protestowały Wielka Brytania i Holandia.

Ponad 93% Islandczyków, którzy w marcu wzięli udział w specjalnym referendum, odrzuciło możliwość spłaty przez rząd ich kraju sumy 3,9 mld euro rządom Wielkiej Brytanii i Holandii, które razem wyłożyły taką sumę, aby wyrównać straty ok. 300 tys. klientów banku Icesave w ich krajach.

Już w 2008 roku premier Wielkiej Brytanii, Gordon Brown zapowiadał, że jego gabinet upomni się o oszczędności Brytyjczyków.

Według BBC napięcia pomiędzy Reykjavikiem a Londynem i Amsterdamem kładą się cieniem na staraniach Islandii o akcesję do UE.
(PAP)

Piątek, 2010-04-16

Silniki w F-18 uszkodzone przez chmurę pyłu

Silniki odrzutowe w myśliwcach F-18 latających w fińskich siłach powietrznych i biorących udział rano w ćwiczeniach zostały "znacznie" uszkodzone przez chmurę pyłu po wybuchu wulkanu na Islandii - poinformowały fińskie siły zbrojne.

Po powrocie z krótkich misji przeprowadzonych przed zamknięciem przestrzeni powietrznej nad Finlandią, silniki myśliwców amerykańskiej produkcji zostały poddane kontroli i okazało się, że zawierały pył wulkaniczny - poinformowała fińska armia w komunikacie.

Ze zdjęć zrobionych wewnątrz silników wynika, że "nawet loty na krótkim dystansie w chmurze pyłu mogą uszkodzić silnik samolotu".

W silnikach, w których temperatura dochodzi nawet do 1000 stopni Celsjusza, "blokada kanałów wentylacyjnych wywołana stopionym pyłem spowodowała przegrzanie i zniszczenie materiału" - dodała armia w komunikacie. Według niej, "niektóre" silniki będą musiały zostać zdemontowane i naprawione.

Około 60% europejskiej przestrzeni powietrznej zamknięto z powodu przesuwającej się po wybuchu wulkanu w Islandii chmury pyłów wulkanicznych, groźnych dla silników odrzutowych i poszycia kadłubów samolotu. Tysiące pasażerów musiało odwołać podróże.
(PAP)

Ponad tysiąc ofiar trzęsienia ziemi w Chinach

Do 1144 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi w prowincji Qinghai na Wyżynie Tybetańskiej w północno-zachodnich Chinach - poinformowała oficjalna agencja Xinhua. Wcześniejszy bilans mówił o 791 zabitych.

Liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia, które niemal zrównało z ziemią miasto Jiegu (Gyegu) może wzrosnąć, ponieważ setki osób uznano za zaginione.

Trzęsienie w przyległej do Tybetu prowincji Qinghai miało siłę 7,1 w skali Richtera. Zawaliły się drewniane domy, murowane budynki urzędowe i szkoły, których uczniowie zostali uwięzieni pod gruzami. Silne wstrząsy odczuto również w sąsiedniej prowincji Syczuan. Najbardziej dotkniętym obszarem jest tybetańska autonomiczna prefektura Yushu ze stolicą w Jiegu (Gyegu) - biedny wiejski rejon.

Ci, którzy stracili dach nad głową, spędzili kolejną noc w namiotach przy temperaturze spadającej do pięciu stopni poniżej zera. Rannych jest około 11 tys. ludzi, w tym ponad 1170 ciężko.

W piątek ratownicy wydobyli spod gruzów kolejne żywe osoby. W rejonie położonym na wysokości około 4000 metrów n.p.m. ratownikom utrudnia działanie rozrzedzone powietrze. Z pomocą spieszą również buddyjscy mnisi z tybetańskich klasztorów m.in. z Qamdo z Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.

Najciężej ranni przewożeni są do szpitala w Xining, oddalonej o 800 km stolicy prowincji Qinghai, lub do stolicy Syczuanu, Chengdu.

Prezydent Chin Hu Jintao postanowił skrócić podróż po Ameryce Łacińskiej i po wizycie w Brazylii zrezygnował z wyjazdu do Wenezueli i Chile.

Na pilną pomoc dla regionu nawiedzonego trzęsieniem rząd Chin wyasygnował 200 mln juanów (21,5 mln euro). Wysłano żołnierzy, napływa pomoc rządowa i od prywatnych organizacji, ale część poszkodowanych w Jiegu mówi, że namioty nie trafiają do nich, tylko do ludzi spoza Yushu, gdzie nie było trzęsienia.
(PAP)

Borusewicz: Polska nie ma uwag do rosyjskiego śledztwa

Marszałek senatu Bogdan Borusewicz oświadczył, że Polska nie ma żadnych pretensji i uwag dotyczących prowadzonego przez Rosję dochodzenia w sprawie katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego Tu-154M pod Smoleńskiem.

- U nas w Polsce nie ma żadnych pretensji, żadnych uwag dotyczących tego, jak prowadzone jest śledztwo - powiedział marszałek senatu dziennikowi "Izwiestija".

Borusewicz poinformował, że dwie izby parlamentu RP uchwaliły wspólną rezolucję, w której wyraziły wdzięczność Rosjanom za okazane przez nich współczucie i solidarność.

- Ta straszna katastrofa zbliżyła nasze narody. Są dzisiaj tak sobie bliskie, jak nie były nigdy po wojnie - oznajmił marszałek.

Borusewicz zauważył, że "70 lat temu zbrodnia katyńska wykopała między naszymi narodami bardzo głęboki rów, którego w żaden sposób nie mogliśmy zasypać". - Zasypujemy do tej pory - zaznaczył.

- Ta katastrofa - Katyń nr 2 - wprost przeciwnie, połączyła Rosjan i Polaków - oświadczył marszałek senatu.

Tu-154M z polską delegacją lecącą na uroczystości rocznicowe do Katynia rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria.
(PAP)

Czwartek, 2010-04-15

PREMIER STEPHEN HARPER WEŹMIE UDZIAŁ W MSZY ŻAŁOBNEJ
Kanada w czwartek czci polskie ofiary


Czwartek w Kanadzie jest dniem żałoby narodowej dla upamiętnienia ofiar sobotniej katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem. W specjalnych uroczystościach żałobnych weźmie udział premier Stephen Harper.
Msza żałobna, na której obecny będzie szef rządu, zostanie odprawiona o godz. 18 czasu miejscowego (północ czasu polskiego) w kościele pod wezwaniem św. Maksymiliana Kolbego w Mississauga pod Toronto. Jak informują kanadyjskie media, planowane są też uroczystości w kanadyjskim parlamencie w Ottawie. Flaga na Peace Tower, czyli wieży zegarowej budynku parlamentu, jest w czwartek opuszczona do połowy masztu, od wschodu do zachodu słońca.

Prawie milion z 33 milionów mieszkańców Kanady ma polskie korzenie lub należy do polskiej emigracji, a Mississauga jest jednym z największych skupisk kanadyjskich Polaków. W Mississauga wiele samochodów jeździ z polską flagą przewiązaną czarną wstążką. Kanadyjczycy bardzo ciepło odnoszą się do Polaków w tych dniach - sąsiedzi korespondentki PAP przychodzili z wyrazami współczucia.

Premier Kanady będzie na Wawelu

Telewizja CBC rozmawiała w czwartek z polskim ambasadorem w Ottawie Zenonem Kosiniakiem-Kamyszem, który dziękował Kanadyjczykom za to, że są z Polakami w tych trudnych dniach.
Na stronach internetowych dziennika "The Globe and Mail" pierwszą informacją, na którą trafiają czytelnicy, jest w czwartek wiadomość o Polsce w żałobie i link do internetowej księgi kondolencyjnej w rzadkim w Kanadzie dniu żałoby narodowej.

Kanadyjskie media od soboty obszernie relacjonują polską tragedię. Telewizja CBC pokazywała wielokrotnie Polaków gromadzących się pod pomnikiem Jana Pawła II przy polskim kościele na Roncesvalles Ave. Przez wiele lat była to w istocie polska ulica i choć od pewnego czasu wprowadza się na nią coraz więcej Włochów czy Irlandczyków, to nadal jest jednym z symbolicznych miejsc polskiej emigracji w Kanadzie.

Premier Kanady ma w niedzielę wziąć udział w uroczystościach pogrzebowych prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii na Wawelu.
(PAP)
 

INDEX

Powrót...

Zapisz się na naszą listę
Email
Imie i nazwisko

 

 

Spis Książek Biblioteki SPK
Polsat Centre
Człowiek Roku 2008


 


Kliknij tutaj aby zobaczyć ofertę


 



Irena Dudek zaprasza na zakupy do Polsat Centre Moje motto: duży wybór, ceny dostępne dla każdego, miła obsługa. Polsat Centre217 Selkirk Ave Winnipeg, MB R2W 2L5, tel. (204) 582-2884

Kliknij tutaj aby zobaczyć ofertę


 

 Polskie programy telewizyjne w Twoim domu 16 kanałów

TVP1, TVP2, TVN, TVN24, TVN7, Polsat, Polsat2 ,TV Polonia, TVPuls, Eurosport, Polsatsport, Nsport, AXN/Discovery, Boomerang, TV4,

Viva IPMG to system który umożliwi Ci stały odbiór tych programów To nie jest Slingbox czy Hava Potrzebny Telewizor, IPMG box, Router i internet
Box kosztuje 200CDN, miesięczna opłata 50CDN i jednorazowa opłata za aktywacje 50CDN Dzwoń na
282-2090 do Janusza


 



189 Leila Ave
WINNIPEG, MB R2V 1L3
PH: (204) 338-9510



 

 

Kliknij tutaj, aby wejść na stronę gdzie można ściągnąć nagrania HYPERNASHION za darmo!!!

 


 

Royal Canadian Legion
Winnipeg Polish Canadian Branch 246
1335 Main St.
WINNIPEG, MB R2W 3T7
Tel. (204) 589-m5493

 


 

 

189 Leila Ave
WINNIPEG, MB R2V 1L3
PH: (204) 338-9510

“Klub 13”
Polish Combatants Association Branch #13
Stowarzyszenie Polskich Kombatantów Koło #13
1364 Main Street, Winnipeg, Manitoba R2W 3T8
Phone/Fax 204-589-7638
E-mail: club13@mts.net
www.PCAclub13.com


 

Zapisz się…
*Harcerstwo
*Szkoła Taneczna S.P.K. Iskry
*Zespół Taneczny S.P.K. Iskry
*Klub Wędkarski “Big Whiteshell”
*Polonijny Klub Sportowo-Rekreacyjny