27maja 2010 | Nr 128

INDEX

Powrót...


  Wiadomości z Kanady

Środa, 2010-05-26

Polak zabity w Kanadzie - jest już raport, na razie tajny

Kanadyjski rząd otrzymał ostateczny raport komisji śledczej na temat śmierci Roberta Dziekańskiego. Na razie jest on tajny, ale prokuratura zapowiada jego ujawnienie. Może to nastąpić już za miesiąc.

Śmierć Polaka badała komisja pod przywództwem sędziego Thomasa Braidwooda. Przygotował on kilkuset stronicowy raport, który ma analizować dlaczego zginął Polak i czy ktoś jest winny jego śmierci.

Do prokuratora generalnego trafił on na ponad tydzień przed planowanym wcześniej terminem. Na razie nie wiadomo kiedy zostanie upubliczniony. Jednak raport po pierwszej części śledztwa (opisujący zasady użycia paralizatorów w Kanadzie) trafił do opinii publicznej miesiąc po tym jak dostał go prokurator generalny.

Druga część raportu ma już w sposób szczegółowy opisać okoliczności śmierci Polaka. W grudniu ubiegłego roku Sąd Apelacyjny Kolumbii Brytyjskiej uznał, że komisja śledcza może stwierdzić czy policjanci działali zgodnie z prawem czy nie. A to oznacza, że mogą odpowiadać karnie za swoje działania. Czterej funkcjonariusze próbowali zablokować prace komisji śledczej twierdząc, że jako przedstawiciele służby federalnej nie mogą być oceniani przez władze lokalne.

Prace komisji wskazały na wiele nieścisłości w zeznaniach policjantów. Wykazano m.in. że udając się z interwencją na lotnisko zaplanowali użycie paralizatora, choć wcześniej się tego wypierali. Śledczy wykazali też, że Polaka porażono prądem wielokrotnie, a nie raz jak myślano na początku. Komisja śledcza dotarła również do archiwalnych e-maili wysokich funkcjonariuszy policji, z których wynika, że przełożeni wymienili aż 1000 wiadomości omawiając wydarzenia i uzgadniając strategię komunikacyjną po śmierci Dziekańskiego.

Do tragicznego wydarzenia doszło w październiku 2007 r. Polak, który do Kanady przyjechał odwiedzić matkę, nie znał języka angielskiego i nie umiał wydostać się z vancouverskiego lotniska. Po dziesięciogodzinnym oczekiwaniu był tak wyczerpany, że próbował przekroczyć bramkę i - z niewiadomych przyczyn - rzucił w przesuwane drzwi krzesłem. Gdy na miejsce przybyła policja, poraziła Polaka paralizatorem. Mężczyzna zmarł na miejscu.
Karolina Woźniak (tvp.info)

Depesze kanadyjskie


Posiadanie własnego domu w Kanadzie staje się coraz droższe, chyba, że taki dom posiadamy w Albercie – wynika z najnowszego raportu mieszkaniowego opublikowanego przez RBC. Raport wskazuje, że w pierwszym kwartale tego roku wzrosły wszystkie koszty związane z posiadaniem domu.
Pomimo rosnących kosztów utrzymania, nie maleje liczba kupujących, a wszystko jak oceniają analitycy, ze względu na spodziewany wzrost stóp procentowych.
•••
Premier Ontario Dalton McGuinty spotkał się z prezydentem Israela Shimonem Peresem w Jerozolimie.
Celem spotkania była chęć poprawy istniejących stosunków pomiędzy Izraelem a Ontario. Politycy mają nadzieję, że zaciśnięcie współpracy pomoże wzmocnić gospodarkę.
W niedzielę premier Ontario przez godzinę rozmawiał z prezydentem Izraela o badaniach i innowacjach w technice, a także o badaniach medycznych.
W czasie swojego pobytu w Jerozlimie premier Ontario pochwalił rzecznika praw obywatelskich Andre Marin za wykonywaną prace i wyraził chęć dalszej współpracy.
•••
Ottawa wyda 95.7 miliona dolarów przez kolejnych pięć lat na poprawę bezpieczeństwa przelotów cargo na kanadyjskich lotniskach. Minister obrony Peter MacKay złożył oświadczenie w tej sprawie wczoraj na lotnisku Stanfield w Halifaxie, to tylko jedno z sześciu podobnych oświadczeń jakie zostaną wygłoszone na terenie całego kraju.
Według tego programu, rząd zaostrzy obowiązkowe sprawdzanie ładunku, ale to przewoźnicy lotniczy będą ponosić ostateczną odpowiedzialność za bezpieczeństwo ładunku.
Przewoźnicy będą mieli również prawo odmowić przetransportowania towaru jeżeli uznają, że ładunek jest podejrzany.
•••
O tym, że przytulanie i całusy od mamy potrafią złagodzić każdy ból i smutek wiedzą wszystkie dzieci. Teraz naukowcy z Kanady wykazali, że matczyne ciepło zapewniając dzieciom poczucie bezpieczeństwa zmniejsza w ich organizmach produkcję białek prozapalnych, co pozwala zredukować ryzyko depresji i chorób sercowo-naczyniowych nawet u dzieci z biednych rodzin.
Edith Chen wraz z kolegami z University of British Columbia w Vancouver badała aktywność układu odpornościowego 53 osób, które wychowywały się w złych warunkach socjoekonomicznych. Uczestnicy wypełniali ankiety dotyczące między innymi swoich relacji z mamą i ogólnie z rodzicami.
Okazało się, że ludzie, którzy określali swoje mamy jako osoby ciepłe i troskliwe mieli niższy poziom białek prozapalnych w organizmie, niż uczestnicy, którzy nie doświadczyli w dzieciństwie matczynego ciepła.
•••
Policja w Ontario w czasie długiego weekendu wystawiła ponad 6000 mandatów.
Z tego 5737 to mandaty za przekroczenie prędkości, 471 za niezapięte pasy bezpieczeństwa. Pozostałe mandaty zostały wystawione głównie za nieostrożną jazdę.
Komisarz OPP Julian Fantino powiedział, że policję czeka jeszcze dużo pracy aby zredukować liczbę ciężkich uszkodzeń ciała i ofiar śmiertelnych na drogach. Podczas długiego weekendu, na drogach zginęły cztery osoby, w trzech odrębnych wypadkach.
•••
Dwie osoby zginęły w wypadku małego samolotu, który uderzył w budynek.
Do zdarzenia doszło na północ od Toronto. Samolot rozbił się na dachu Thinkway Toys w godzinach południowych, żaden z 14 pracowników znajdujących się w budynku nie doznał obrażeń. Urzędnicy miejscy powiedzieli, że jedynymi osobami w samolocie byli pilot i pasażer, którzy zginęli w wypadku.
Budynek, w który uderzył samolot znajduje się niespełna pół kilometra od Buttonville Airport, skąd samolot wystartował. W momencie uderzenia samolot stanął w płomieniach. Policja bada przyczyny wypadku.
•••
Zorganizowanie odpowiednio bezpiecznego szczytu G8 i G20 w następnym miesiącu kosztować będzie podatników przynajmniej 833 miliony dol.
RCMP, na których w dużej mierze spadnie wysiłek zagwarantowania bezpieczenstwa otrzyma dodatkowo 321 milionów dolarow, a departament bezpieczeństwa publicznego dostanie 262 miliony. Pieniądze otrzymają również inne instytucje i agencje odpowiedzialne za bezpieczeństwo publiczne.
Przywódcy G8 spotkają się pod koniec przyszłego miesiaca w Huntsville, następnie dołączą do nich inni światowi liderzy, którzy wezmą udział w szczycie G20 w Toronto.
•••
Samolot linii United Airlines lecący z Londynu do Los Angeles wpadł w silne turbulencje nad Atlantykiem i musiał lądować awaryjnie w Montrealu, 5 osób zostało poszkodowanych, w tym kobieta w ciąży.
Najciężej poszkodowany pasażer lecący Boeingiem 777 doznał skomplikowanych złamań - poinformowali przedstawiciele United Airlines. Podkreślono jednak, że jego obrażenia nie zagrażają życiu.
Natychmiast po lądowaniu, około południa czasu lokalnego, do samolotu podjechało 5 ambulansów. Poszkodowani bez problemu zostali wyprowadzeni z Boeinga.
Na pokładzie było 195 pasażerów i 15 członków załogi. Pasażerom, którzy nie doznali, obrażeń przebukowano bilety na inne wtorkowe loty do USA.
(Życie Tygodnik Polonii Kanadyjskiej)

Wtorek, 2010-05-25

Operacja twarzy dziecka udana
Sukcesem zakończyła się operacja 2-letniego chłopca, który cierpiał na ogromne zniekształcenie twarzy - cystę nad lewym okiem.

Maddox Flynn urodził się z rzadkim i poważnym defektem po lewej stronie twarzy.

To dopiero pierwsza faza skomplikowanego procesu naprawy twarzy dziecka. Jest szasna, że chłopiec będzie wdział na lewe oko.

Operacja odbyła się w Nowym Jorku. To tam operuje lekarz, do którego rodzice dziecka trafili kiedy w Kanadzie uznano, że nic się już nie da zrobić.

Operacja jest kosztowna - kosztuje 50.000 dol. A zatem za całe leczenie - dwie operacje - przyjdzie zapłacić 100.000 dol. Do tego dochodzą koszty podróży itp.

Sfinansowania operacji odmówił rząd i wtedy zdesperowani rodzice zwrócili się o pomoc do ludzi. W ciągu zaledwie tygodnia, zebrano kwotę wystarczającą na obie operacje Maddoxa. 10.000 dol. przekazał na ten cel znany hokeista z drużyny Edmonton Oilers Gilbert Brule.

Matka chłopca miała nie lecieć do Nowego Jorku, ale ktoś ofiarował jej bilet.

Ojciec Maddoxa Mile Flynn wyraził ogromną wdzięczność i zaskoczenie tak wielką hojnością ludzi.

Druga operacja będzie miała miejsce we wrześniu - lekarze usuną wtedy narośle na policzku i uformują wargi i buzię dziecka.

Stan chłopca jest bardzo dobry.

Rodzina wróci do Edmonton 28 maja.

Oto adres w Internecie, gdzie można śledzić dalszy rozwój sytuacji: http://maddoxsjourney.blogspot.com.
Joanna Wójcik
Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
.

Pniedziałek, 2010-05-24

Depesze kanadyjskie
Krytycy rządu apelują do premiera Stephana Harpera, aby rozprawił się z firmami marketingowymi, które ignorują krajową listę “Do not call”.

Jak napisał Toronto Star ponad 8 milionów numerów telefonów zostało zarejestrowanych na tej liście od września 2008. The Canadian Radio Television and Telecommunications Commission otrzymała tysiące skarg na nierespektowanie listy, a tylko w lutym 15 tysięcy.

Pomimo tak licznych skarg CRTC ukarało grzywną tylko 12 przedsiębiorstw, a jedynie dwa z nich zapłaciło część grzywny.

Liberalny poseł Dan McTeague powiedział, że liczba skarg prezentuje ogrom problemu, a lista firm ignorujących listę “Do not call” jest rażąca.
•••
Jak poinformowało ministerstwo zasobów naturalnych wtorkowy atak na 47-letniego mężczyznę w Penetanguishene zdarzył się prawdopodobnie przez przypadek.

Mężczyzna, który został zaatakowany przez niedźwiedzia ubrany był w odzież maskującą, a w czasie ataku był nachylony, co świadczyć może, że niedźwiedź był przekonany, że atakuje zwierzę, które pochyla się nad jedzeniem.

Trzy grupy wyruszyły na poszukiwanie niedźwiedzia, a specjaliści pobrali z miejsca zdarzenia próbki DNA.
•••
W niedzielę po południu policja z Toronto wyłowiła z jeziora beczkę, w której prawdopodobnie znajduje się ludzkie ciało zalane betonem.

Nurkowie policyjni znaleźli beczkę przy nadbrzeżu w okolicach Queen’s Quay i Jarvis Street obok cukrowni Redpath.

Policja nie określiła płci osoby, ani nie potwierdza doniesień, że jest to dziecko.

Policja nie chce spekulować na temat tożsamości znalezionej ofiary.
•••
Otwarcie pierwszej publicznej, ale płatnej toalety w Toronto stało się jednym z najważniejszych tematów tygodnia w Kanadzie. Mer miasta niesiony sukcesem zapowiedział już otwarcie kolejnych 20.

Nowe, wyprodukowane w Niemczech toalety publiczne będą płatne. Są samooczyszczające się i dostępne dla osób na wózkach.

Dodatkowym zabezpieczeniem przed niepożądanymi klientami i ratunkiem w razie ewentualnego zasłabnięcia jest ograniczenie czasowe w korzystaniu z ustronnego miejsca do 20 minut.

Prasa kanadyjska nieco sobie pokpiwała z uroczystego otwarcia toalety, z muzyki sączącej się z głośników i kobiecego głosu przedstawiającego instrukcję użycia.

Z drugiej jednak strony, felietoniści zwracali uwagę na stronę praktyczną - po pierwsze jest to ułatwienie życia turystom. Po drugie - społeczeństwo się starzeje i dostępność toalet publicznych to istotna sprawa dla mieszkańców miast - przypominał dziennik “The Globe and Mail”.

Władze Toronto dokładnie przeanalizowały doświadczenia innych miast w sprawie publicznych toalet, m.in. Seattle w USA. Tamtejsze szalety zlikwidowano dwa lata temu, bo ze względu na bezpłatny dostęp używane były głównie przez narkomanów i prostytutki. Teraz, jak podawała telewizja CBC, można kupić je na aukcji w serwisie eBay - za 90 tys. dolarów sztuka.
•••
Kanada przyciąga wybitnych naukowców-specjalistów. Rząd Kanady wyasygnował 200 milionów dolarów na kampanię mającą na celu przyciągnięcie z zagranicy wybitnych naukowców -specjalistów z różnych dziedzin dla stymulowania procesu innowacyjnego.

19 naukowców z USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Brazylii otrzyma w kraju granty na prowadzenie badań naukowych w wysokości po 10 milionów dolarów na okres do 7 lat. Naukowcy ci kierować będą badaniami w dziedzinach mających największe perspektywy w nauce.

“Kanada powinna bardziej niż kiedykolwiek stać się magnesem dla zagranicznych talentów” - powiedział minister przemysłu Kanady Tony Clement, przedstawiając w Toronto naukowców, zaproszonych do udziału w tym programie. Zaznaczył, że inicjatywa przyciągnięcia specjalistów z zagranicy jest częścią wysiłków rządu zmierzających do rozwijania nauki - w tym także w takich sferach, jak modernizacja laboratoriów na uniwersytetach i ustanowienie specjalnych stypendiów dla najbardziej utalentowanych studentów.

Kanadyjski dziennik “Globe and Mail” napisał, że decyzja rządu przyciągnięcia wybitnych naukowców poprzez przyznawanie wielomilionowych grantów “wywołała niepokój w innych krajach z powodu możliwego drenażu mózgów”. Według gazety, “obecny program jest najbardziej ofensywny spośród podejmowanych wcześniej prób rządu wspierania nauki”
(Życie Tygodnik Polonii Kanadyjskiej).

Piątek, 2010-05-21

Postęp kontra pogotowie

Numer 911, będący dotąd symbolem "Ratunku!" i gwarancją otrzymywania natychmiastowej pomocy w nagłych wypadkach, powoli staje się po prostu jednym z wielu numerów.

Jeszcze do niedawna, za naciśnięciem jednego przycisku otrzymywało się połączenie z dyspozytorem, który wysyłał natychmiast ambulans, policję, czy też strażaków pod wskazany adres. Jeśli ktoś nie zdołał podać adresu, za pomocą systemu komputerowego dyspozytor był najczęściej w stanie ustalić, skąd pochodziło wezwanie. Wraz z rozwojem telekomunikacji bezprzewodowej, szanse ustalenia adresu zmalały i obecnie wezwanie pochodzące z telefonu komórkowego pozostaje zazwyczaj bez odpowiedzi z powodu niemożności ustalenia miejsca, z którego telefonowano. Jak to się dzieje, że przy powszechnej komputeryzacji wezwanie z telefonu komórkowego może zostać pominięte, a jeśli nie poinformujemy centrali, skąd telefonujemy, dyspozytorzy mogą ustalić adres telefonującego jedynie wtedy, kiedy korzysta on z tradycyjnego aparatu telefonicznego. W przypadku posłużenia się telefonem komórkowym, mogą co najwyżej ustalić, która stacja przekazała wezwanie. Tak czy inaczej, obejmować ona będzie obszar od kilku do kilkudziesięciu kilometrów kwadratowych i ustalenie adresu dzwoniącego jest niemożliwe; nie znając zaś adresu, dyspozytor wie, że nie ma po co wysyłać karetki pogotowia.

Kolejnym problemem, z jakim borykają się obecnie dyspozytorzy, jest liczba niepotrzebnych telefonów do pogotowia. Wiele aparatów zostało tak zaprogramowanych, że za naciśnięciem przycisku łączymy się z numerem 911.

Przez nieuwagę często wciskamy ten przycisk i nawet nie wiemy, że jesteśmy połączeni z pogotowiem. Wystarczy roztargnienie, rzucenie telefonu na siedzenie samochodu, czy wciśnięcie go do kieszeni. Takich "głuchych" telefonów jest coraz więcej. Chcąc nie chcąc, dyspozytorzy wysłuchują małżeńskich sprzeczek, miłosnych wyznań nastolatków, plotek... Czekać muszą bowiem 60 sekund, by mieć pewność, że była to pomyłka. W tym czasie mogliby odebrać 6 wezwań. Tymczasem potrzebujący natychmiastowej pomocy nie mogą się dodzwonić, bo linia jest zajęta. Dawanie ludziom do rąk telefonów już zaprogramowanych było błędem. Zdarza się, że w ciągu godziny 17 telefonów pochodzi z telefonów komórkowych, a ich właściciele nawet o tym nie wiedzą.

Mylne wezwania nie pochodzą jedynie z komórek. Niewłaściwy guzik naciskają także użytkownicy programowanych tradycyjnych telefonów. Jednakże w tym drugim przypadku ustalenie lokalizacji telefonującego nie sprawia dyspozytorowi kłopotu. Może on szybko ustalić, spod jakiego adresu pochodzi wezwanie, wzmocnić sygnał i w ten sposób zasygnalizować posiadaczowi telefonu, co jest nie w porządku. W przypadku telefonu komórkowego nie jest to możliwe.

Technologia rozpoznawania lokalizacji telefonu komórkowego jest obecnie w trakcie testowania i być może za rok trafi do niektórych dyspozytorni pogotowia w Ontario. Za pomocą tej aparatury dyspozytor będzie w stanie ustalić przekaźnik, przez który przechodzi wezwanie. Niewiele to jednak da, bo zazwyczaj obejmuje on obszar, na którym znalezienie telefonującej osoby nie będzie sprawą łatwą. Ustalić można co najwyżej, gdzie się pali, ale nie znaleźć nieprzytomną osobę, która ostatkiem sił wezwała pogotowie ratunkowe. Być może w przyszłości każdy telefon zostanie wyposażony w satelitarny ustalacz pozycji i wtedy problem przestanie być palący, ale nie jest to takie proste, bowiem nikt chyba nie pragnie, by przez 24 godziny na dobę czyjeś oko śledziło, gdzie się znajduje i co robi. Gdyby do tego doszło, zniknęłaby bezpowrotnie resztka prywatności, stąd na tego typu rozwiązania na skalę masową nie ma co liczyć.

Najmniejsza zwłoka kosztować może ludzkie życie, więc lepiej zrezygnować z nadmiaru nowoczesności w tej dziedzinie. Na co zda się nam najnowocześniejszy telefon, jeśli w krytycznej sytuacji nie doczekamy przybycia pomocy?
Jerzy Szlachetka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie.

Czwartek, 2010-05-20

Depesze kanadyjskie
Mazda zamyka swoje przedstawicielstwo handlowe w Orangeville w związku z naruszeniem zasad prowadzenia sprzedaży samochodów.
Podstawą do podjęcia takiej decyzji był niedawny incydent, kiedy właśnie w tym salonie sprzedano kobiecie auto, o 25 000 dolarów ponad wartości rzeczywista. W salonie sprzedano Mazdę 6 G6 sedan z 2010 roku za 66 000, za którą kobieta powinna zapłacić niecałe 41 000 dolarów.
Jak poinformował Greg Young, dyrektor public realtions Mazdy, przedsiębiorstwo przeprowadziło śledztwo i znalazło również inne naruszenia etyki handlowej w tym salonie.
Przedstawicielstwu handlowemu Mazdy w Orangeville grozi w tej chwili kara grzywny w wysokości 250 000, ponadto dwóch sprzedawców zostanie ukaranych grzywną do 100 000 dolarów i karą wiezienia do dwóch lat, jeżeli zostaną uznani winnymi zarzucanych im czynów.
Mogą oni stracić również licencję upoważniającą sprzedaż samochodów.
•••
Kanadyjskie Towarzystwo Ochrony Przyrody zamierza wybrać “narodowego ptaka” spośród wielu gatunków, zamieszkujących rozległe przestrzenie kraju.
“Doszliśmy do wniosku, że w Kanadzie nie ma ptaka, który byłby uważany za symbol narodowy” - stwierdza ogłoszone w Ottawie oświadczenie organizacji.
“W naszym kraju jest wiele wspaniałych symboli, takich jak np. liść klonowy. Są też narodowe produkty - np. syrop klonowy, czy narodowe gry - hokej na lodzie i lacrosse. Mamy też zwierzęta - symbole, jak bóbr, łoś, jeleń-karibu, niedźwiedź polarny, niedźwiedź grizzly, kanadyjski ryś. Nie ma jednak u nas ptaka, który służył by za narodowy symbol” - podkreślono w oświadczeniu Towarzystwa Ochrony Przyrody.
•••
Policja i Ministerstwo zasobów naturalnych poszukują baribala czyli niedźwiedzia czarnego, który zaatakował 48-letniego mężczyznę w Severn przy Upper Big Chute Road i Kinnear Sideroad.
Jak poinformowali policjanci z Orilli do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem, a mężczyzna doznał licznych obrażen ciała, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Został on jednak objęty opieką
psychoterapeutyczną. Policja ostrzega, ludzie którzy mieszkają w tej okolicy aby uważali na grasującego na tych obszarach niedźwiedzia i nie pozostawiali dzieci bez opeki.
•••
Policja regionu Durham dokonała 34-aresztowań w ramach akcji antynarkotykowej, która wycelowana jest w nielegalną działalność narkotykową w ulicach w Clarington.
Akcja policji była skierowana na nastolatków, którzy używają marihuany oraz innych substancji na terenie szkół i w ich okolicach.
Policja aresztowała kilka osób zajmujących się nielagalnym handlem narkotykami w okolicy szkół średnich. 15 uczniom postawiono aż 29 zarzutów w związku z handlem narkotykami, do tej pory wszyscy oskarżeni nie byli karani.
W czasie tylko jednej akcji policja zatrzymała 13 dziewcząt i chłopcow, którzy palili marihuanę na szkolnej posesji.
•••
Amerykańskie władze zarzuciły kanadyjskiemu lekarzowi podawanie nielegalnych leków ex-garczowi NFL. Wśród leków podawanych sportowcowi znalazł się m.in ludzki hormon wzrostu.
Lekarzowi zarzuca się kłamstwo, przemyt oraz nielegalną dystrybucję pereparatu HGH. Lekarz Anthony Galea stosował zakazany preparat wśród baseballistów i zawodowych golfistów.
(Życie Tygodnik Polonii Kanadyjskiej)
.

INDEX

Powrót...

Zapisz się na naszą listę
Email
Imie i nazwisko

 

 

Spis Książek Biblioteki SPK
Polsat Centre
Człowiek Roku 2008


 


Kliknij tutaj aby zobaczyć ofertę


 



Irena Dudek zaprasza na zakupy do Polsat Centre Moje motto: duży wybór, ceny dostępne dla każdego, miła obsługa. Polsat Centre217 Selkirk Ave Winnipeg, MB R2W 2L5, tel. (204) 582-2884

Kliknij tutaj aby zobaczyć ofertę


 

 Polskie programy telewizyjne w Twoim domu 16 kanałów

TVP1, TVP2, TVN, TVN24, TVN7, Polsat, Polsat2 ,TV Polonia, TVPuls, Eurosport, Polsatsport, Nsport, AXN/Discovery, Boomerang, TV4,

Viva IPMG to system który umożliwi Ci stały odbiór tych programów To nie jest Slingbox czy Hava Potrzebny Telewizor, IPMG box, Router i internet
Box kosztuje 200CDN, miesięczna opłata 50CDN i jednorazowa opłata za aktywacje 50CDN Dzwoń na
282-2090 do Janusza


 



189 Leila Ave
WINNIPEG, MB R2V 1L3
PH: (204) 338-9510



 

 

Kliknij tutaj, aby wejść na stronę gdzie można ściągnąć nagrania HYPERNASHION za darmo!!!

 


 

Royal Canadian Legion
Winnipeg Polish Canadian Branch 246
1335 Main St.
WINNIPEG, MB R2W 3T7
Tel. (204) 589-m5493

 


 

 

189 Leila Ave
WINNIPEG, MB R2V 1L3
PH: (204) 338-9510

“Klub 13”
Polish Combatants Association Branch #13
Stowarzyszenie Polskich Kombatantów Koło #13
1364 Main Street, Winnipeg, Manitoba R2W 3T8
Phone/Fax 204-589-7638
E-mail: club13@mts.net
www.PCAclub13.com


 

Zapisz się…
*Harcerstwo
*Szkoła Taneczna S.P.K. Iskry
*Zespół Taneczny S.P.K. Iskry
*Klub Wędkarski “Big Whiteshell”
*Polonijny Klub Sportowo-Rekreacyjny