| 
 
 
| 
Zapisz 
się na naszą listę 
 |  
| 
| 
Proszę
kliknąć na ten link aby dotrzeć do formularza gdzie można zapisać się 
na listę dystrybucyjną i w przyszłości otrzymywać biuletyn bezpośrednio od nas.
 
 Aby zapisać się szybko bez wypełniania formularza, proszę wysłać 
E-mail bez 
żadnego tekstu poprzez kliknięcie tego
linku.
 |  |      
| 
Dołącz 
do nas |  
| 
| Jeśli masz jakieś informacje 
dotyczące polskich wydarzeń i chciałbyś albo chciałabyś podzielić się nimi z 
naszymi czytelnikami, to prześlij je do
nas. Mile 
widziane są wywiady, felietony, zdjęcia i poezja. Proszę informować
nas o wszystkich 
wydarzeniach polonijnych.  |  |      
| 
Promuj polonię |  
| 
| Każdy z nas może się przyczynić do promowania Polonii w 
		Winnipegu w bardzo prosty sposób.  Mój apel jest aby dodać dwie 
		linie do waszej stopki (signature) aby zacząć promować Polonijne 
		wydarzenia w Winnipegu kiedykolwiek wysyłamy maila.
 Tutaj są instrukcje jak dodać stopkę używając Outlook Express.
 
 Kliknij Tools-->Options --> 
		Signatures
 
 Zaznacz poprzez kliknięcie Checkbox 
		gdzie pisze
 
 Add signature to all outgoing messages
 
 
 W pole gdzie jest napisane Edit Signature proszę wpisać.
 albo  
		Po tym kliknij Apply
 
 I to wszystko. Od tej pory będziemy promować polskie wydarzanie w 
		Winnipegu automatycznie kiedy wyślemy maila do kogoś. Wszystkie programy 
		mailowe mają taką opcję tzw. signature i sposób jej dodania 
		będzie bardzo podobny do tego co opisałem dla Outlook Express
 |  |  | 
| Polonijny 
Biuletyn Informacyjny w Winnipegu |    
		| OD Redakcji |  
| 
	
		| 
 | 
						Podczas ostatnich dwóch tygodni, kontynuujemy
						
						dyskusję na stronach nowego portalu polonijnego 
						Linkpolonia.com dotyczącą tematu odmłodzenia organizacji 
						polonijnych w Winnipegu.
 
 Ostatnio do dyskusji dołączył nasz czytelnik z Thunder 
						Bay.
						
						Tutaj jest jego opinia na ten temat.
 
 Mam nadzieję że do dyskusji dołączą się także osoby 
						zaangażowane w działalność polonijną w Winnipegu.
 
 Bogdan Fiedur
 
   
						
						Reklama w Polonijnym Biuletynie 
						Informacyjnym w Winnipegu
						 
						
						Już od maja 
						
						
						zapraszamy do reklamowania się w naszym 
						Biuletynie, który odwiedza z miesiąca na miesiąc coraz 
						więcej internautów. Obecnie miesięcznie notujemy ponad
						4000 odsłon.
						
						
						
						Na naszej mailowej liście obecnie znajduje się 579 
						użytkowników. 
						 
						
						
						Reklama na naszych łamach to znakomita 
						okazja do zaprezentowania swojej działalności i usług - 
						oferujemy Państwu kilka podstawowych, skutecznych 
						reklamowych form, których cena znajduje się poniżej. Zainteresowanych - prosimy o wysłanie do nas maila  bogdan@softfornet.com
 
 Poniższe ceny 
						są promocyjne i będą oferowane do końca maja. Po okresie 
						promocji, ceny będą 
						
						
						
						co najmniej 
						
						dwukrotnie wyższe.
 
						
						 Cennik 
						reklam: 
						1. Reklama (kopia wizytówki biznesowej, 
						logo firmy z tekstem reklamującym o wymiarach wizytówki, 
						tekst reklamujący również w wymiarach wizytówki..., jest 
						doskonale widoczna, gwarantuje skuteczność przekazu.
						 
							
								| 
								
								Czas wyświetleń | 
								
								Cena promocyjna | 
								
								Cena regularna |  
								| 
								
								Rok | 
								
								$200 | 
								
								$400 |  
								| 
								
								Pół roku | 
								
								$120 | 
								
								$240 |  
								| 
								
								Miesiąc | 
								
								$90 | 
								
								$180 |  
								| 
								
								Dwa wydania | 
								
								$40 | 
								
								$80 |  
						
						2.  Reklama indywidualna w promocji $200Twoja reklama trafi do internautów zapisanych na 
						naszej liście jako
 jedyna wiadomość w mailu od nas.
 
						
						3.  Artykuł na zamówienie w promocji $200
						Napiszemy i opublikujemy na stronie Biuletynu artykuł o 
						Twoim biznesie
 lub serwisie.
 
						
						4. Sponsorowanie działów naszego 
						Biuletynu,np. Polonijny Kącik Kulinarny sponsowrwany przez 
						Restaurację 
						XXX
 
							
								| 
								
								Czas wyświetleń | 
								
								Cena promocyjna | 
								
								Cena regularna |  
								| 
								
								Rok | 
								
								$200 | 
								
								$500 |  
								| 
								
								Pół roku | 
								
								$120 | 
								
								$300 |  
						
						
						5. Sponsorowanie Polonijnego Biuletynu 
						Informacyjnego w Winnipegu $500/rok    
						
 Sponsorzy Biuletynu będą umieszczeni na 
						specjalnej stronie zbudowanej przez nas. Strona 
						będzie uaktualniana na życzenie sponsora bezpłatnie do 
						10 zmian na rok.
 
 Link do strony sponsora będzie się znajdował w 
						każdym wydaniu biuletynu.
 
						
						Promocyjne ceny obowiązują do końca maja 
						2008 roku. Skorzystaj z okazji!
   |  
		|  |  |  |    
| 
		| listy
		dO
		Redakcji |  
| 
	
		| 
 | 
						
						 Proszę przekazać w 
						miarę możliwości znanym sobie rozglośniom radiowym info o  tej konferencji. Dziekuję i pozdrawiam,
 Arleta
 Check out 
						Windsor/Detroit's Only Sound Alternative, CJAM 91.5 FM!http://www.cjam.ca/
 
 Arleta Sziler
 
						 
 
						Chciałbym Państwu zwrócić 
						uwagę na książkę Cenckiewicza i Gontarczyka dotyczącą 
						Lecha Wałęsy, która ma się wkrótce ukazać.Andrzej
 
 "W istocie nie jest to publikacja o młodym robotniku, 
						który w latach 1970 – 1976 dał się osaczyć tajnej 
						policji i zdradzał swoich kolegów. To będzie książka o 
						zbudowanym już w III RP systemie kłamstwa, który nie dał 
						Lechowi Wałęsie szansy wyznania błędów młodości i 
						poproszenia rodaków o wybaczenie. O systemie tym 
						bardziej perfidnym, że – jestem tego pewien – Lech 
						Wałęsa i wielu innych takie wybaczenie od rodaków by 
						otrzymało."
 Całość pod adresem:
 http://www.rp.pl/artykul/134363.html
 
 
 Arleta Sziler 
 
						
 
						 
 
 
 |  
		|  |  |  |  |    
| 
| 
	
		| ŻYCZENIA |  
		|       | 
		   
		Na stronie naszego Biuletynu możesz złożyć życzenia swoim 
		bliskim , znajomym, przyjaciołom... z różnych okazji: urodziny, ślub, 
		narodziny dziecka, jubileuszu, świąt... Do życzeń możesz dodać zdjęcie, 
		ale
		nie jest to konieczne (zdjęcie dodaj pod warunkiem, że 
jesteś jego autorem i zgadzasz się na umieszczenie go na naszej stronie) .
 
								Życzenia prosimy przesyłać na adres: 
								
		jolamalek@onet.eu  Kto składa życzenia np. Jan 
		Kowalski Z jakiej okazji składasz życzenia 
		np. Z okazji 18 urodzin 
		
		 Treść życzeń  
		
		Twoje życzenia zostaną opublikowane w serwisie dopiero po akceptacji 
		zespołu redakcyjnego w kolejnym numerze Biuletynu. 
 
		 
 
 Redakcja biuletynu składa gratulacje i 
		najlepsze życzenia dla czterech absolwentów studiów medycznych na 
		Uniwersytecie Manitoba.
 
 Uroczyste wręczenie dyplomów ukończenia programu medycznego odbyło się 
		16 Maja 2008 i cztery młode osoby otrzymały dyplomy.
 Są to:
 Magdalena Drewniak
 Dobrochna Beimcik
 Piotr Biały
 Piort Czapliński
 
 Jeszcze raz, serdeczne gratulacje i najlepsze życzenia na dalszej drodze 
		zawodowej i osobistej.
 
 
 
 
		Życzenia dla Pani Honoraty Małek z Legnicy
 
		 W tym szczególnym dniu i nie tylko, tak by się chciało być blisko, 
		osobiście uściskać, przytulić i podziękować za wczoraj i za dziś, za 
		wszystkie trudy i starania za cierpliwość, wyrozumiałość... Zbyt duża 
		dzieli nas odległość więc za pośrednictwem Biuletynu chcę przekazać Ci 
		Droga Mamo życzenia:
 Dzień Matki to będzie Twoje Mamo święto i chcę Ci powiedzieć, że bardzo 
		Ciebie kocham, tak trudno mi wyrazić  to co w sercu czuję  
		więc powiem jedno słowo
 Kochana Mamo: DZIĘKUJĘ
 Waldek
 i 
		jeszcze życzenia do których dołącza się Jola
 Mamo to dla Ciebie proste, ale jakże ważne słowa bądź  zawsze 
		uśmiechnięta, bądź zawsze szczęśliwa i zawsze zdrowa.
 |  
		|  |  |  |  |    
| 
| 
	
		| KONKURSY 
		REDAKCYJNE |  
		|       | Weź udział w naszych 
						konkursach. Na naszym portalu 
						internetowym Polonijny Biuletyn Informacyjny w Winnipegu 
						ogłaszać będziemy konkursy w których można będzie wygrać 
						atrakcyjne nagrody. Wystarczy odpowiedzieć na proste 
						pytania dotyczące materiałów publikowanych w naszym 
						biuletynie, więc stały czytelnik nie będzie miał 
						trudności z odpowiedzią na pytania konkursowe. 
						Zapraszamy do zabawy.    Pierwsze trzy 
						osoby, które prześlą e-mail z poprawną 
						odpowiedzią na zadane pytania wygrywają koszulki firmowe 
						Polonijnego Biuletynu Informacyjnego w Winnipegu!  
						.gif) 
							
								Pytanie 
						konkursowe brzmi: 
 Kiedy i gdzie odbył się uroczysty bankiet z 
								okazjii 90-tej Rocznicy  Polskiego 
		Towarzystwa Bratniej Wzajemnej Pomocy  Św. Jana Kantego w Winnipegu.
 
								
								Odpowiedzi (wraz z podaniem imienia, nazwiska) 
								prosimy przesyłać na adres: 
								
								bogdan@softfornet.com 
								 
								Po 
								odbiór koszulki zapraszamy do redakcji Biuletynu : AdlandProUnit 1, 1329 Niakwa Road Easst
 Winnipeg, Manitoba
 Kanada
 
								Zachęcamy naszych internautów do odpowiedzi na 
								kolejne pytania konkursowe.
 |  
		|  |  |  |  |      
| 
| 
	
		
			| 
			
			
			WYWIAD  Z KATARZYNĄ 
			TOMASZEWSKĄ |  
	
		|   | 
		 Na stronie internetowej polskiego 
		miasta Barlinek można przeczytać artykuł "Jest 
		pomnik" a stronie serwisu Głosu szczecińskiego "Pomnik w podarunku" oba 
		artykuły dotyczą monumentu Jana Pawła II- dzieła kanadyjskiego artysty 
		Leo Mol`a. Pomnik znajduje się w Barlinku dzięki zaangażowaniu Pani 
		Katarzyny i Grzegorza Tomaszewskich, którzy są mieszkańcami Winnipegu 
		już od ponad 27 lat. Historię tego pomnika opowie nam Pani Katarzyna 
		Tomaszewska.   Wiem, że zrobi to Pani 
		niechętnie jednak nalegam i proszę kilka słów o sobie i mężu. Mój mąż Grzegorz pochodzi ze 
		Szczecina a ja pochodzę z Barlinka a męża poznałam podczas studiów w 
		Szczecinie. Kiedy się pobraliśmy po skończonych studiach, zamieszkaliśmy 
		w Barlinku a potem przenieśliśmy się do Szczecina. Stamtąd w 1982 roku 
		przyjechaliśmy do Winnipegu i mieszkamy tu do dziś.  Gdzie państwo poznaliście 
		kanadyjskiego artystę Leo Mola, jaka jest historia Waszej przyjaźni? Nasza przyjaźń trwa już ponad 20 
		lat. Leo i jego żonę Margaret poznaliśmy w Winnipegu. Margaret Mol 
		uczyła mojego męża języka angielskiego. Margaret jest nauczycielką 
		obecnie już od dawna na emeryturze, wielu emigrantów uczyła języka i 
		bardzo często robiła to bezinteresownie tak też było w przypadku mojego 
		męża nie chciała żadnego wynagrodzenia. Zainteresowaliśmy się 
		twórczością Leo, zaczęliśmy spotykać sie nie tylko na lekcjach 
		angielskiego i tak ze znajomości zrodziła się przyjaźń.   
		 Pani 
		Kasiu proszę przybliżyć nam sylwetkę artysty. 
 Leo Mol 
		
		
		urodził się w 1915 roku a do Winnipegu przyjechał z Holandii i 
		zamieszkał wraz z żoną Margaret w 1948 roku. Kształcił się w 
		Leningradzie, w Berlinie i w Hadze. Jest znanym i cenionym artystą na 
		świecie. Jego rzeźby są w Argentynie, w Australirzeźba Ojca Pio, w Angli 
		w Londynie rzeżba św. Włodzimierza i tak kolejno mogę jeszcze podać 
		wiele przykładów, ale chcę powiedzieć, że w  Winnipegu w 
		Assiniboine Park jest piękny ogród rzeźb Leo Mola. Leo podarował swój 
		dorobek artystyczny miastu, które utworzyło Leo Mol Sculpture Garden. W 
		parku jest tych rzeźb bardzo dużo bo około 300 warto tam pójść, jest 
		pięknie. Moja ulubiona rzeźba to "Baletnica". Duże rzeźby są ustawione w 
		parku a  inne mniejsze oraz obrazy, ceramika i porcelana są 
		zgromadzone na wystawie w pawilonach.
 
 
  Pani Kasiu a jak to się 
		stało że rzeźba Jana Pawła II wykonana przez Leo Mol`a stanie przed 
		kościołem pod wezwaniem Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny w 
		Barlinku? O, rozmowy w sprawie 
		sprowadzenia pomnika do Polski toczyły się już wiele miesięcy. Zaczęło 
		się od zwyczajnej rozmowy przy herbatce z żoną Leo Mola Margaret. 
		Margaret powiedziała, że Jan Paweł II to Polak, jego monument jest pod 
		Monachium wiec ten Papież autorstwa Leo powinien pojechać do Polski. A 
		na to mój mąż pyta-  a ile by to kosztowało? Margaret powiedziała- 
		" to nie będzie nic kosztowało, ja podaruje ten pomnik dla jakiegoś 
		miasta w Polsce." Ponieważ ja jestem z Barlinka i wiem, że pomnika 
		Papieża tam nie było, w Szczecinie gdzie urodził się mój mąż już jest 
		pomyślałam, że mógłby właśnie tam stanąć. Margaret powiedziała- " pomnik 
		podaruję, ale nie prywatnej osobie przykładowo dla mnie tylko jakiejś 
		organizacji w Polsce." Powiedziałam, że mamy taką organizacje i 
		opowiedziałam wtedy Margaret o działalności stowarzyszenia "Bratek", 
		które w Barlinku pomaga dzieciom niepełnosprawnym. Życzeniem Leo Mol`a i 
		Margaret jest, by dzieło trafiło w godne ręce i było wyeksponowane w 
		dobrym miejscu.
 
 
 Jak to było z wyborem miejsca? Ustaliliśmy z Margaret, 
		że stowarzyszenie Pomocy dzieciom "Bratek" zwróci się do niej bo prawnie 
		ona reprezentuje swojego męża z prośba o przekazanie pomnika 
		stowarzyszeniu. Zaczęła się korespondencja pomiędzy Margaret Mol a 
		kierowniczka Stowarzyszenia Izabelą Michno. 
		Ustalono, że z Niemiec gdzie rzeźba była przechowywana trafi ona do 
		Stowarzyszenia "Bratek". 
 
 
  Makieta przedstawiająca miejsce w którym stanie w Barlinku pomnik Jana 
		Pawła II wykonany i podarowany miastu przez kanadyjskiego rzeźbiarza Leo 
		Mol`a
 Z Niemiec? 
		Co rzeźba artysty żyjącego w Knadzie robiła w Niemczech? To teraz chętnie opowiem jak 
		powstała rzeźba Papieża, która wykonana jest z brązu, ma 2,30 m 
		wysokości i waży około 300 kg.Papież Jan Paweł II w listopadzie 1980 roku odbył pielgrzymkę do Niemiec. 
		Po tej wizycie Bawarczycy ogłosili konkurs na popiersie Papieża. 
		Leo Mol zgłosił swój udział w tym konkursie. Był kiedyś w Watykanie i 
		miał możliwość szkicować Jana Pawła II i na podstawie tych szkiców 
		wykonał popiersie. Poźniej ktoś wpadł na pomysł wykonania pomnika Jana 
		Pawła II i własnie tego popiersia Leo Mol użył do  wykonania całego 
		pomnika.
 Rzeźbę artysta wykonał na zamówienie Bawarczyków w odlewni Otto Strehle 
		w Neuoetting na Bawarii. Odlano wtedy 3 takie rzeźby. Jedna stoi właśnie 
		na Bawari w mieście Altoetting, druga kupił ktoś z Tajwanu a trzecia 
		ciagle była przechowywana w odlewni Otto Strehle. Leo Mol wszystkie 
		swoje rzeźby odlewał właśnie tam. W Niemczech umiejętność odlewania 
		rzeźb z brązbu przekazywana jest z ojca na syna i tak dalej już od wielu 
		pokoleń. Leo próbował znaleźć taką odlewnie tu w Winnipegu. Odlewnia 
		powstała, ale nie potrafiono odlewać rzeźb tak jak należy.
 
		
		
		
		
 
 
  Zdjecie z ceremonii przekazania popiersia (wykonanego przez Leo Mol`a na 
		zamówienie Bawarczyków) Jana Pawła II w biurze generalnego dyrektora 
		Muzeum Watykańskiego wiosna 1985 roku od lewej Dr. Mario Ferrazza, 
		kustosznowoczesnej kolekcji sztuki religijnej w muzeum Watykańskim ; 
		pierwszy sekretarz Ambasady Kanady w Rzymie : Dr. Leo Mol, artysta; 
		kardynał John Lubachevskij; profesor Carlo Pietrangeli, dyrektor 
		naczelny Muzeum Watykańskiego; Sviatoslav Hordynsky, malarz; Dr. Rev. 
		Ivan Dacko, sekretarz kardynała Lubachevskiego
 Wróćmy do Barlinka bo wiem, że 
		pomnik Jana Pawła II już tam jest. Tak, rozmowy zaczęły się we 
		wrześniu ubiegłego roku i pomnik jest już w Barlinku można go oglądać w 
		kościele przywieźli go do Barlinka mój brat i jego syn i wnuk. Po tej 
		korespondencji z Margaret  kiedy już wiadomo było, że pomnik został 
		podarowany stowarzyszenie postanowiło przekazać pomnik miastu, którego 
		władze pomogły w sprowadzeniu pomnika z Niemiec. Koszty jakie miasto 
		poniesie to transport i zbudowanie postumentu na którym pomnik stanie. 
		Brat opowiadał mi jak wszystko przygotowywali na transport by pomnik nie 
		został uszkodzony, został obłożony workami z piaskiem. to niesamowite 
		przeżycie. To jest niezwykłe, że Państwom 
		mieszkając tu w Kanadzie tak żywo zainteresowani jesteście tym by w 
		rodzinnym mieście stanął pomnik artysty kanadyjskiego, pomnik 
		przechowywany w Niemczech, czym Państwo się kierujecie?
 Mieszkamy tu już bardzo długo, ale kontakt z ojczyzną ciągle mamy. 
		Ja w Barlinku mieszkałam do ukończenia szkoły podstawowej mam tam brata 
		i w Polsce jestem raz na 2, 3 lata. Ostatnio byłam w zeszłym roku a 
		teraz polecę w październiku na uroczystość odsłonięcia tego właśnie 
		pomnika na którą zostałam zaproszona. Zaproszenie otrzymali również 
		darczyńcy, ale ze względu na podeszły wiek nie polecą do Polski. Cieszę 
		się bardzo , że pomnik tam stanie. Wszystkie formalności załatwiane są 
		bez problemów, wywołuje to dużo pozytywnych emocji. Kiedy pomnik stanął 
		w kościele brat opowiadał, że ludzie przytulali się , płakali są 
		szczęśliwi, że mogą mieć taki pomnik u siebie, przywykli, że jest on we 
		wnętrzu kościoła, ale mówią: "To prawda, że wiele miast ma podobne 
		pomniki. Nasz jest wyjątkowy bo papież osobiście do niego pozował. 
		Powinien stanąć przy kościele w centrum miasta. Codziennie przechodzi 
		tędy wiele osób. Tu też odbywają się kościelne uroczystości. To 
		najlepsze miejsce." Wiele starań to kosztowało, ale mamy z mężem 
		satysfakcje, że pomnik uznanego w świecie artysty Leo Mol`a będzie stał 
		w Polsce w Barlinku, będzie promował to miasto i nazwisko artysty, który 
		jest naszym przyjacielem. Leo to wielki artysta a jednocześnie też jest 
		niezwykle skromnym, życzliwym wspaniałym człowiekiem.
   Pani Kasiu dziękuje bardzo za 
		rozmowę i chcę powiedzieć, że to co robicie z mężem będąc tu w Kanadzie 
		dla Polski sprawia, że mogę powiedzieć o Was LUDZIE WIELKIEGO SERCA.
 Jolanta Malek 
		Polishwinnipeg.com
 Pani Katarzyna dużo opowiadała mi o
		
		
		
		
		
		Leo Mol Sculpture Garden w Assiniboine Park . Jestem w Winnipegu ponad 
		rok, jeszcze tam nie byłam więc w miniony długi weekend wraz z mężem 
		odwiedziliśmy to miejsce. Wiem już dlaczego Pani Kasia z taką pasją 
		opowiadała mi o tym miejscu. Czy jeszcze gdzieś na świecie jest takie 
		miejsce w którym tak pięknie wyeksponiwana jest ogromna ilość  
		wspaniałych dzieł jednego artysty? Wiem już, że swój wolny czas chętnie 
		bede spędzać właśnie tam. Zachecam każdego kto jeszcze tam nie był by 
		zobaczył to niezwykłe miejsce. Zaprezętuje tu kilka zdjeć zrobionych w 
		Leo Mol Sculpture Garden, które zupełnie nie oddadzą atmosfery tego 
		miejsca trzeba je zobaczyć osobiście.   
		 
 
		 Baletnica ulubiona rzeźba Pani Katarzyny Tomaszewskiej
 
		 Dalej...
 |  |  |  
 
| 
| 
	
		| 18 MAJA W PARAFII ŚW. 
		ANDRZEJA BOBOLI |  
		| 
 
   | 
		Miniony weekend
		to był tzw. długi weekend majowy.  Korzystając z dłuższego 
		okresu wolnego od pracy masowo wyjeżdżamy na majówki. Jednak duża grupa 
		Polaków w niedzielę 18 maja, w  
		
		64. rocznicę bitwy o Monte Cassino 
		zgromadziła się na mszy świętej w parafii św. Andrzeja Boboli. To była 
		uroczysta msza w intencji poległych w bitwie pod Monte Cassino a także 
		modlono się o rychłe wyniesienie na ołtarze sługi Bożego Jana Pawła II 
		gdyż był to dzień urodzin Papieża. Mszy przewodniczył ks.Romuald 
		Szumiesz, uczestniczyli w niej Kombatanci ze Stowarzyszenia Polskich 
		Kombatantów koło nr 13, były poczty sztandarowe organizacji polonijnych. 
		O doskonałą oprawę muzyczną zadbali: Łucja Herrmann, Roman Papalski i 
		Mirosław Szarek. Po mszy w sali parafialnej odbyło się spotkanie przy kawie z 
		odczytem Pana Józefa Biernackiego a wiersze recytowała sama autorka 
		Stanisława Krzywdzińska. 
		  
		 
		 Dalej galeria 
		zdjęć i krótka historia Bitwy pod Monte Cassino
 Tutaj 
		obejrzyj zdjęcia na LinkPolonia i dodaj swoje komentarze.
 
 |  
		|  |  |  |  |    
| 
| 
	
		| POLONIJNE  ROZMOWY  NA  LIKPOLONIA |  
		| 
 
   | 
			
				
					
						
						Link 
						Polonia funkcjonuje od początku maja. Można tam   na 
						forum podyskutować na różne tematy jeden z wątków to : 
						Polonijne rozmowy. Do tej dyskusji dołączył internauta z 
						Thunder Bay. W naszym Biuletynie publikujemy jego głos w 
						tym forum.Tutaj można
						
						komentować i podać swoje propozycje.
 
						Polonia
 Jest nas Polonusów w Thunder Bay dużo. Nie widać tego po 
						stanie liczebnym w organizacjach. Dlaczego tak się 
						dzieje?
 Niektórzy twierdzą, że jest pięć tysięcy mieszkańców 
						Thunder Bay z polskimi korzeniami, z czego tylko 
						niewielka grupa należy do jakiejś polonijnej organizacji. 
						Tak wychodzi, że miejscową Polonię reprezentuje 
						mniejszość zrzeszonych. Nieobecni nie mają racji. 
						Dlaczego tak jest? Dlaczego brak nowych członków w 
						polonijnych organizacjach? Dlaczego nie ma w nas 
						potrzeby należenia do jakiejś zorganizowanej grupy 
						polonijnej? Czy są jakieś animozje, przeszkody, jakaś 
						niechęć? Jeśli udałoby się te przyczyny zidentyfikować, 
						można by wtedy szukać rozwiązań, w jakiś sposób to 
						naprawić. Najpierw należy pacjenta zbadać i odkryć co go 
						boli, a potem można znaleźć jakieś lekarstwo na jego 
						dolegliwości. Pozwolę sobie na próbę odpowiedzi na tak 
						postawione pytania.
 
 - Dlaczego Polacy nigdzie nie chcą należeć?
 
 - Co zrobić żeby tę sytuację poprawić?
 
 Dlaczego?
 
 Jest nieprawdą, że nie lubimy się zrzeszać. Choć są 
						osoby, które mają uraz do swego rodzaju ograniczenia, 
						zbiorowego zaszufladkowania i nie chcą przynależeć 
						nigdzie po smutnych doświadczeniach jeszcze z Kraju. 
						Większość nie ma takich awersji. Jaki mamy wybór? Jest 
						kilka większych i kilka mniejszych (to jest względne, bo 
						dużych już nie ma) organizacji, które wydawałoby się 
						powinny zaspokajać zainteresowania nowego członkostwa. 
						Od paramilitarnych (czytaj weterańskich) poprzez 
						wzajemnej pomocy, socjalnych, wreszcie katolickich. Są 
						różne, co z tego? - one wszystkie robią pierogi i tylko 
						pierogi. Proszę mnie źle nie zrozumieć, to jest bardzo 
						ważne i potrzebne. Większość już dawno by nie istniała, 
						gdyby nie pierogi. Ale to za mało dla młodego kandydata 
						na członka. Cóż on miałby robić wstępując do organizacji?! 
						Pierogi! Bankiety – kiedyś były w modzie, teraz nawet 
						darmowe świecą pustkami i nie one przyciągną rzesze. 
						Piknik Polski – jest coraz uboższą atrakcją. Czy to 
						ważne czy ktoś jest członkiem organizacji i do tego 
						jakiej? Dajcie mu tą kiełbaskę. Niech to będzie piknik 
						wszystkich Polaków, tych co należą i tych co nie. Osoby, 
						które nigdzie nie należą nie są gorszymi Polakami. To 
						nie na tym polega. Jeśli ktoś należy do trzech 
						organizacji, też nie znaczy, że jest lepszy od tego co 
						należy tylko do jednej, albo do żadnej. To są sprawy 
						bardziej uczuciowe, sentymentalne, niż fizycznie 
						terytorialne. Siłą nas nikt nigdy nie wynarodowił, ale 
						sami robimy to bardzo skutecznie. Czemu dzieci nie mówią 
						po polsku? Największym darem jaki możemy dać dziecku to 
						nauczyć go języka polskiego!
 Dalej...
 |  
		|  |  |  |  |    
| 
| 
	
		| PODRÓŻE KIEROWNIKA 
			ANASTAZEGO |  
		| 
    |    Było 
		wcześnie rano, kiedy Kierownika 
		Anastazego obudziła myśl. "Na chorobowym jestem od miesiąca, więc należy 
		mi się zasłużony wypoczynek"- pomyślał. Zapakował żonę, dobytek i 
		wyruszyli na Północ, tam, gdzie od wielu lat, współplemieńcy Anastazego 
		posiadali domki letniskowe i często zapraszali go, by ich odwiedził. I 
		teraz nadszedł ten czas. 
 
 Po godzinie, wraz z żoną byli na miejscu. Współplemieńcy przyjęli ich 
		bardzo serdecznie. Ledwo zaparkowali samochód, już szklaneczki były 
		napełnione. Anastazy nie miał nic przeciwko temu jako, że było już po 
		trzynastej. Wieczorem odbyła się wspaniała uczta na cześć jednego ze 
		współziomków, który kończył właśnie - dziesiąt lat. Uczta była królewska. 
		Trunki wspaniale, a jedzenie wręcz fantastyczne!!! Udało się Anastazemu 
		porobić wiele przesympatycznych zdjęć. Udało się, albowiem aparat 
		fotograficzny w jego rękach, z godziny na godzinę stawał się cięższy i 
		bardziej jakiś taki nieporęczny.
 
 Głęboki kac wyrwał Anastazego ze snu wcześnie rano. Nie budząc nikogo, 
		po oddaniu porannego moczu łukiem tryumfalnym, potrójnie pokręconym i
 uzupełnieniu płynów w organizmie - co trwało dobrą chwilę, udał się 
		Anastazy na łowy. Zabrał aparat fotograficzny i na wszelki wypadek 
		cztery puszki wody sodowej jako, że zapowiadano gorący dzień. Łowy były 
		wyśmienite: zając w lesie, mewa w locie, a nawet pelikany podczas 
		lądowania.
 
 Wrócił Anastazy dopiero w porze śniadania. Obudził żonę, której
 oczy przypominały spojrzenie królika napotkanego w lesie, i wyruszyli
 posilić się. Śniadanie, mimo, że takie wczesne, również było pyszne: i 
		twarożek i kiełbaska i kielicha. No, tu Anastazy przystopował, z racji 
		tzw. "roztrzęsienia wewnętrznego" , którego nie ukoił nawet szum lasu i 
		powiew porannej bryzy wiejącej z nad jeziora. Następnie jeszcze parę 
		innych fotek, piwko na obiad, do którego Anastazy również jakoś nie mógł 
		się przekonać i kolejna wycieczka.
 
		
		
		
		Dalej... |  
		|  |  |  |  |    
| 
| 
	
		| MIESIĄCE |  
		| 
   | 
		
		 MAJ 
		
		 
		 
		 
		Horoskop na 
		każdy dzień maja 
		1
 W tym dniu rodzą się osoby o bardzo zróżnicowanym charakterze. 
		Przejawiają duże zdolności organizacyjne, zmysł do interesów i 
		przenikliwość. Są przy tym inteligentni. W głębi duszy są szlachetni, a 
		jeżeli kochają to już szczerze. Druga strona ich natury zmienia oblicze 
		tych przedsiębiorczych ludzi. Często zawziętość bierze u nich górę nad 
		rozsądkiem. Są skąpi. Na ogół mają dobrą passę, lecz im lepiej im się 
		wiedzie, tym bardziej stają się pyszni.
 
 2
 To ludzie pracy. Liczą przede wszystkim na siebie i dlatego może mniej 
		się rozczarowują od innych. W tym, co robią są wytrwali i konsekwentni. 
		Charakteryzuje ich duża wrażliwość i uczuciowość. Ze swoimi 
		predyspozycjami, do efektów dochodzą wolniej i trudniej niż inni. 
		Wzbudza to w nich zazdrość i mściwość. Próbują różnych sposobów, aby 
		zdobyć w życiu więcej niż mają, stąd ich poglądy i koncepcje są dość 
		zmienne. Są zbyt konserwatywni, aby elastyczniej reagować na zmieniającą 
		się rzeczywistość. Dogmatyzm nie pozwala im w porę dokonywać 
		przewartościowań swoich ocen.
 
 3
 Są szlachetni i niezdecydowani. Mają duże zdolności artystyczne. Są przy 
		tym bardzo pracowici. Nie ustają w poszukiwaniu nowych kształtów swojej 
		działalności. Towarzyszy im nieustanny niepokój twórczy. Potrafią bronić 
		swoich koncepcji. Odważnie podejmują się nowych, niepoznanych jeszcze, 
		form działania. Naturę mają wrażliwą i delikatną. Osoby o tak subtelnej 
		konstrukcji psychicznej przeżywają dużą zmienność nastrojów i uczuć, od 
		których uzależniona jest ich aktywność życiowa.
 
 4
 Nie miewają wewnętrznych rozterek, ani zbyt wielu wątpliwości. Są 
		zdecydowani zarówno w poglądach jak i w czynach. Pracowitość i 
		wytrwałość prowadzi ich do namacalnych sukcesów. Mniej mówią, a więcej 
		działają. Są niezwykle cierpliwi, co wychodzi im zazwyczaj na korzyść. 
		Na ogół bywają życzliwi w stosunku do otoczenia i czuli dla najbliższych. 
		Potrafią się nieraz upierać ponad miarę, ale nie jest to zbytnią 
		przywarą. Swoje poglądy i oceny zmieniają niezwykle wolno, a powodzenie 
		życiowe rodzi u nich zarozumialstwo.
 
 5
 Posiadają silną osobowość i bogate życie wewnętrzne. Są przy tym 
		wszechstronnie uzdolnieni i mają bardzo rozwiniętą intuicję. Cechy te 
		powodują, że przez życie idą twardo i nie mają zrozumienia dla osób o 
		miękkim charakterze. Bywają zbyt egoistyczni, aby poświęcać się dla 
		innych. Uważają, że każdy jest kowalem własnego losu. Lubią dominować w 
		otoczeniu. Mimo zewnętrznej pewności siebie miewają wątpliwości i często 
		pod ich wpływem zmieniają swoje poglądy, oceny, a nawet i uczucia.
 
 6
 To osoby niezwykle szlachetne. Odznaczają się wybitną inteligencją oraz 
		stałymi zasadami moralnymi. Ich refleksyjna natura pozwala im wiele 
		spraw wszechstronnie przemyśleć i wyodrębnić z nich trwałe wartości. 
		Mają wiele fantazji i pogody ducha. W dużym stopniu polegają na intuicji, 
		która pomaga im w wyborze właściwej drogi życiowej. Nie brak im ambicji, 
		ale są nieśmiali i lękliwi. O swoje prawa najczęściej nie walczą, a 
		szukają okrężnych dróg, aby zrealizować zaplanowane cele.
 
 7
 Nie dają się zaszufladkować do żadnego z typowych zachowań ludzkich. 
		Odznaczają się oryginalną umysłowością i predyspozycjami twórczymi. Są 
		bardzo ambitni i nie ustają w poszukiwaniu coraz to nowych form swego 
		artystycznego wyrazu. Ich aktywność życiowa ściśle wiąże się z uczuciami 
		i nastrojami. One to inspirują ich bądź oddziałują destrukcyjnie. Nigdy 
		nie są pewni tego co robią, nawet jeśli się upierają przy swoim, co im 
		się nawet często zdarza. Często bywają rozdrażnieni. Lubią obstawać przy 
		raz już wyrobionym zdaniu na jakiś temat.
 
 8
 To znakomici współtowarzysze. Posiadają wszechstronne zainteresowania. 
		Są bardzo życzliwi i uczynni. Na co dzień towarzyszy im duże poczucie 
		humoru. Brak jest im jednak twardości i pracowitości. Ich głównym atutem 
		są walory towarzyskie. Cieszą się sympatią otoczenia, lecz na tym trudno 
		budować przyszłość dla siebie i rodziny. Są przy tym łatwowierni, 
		momentami naiwni oraz pozbawieni krytycyzmu, zarówno w stosunku do 
		siebie jak i do innych.
 
 9
 Mają duże poczucie własnej wartości oraz inwencję twórczą. Są życzliwie 
		nastawieni do otoczenia i cieszą się ogromnym powodzeniem dzięki 
		towarzyskiemu wdziękowi. Jest to jednak za mało, aby sięgać po liczące 
		się sukcesy i zapewnić sobie oraz rodzinie trwały byt. Oprócz 
		niewątpliwych walorów towarzyskich nie są wolni od egoizmu, pychy i 
		uporu, który nie pozwala im słuchać dobrych rad.
 
 10
 To silne charaktery. Odznaczają się nie tylko dużą siłą wewnętrzną, ale 
		i niezłomnością w dążeniu do celu. Opierają się przede wszystkim na 
		własnej ocenie rzeczywistości i są zwolennikami koncepcji niezależnych. 
		Bywają chętni do bezinteresownej pomocy innym, nie rozpatrują swoich 
		czynów wyłącznie w kontekście korzyści materialnych. W stosunkach 
		międzyludzkich mogą być nieraz uciążliwi. Ich główne mankamenty to 
		pretensjonalność, autokratyzm i malkontenctwo.
 
 11
 Mają dość oryginalną umysłowość i duże zdolności do analizy. Ich 
		działania charakteryzuje rozwaga i na ogół fachowe przygotowanie 
		teoretyczne. W swoich postanowieniach wykazują dużą stanowczość. Ich 
		twórczy umysł pozwala im wypracowywać własne koncepcje i znajdować 
		niezależne rozwiązania. Cechuje ich powaga i samokontrola. Posiadają 
		dużą energię życiową i są niestrudzeni w wysiłkach prowadzących do 
		realizacji wytkniętych celów. Na co dzień uwidacznia się w nich 
		wyniosłość, zarozumiałość i upór. Cieszą się za to dużym powodzeniem u 
		płci odmiennej.
 
 12
 Mają duże talenty artystyczne oraz odznaczają się dobrym gustem, 
		poczuciem piękna i estetyki. Są bardzo uczuciowi. Nie brak im sił 
		witalnych ani ambicji. Mimo to trudno jest im osiągnąć w życiu dostatek. 
		Przyczyna tkwi przede wszystkim w ich niezrównoważeniu emocjonalnym, 
		nadmiernym krytycyzmie, no i lenistwie.
 
 13
 Odznaczają się dużą siłą wewnętrzną i wiarą we własne siły. Potrafią 
		nawet do tego przekonać innych. Ich siła sugestii znamionuje duży 
		potencjał umysłowy, jednak ich wiedza jest tylko powierzchowna. Te 
		pozorne sukcesy prowadzą ich do samowoli. Z jednej strony potrafią 
		kształtować opinie innych, z drugiej strony sami ulegają wpływom 
		otoczenia. Co gorsze, są szczególnie podatni na złe wzorce.
 
 14
 W tym dniu rodzą się osoby, które szczególnie potrzebują w życiu 
		dobranych przyjaciół. Są bardzo pracowici, odznaczają się prawością i 
		szlachetnością charakteru. Na ogół bywają stali i wierni zarówno w 
		miłości jak i w przyjaźni. Mimo, że dają z siebie tak dużo, to sami mają 
		niewielkie wymagania od życia. Bardzo łatwo jest ich skrzywdzić 
		psychicznie i unieszczęśliwić. Są łatwowierni, łatwo ulegają sugestii, a 
		ich charakter jest bardzo mało odporny na życiowe ciosy.
 
 15
 To poetyckie dusze. Odznaczają się dużą wrażliwością i intuicją. Są 
		niezwykle aktywni i przebojowi. Nie brak im ani ambicji, ani odwagi. W 
		swoich postanowieniach są niezwykle wytrwali. Nic dziwnego, że dość 
		szybko realizują swoje plany życiowe. Umieją z tego czerpać satysfakcję 
		i błyszczeć w towarzystwie. Mogliby osiągnąć znacznie więcej, gdyby 
		zbytnio nie ulegali popędom.
 
 
		Horoskop na kolejne dni maja w następnym wydaniu 
		Biuletynu. |  
		|  |  |  |  |    
| 
| 
	
		| CIEKAWOSTKI |  
		| 
 
   | 
		Niewyjaśnione 
		dotychczas fenomeny. 
		
 
		Psychika i bodźce Siła psychiki i doznania bodźcowe wyższej 
		kategorii (ESP) należą do jednych z najtrudniejszych do wyjaśnienia 
		fenomenów. Dużo ludzi wierzy, że intuicjajest swego rodzaju poznawaniem 
		świata z przyszłości dająca nam wiedzę w rzeczywistości. Poważnym 
		problemem dla naukowców jest zbadanie owej "psychicznej siły" - 
		dotychczasowe próby całościowego poznania zjawiska spełzły na niczym.
 UFO
		Nie ma najmniejszych wątpliwości, że UFO istnieje. UFO czyli inaczej 
		Unidentified Flying Objects - Niezidentyfikowany Obiekt Latający (po 
		Polsku - NOL) to każdy obiekt, którego nie można zidentyfikować/wyjaśnić 
		dostępnymi środkami w świecie cywilnym.UFO 
		to popularny temat od połowy XX wieku, szczególnie w fantastyce 
		naukowej. Wykorzystany był jako podstawa tysięcy książek, filmów 
		fabularnych i dokumentalnych, utworów muzycznych, malarskich i innych. 
		UFO było jednym z najpopularniejszych tematów wczesnego internetu i 
		BBS-ów, a miliony ludzi wykazują jakiś stopień zainteresowania nim. 
		Istnieją prace naukowe opisujące środowiska subkultur entuzjastów UFO z 
		perspektywy antropologicznej.
 
		Życie po śmierci Ludzie, którzy choć raz otarli się o śmierć opowiadają przeróżne 
		historie związane ze swoimi przeżyciami (jak np. przejście przez tunel 
		ze światłem, otaczającą miłość, pokój, itp.), które mogą sugerować, że 
		po naszej śmierci istnieje dalsza egzystencja. Niestety nikt nie 
		powrócił z namacalnym dowodem istnienia świata "poza". Sceptycy uważają, 
		że są to naturalne halucynacje powstające w umierającym mózgu... problem 
		w tym, że owe wizje niekiedy są związane z możliwością obserwacji przez, 
		np. operowanego świata "na żywo" - i tak przeżywający śmierć kliniczną 
		mają możliwość obserwacji siebie znad stołu operacyjnego...
 
		IntuicjaIntuicja jest "zrozumieniem zdobytym nie przez 
		doświadczenie lub rozumowe zastanawianie się", intuicja jest 
		"bezpośrednim przeżyciem rzeczywistości". Goethe nazwał intuicję 
		"objawieniem rozwijającym się z wnętrza człowieka". Dla psychoanalityka 
		C. G. Junga jest ona rodzajem instynktowego pojmowania, co oznacza, że 
		rozumiemy coś całkowicie, bez wyjaśniania, jak i dlaczego coś się 
		dzieje. Gdy chcemy opisać intuicję, mówimy o wrażliwości, zdolności 
		wczuwania się, przeczuciu lub nieświadomym postrzeganiu, ale także o 
		twórczych pomysłach i kreatywności. Jest to zrozumienie procesów, które 
		mają miejsce poza naszą świadomością i które przyjmuje nasz umysł, 
		ponieważ skierowany jest na siebie samego..
 Nazywamy ją szóstym zmysłem. Czasem zwodzi (np. turbulencje w samolocie 
		i związane z tym niezbyt przyjazne myśli), najczęściej jednak pomaga... 
		i działa. Psycholodzy twierdzą, że ludzie potrafią zdobywać informacje o 
		otaczającym świecie bez jego dokładnego poznawania opierając się na 
		przesłankach związanych z formą "wyczucia środowiskowego", często opartą 
		na życiowym doświadczeniu - choć nie zawsze.
 
 
		Duchy Wiara w duchy jest bardzo starym i powszechnym zjawiskiem. Już 
		rzymski pisarz i polityk Pliniusz Młodszy, zmarły około 113 roku n.e., 
		donosi o upiornej postaci, która zakuta w łańcuchy wędrowała po domu, a 
		następnie znikła w podłodze. Kiedy później rozkopano to miejsce, 
		znaleziono zakuty w łańcuchy szkielet.Duchy czy inaczej zjawy znane są w 
		naszej kulturze praktycznie od początków jej istnienia. Sporo ludzi je 
		widziało, sporo ludzi z nimi rozmawiało. Są złe bądź niezmiernie miłe, 
		najczęściej ulotne pojawiają się niespodziewanie. Choć ich obecność 
		dokumentowana jest w formie obrazu i dźwięki, naukowcom trudno się 
		przełamać w ostatecznym potwierdzeniu istnienia wymiaru, w którym duchy 
		egzystują.
 
 
 
		Tajemnicze zniknięcia Od zarania dziejów zdarzały się tajemnicze zaginięcia ludzi w 
		nieznanych okolicznościach. Często porzucali oni wszystkie wykonywane 
		zajęcia, aby nigdy do nich nie powrócić. Wychodzili z domu na przykład 
		po gazetę i wszelki ślad po nich ginął. Większość takich przypadków 
		można wyjaśnić w sposób racjonalny (porwanie, morderstwo, ucieczka i 
		zejście na złą drogę, obłąkanie i inne podobne). Jednakże pozostaje 
		pewien procent tajemniczych zniknięć, większy niż może nam się wydawać. 
		Prawdopodobnie zdarzały się one od dawna, lecz nie zostały odnotowane na 
		kartach historii. Ginęli nie tylko ludzie. Po całych grupach, dywizjach 
		a nawet statkach i samolotach nie pozostawał najmniejszy ślad. Były 
		jednak przypadki powrotu zdezorientowanych ludzi. Zdarzyć się to może 
		dosłownie wszędzie. W niektórych miejscach na Ziemi obserwujemy wzmożoną 
		aktywność owych zjawisk. Z wiarygodnych źródeł przytaczam tylko niektóre 
		z niesamowitych zaginięć pojedynczych ludzi:
 - 15 
		kwietnia 1977 roku na oczach sześciu żołnierzy dowódca Armando Valdes 
		zniknął aby pojawić się po piętnastu minutach. Jednak jego zegarek 
		pokazywał czas o pięć dni do przodu, miał również na to wskazujący 
		zarost.  - 24 
		października 1653 roku żołnierz hiszpański zniknął z posterunku w 
		Manili, stolicy Filipin. Następnego dnia pojawił się w Meksyku, odległym 
		o 15 tysięcy kilometrów. Skazano go na śmierć za dezercję. Jednak on 
		podał informację o śmierci gubernatora Filipin, która mogła być 
		potwierdzona dopiero po kilku miesiącach z uwagi na odległość. 
		Postanowiono odroczyć wyrok. Gdy wiadomość ta rzeczywiście nadeszła, 
		żołnierza uniewinniono.  Są to 
		jedne z nielicznych przypadków powrotu zaginionego. Z reguły zniknięcia 
		są bezpowrotne:  - W 
		lipcu 1768 roku siedemdziesięciosiedmioletni krawiec Owen Parfitt 
		zniknął z wózka inwalidzkiego sprzed własnego domu. Warto wspomnieć iż 
		od wielu lat był on całkowicie sparaliżowany. Bez pomocy nie potrafiłby 
		się ruszyć z miejsca. Pomimo natychmiastowych poszukiwań i 
		przetrząśnięcia całej okolicy nie natrafiono na żaden ślad. |  
		|  |  |  |  |      
| 
| 
	
		| WIADOMOŚCI PROSTO Z POLSKI |  
		|       | 
	
Środa, 2008-05-21 
				
				Wieczorny szczyt 
				Kaczyński-Tusk 
				ROZMOWY O BEZPIECZEŃSTWIE ENERGETYCZNYMPremie Donald Tusk i prezydent Lech Kaczyński rozmawiają o 
				energetyce
 Zakończyło się spotkanie prezydenta i premiera w Belwederze. 
				Blisko 3,5-godzinna rozmowa dotyczyła czwartkowego szczytu 
				energetycznego w Kijowie, na którym Polskę będzie reprezentował 
				Lech Kaczyński
 Lech Kaczyński i Donald Tusk ustalili wspólne stanowisko na 
				szczyt energetyczny w Kijowie - powiedziała rzeczniczka rządu 
				Agnieszka Liszka, podkreślając, że spotkanie przebiegało w 
				bardzo dobrej atmosferze. Rozmowa dotyczyła spraw związanych z 
				bezpieczeństwem energetycznym kraju i dywersyfikacją źródeł 
				energii.
 Według wcześniejszych nieoficjalnych informacji PAP, to 
				prezydent chciał spotkać się z premierem przed szczytem w 
				Kijowie (22-23 maja).
 Lech Kaczyński i Donald Tusk omawiali szczyt energetyczny w 
				Kijowie także podczas spotkania 9 maja. Tusk wyjaśniał później, 
				że rozmowa dotyczyła m.in. koordynacji działań przed tym 
				szczytem.
 Jednym z najważniejszych ustaleń szczytu w Kijowie ma być 
				opracowanie Koncepcji Bałtycko-Czarnomorsko-Kaspijskiego 
				Stowarzyszenia Energetycznego..
 TVN24
 
				Nowy pieszczoszek 
				krakowskiego zoo 
				Ma na imię Mietek, waży 700 gramów i 23 godziny 
				i 45 minut spędza pod bluzą swojego pana. Mowa o trzymiesięcznym 
				kangurku, który urodził się w krakowskim zoo i został odrzucony 
				przez mamę.  Gdyby nie jeden z pracowników ogrodu zoologicznego, Mietek 
				zmarłby z wyziębienia. Pan Jakub Pyrek nosi go pod koszulą - 
				imitacją kangurzej torby.
 Kangurzątko i jego pana odwiedziła reporterka RMF FM Dominika 
				Maciejasz. Przeważnie śpi, czasem w nocy poliże rękę albo 
				zacznie się drapać, wtedy się budzę, chwilę go pogłaszczę i znów 
				zasypia - z czułością opowiada opiekun kangurka.
 RFM FM
 
				Przeprosili za "polskie obozy koncentracyjne"
 SPROSTOWANIE W "TYRONE COURIER"
 Gazeta z Irlandii Północnej przeprosiła za
 "polskie obozy koncentracyjne"
 Północnoirlandzka gazeta przeprosiła na swoich łamach za 
				bulwersujący termin "polskie obozy koncentracyjne", użyty w 
				ubiegłym tygodniu w nadtytule jednego z artykułów. "Tyrone 
				Courier", lokalna gazeta z Irlandii Północnej, umieściła 
				sprostowanie i przeprosiła Polaków za bulwersujący fragment 
				artykułu, relacjonującego wizytę tamtejszej młodzieży w 
				Oświęcimiu. Artykuł, który zawierał sformułowanie "polskie obozy 
				koncentracyjne" został opublikowany w irlandzkim tygodniku przed 
				tygodniem. Przeprosiny zostały wydrukowane na pierwszej stronie 
				w języku polskim i angielskim. Dodatkowo na stronie 14 redakcja 
				umieściła sprostowanie.
 TVN24
 Wtorek, 2008-05-20 
	
	Premier Donald Tusk powrócił z - jak to sam określił - 
	"podróży życia" do Peru i Chile.  
 W Limie, 
	stolicy Peru, premier uczestniczył w spotkaniu na szczycie UE-Ameryka 
	Łacińska i Karaiby oraz spotkał się z prezydentami Brazylii, Kolumbii i 
	Meksyku.
 Tusk przebywał też w stolicy Chile, Santiago.
 Opozycja oskarżyła premiera i innych polityków PO o odbywanie podróży i 
	robienie sobie reklamy na koszt podatników. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości 
	wyliczyli, że za milion sześćset tysięcy złotych, które kosztowała podróż 
	premiera do Ameryki Południowej można było kupić między innymi 400 
	komputerów dla szkół, roczny abonament na 843 łącza internetowe dla szkół i 
	150 tysięcy obiadów dla dzieci.
 Rolą premiera jest uczestniczenie w takich wydarzeniach jak szczyt Unia 
	Europejska-Ameryka Łacińska, trudno sobie wyobrazić, żeby szefa rządu nie 
	było w takim miejscu - tak kilka godzin po konferencji posłów PiS 
	odpowiedziała na ich wątpliwości rzeczniczka rządu Agnieszka Liszka. Dodała, 
	że jeszcze nie zostały oszacowane koszty wizyty premiera w Peru i Chile. 
	Zawsze staramy się, aby czas i środki były wydane jak najlepiej - zapewniła 
	Liszka.
 PAP
 
		
		Dalej... |  
		|  |  |  |  |  
 
| 
| 
	
		| W  TELEGRAFICZNYM  SKRÓCIE  
		WIADOMOŚCI  MINIONEGO TYGODNIA |  
		|       | 
			W telegraficznym skrócie 
			wiadomości minionego tygodnia z Winnipegu.
 Grupa 
			składająca się z żon funkcjonariuszy policji z Winnipegu wyszła z 
			inicjatywa zbierania podpisów na internetowej petycji, która wzywa 
			rząd prowincjonalny i federalny do wprowadzenia do kodeksu karnego 
			surowszych kar dla przestępców. Grupę tą tworzą min. żony trzech 
			policjantów, którzy zostali ranni podczas policyjnej akcji 
			egzekwowania nakazu aresztu, która miała miejsce w ubiegłym roku w 
			domu przy ulicy Jubilee. Według Lindy Russell przewodniczącej grupy 
			nadszedł w końcu czas abyśmy wszyscy którym zależy na 
			bezpieczeństwie w Winnipegu wywarli nacisk na rząd aby ten w końcu 
			wprowadził w życie surowsze kary dla przestępców. Jako pierwsi petycje podpisali prezydent miasta Sam Katz oraz 6-ciu 
			z 15 radnych miejskich. Adres pod którym mogą państwo podpisać 
			petycje www.mts.net/~penz .
 
 Już wkrótce większa liczba kierowców będzie zmuszona do 
			zainstalowania imobilizatora w swoich samochodach lub utraci 
			możliwość ubezpieczenia. Firma ubezpieczeniowa Manitoba Public 
			Insurance poinformowała, że 47 tysięcy kierowców ma czas do września 
			tego roku na zainstalowanie tego urządzenia. Firma ubezpieczeniowa 
			MPI zwróciła się również do rządu prowincjonalnego o zwiększenie 
			wymogu posiadania imobilizatora o dodatkowe 50 tyś pojazdów. Premier 
			Garry Doer uważa, że instalacja imobilizatorów znacznie wpłynęła na 
			ilość kradzieży aut. Obecnie wszystkie samochody wyprodukowane i 
			sprzedawane w Kanadzie po 1-szym września 2007 roku muszą być 
			wyposażone w urządzenia zabezpieczające przed kradzieżą.
 
 Zarząd hodowców wieprzowiny w Manitobie rozpoczął kampanie reklamową 
			przeciwko kontrowersyjnej decyzji rządu prowincjonalnego 
			wprowadzającej w życie moratorium na hodowle wieprzowiny w Manitobie. 
			Karl Kynoch przewodniczący zarządu poinformował, że na 11-stu 
			bilbordach w mieście oraz 5-ciu poza miastem jak i w lokalnych 
			gazetach umieszczono hasła "Unfriendly Manitoba". Kynoch ma nadzieje, 
			że kampania "Unfriendly Manitoba" będzie miała wpływ na gabinet 
			Garry Doera i jego decyzję o wprowadzeniu w życie ustawy o 
			moratorium na hodowle wieprzowiny w Manitobie.
 
		
		
			Dalej... |  
		|  |  |  |  |  
 
| 
| 
	
		| PRZEZ BOJE, PRZEZ ZNOJE, PRZEZ TRUD-KOMBATANCKIE 
		LOSY |  
		|   | Dzisiaj publikujemy 
		osiemnasty artykuł z serii wspomnień kombatanckich spisanych przez
		Kazimierza 
		Patalasa w książce zatytułowanej  
					
		Przez boje, 
		przez znoje, przez trud-kombatanckie losy
 
 
 Co pisał tygodnik "CZAS" w latach 1946/1947
 o emigracji żołnierskiej
  
		Przyjazd polskich żołnierzy, weteranów II-ej wojny światowej,do Winnipegu w latach 1946/47 był wielkim wydarzeniem w życiu
 miejscowej Polonii. Znalazł swoje odbicie w publikacjach tygodnika
 "CZAS". Rola tej gazety polegała nie tylko na relacjonowaniu wydarzeń. 
	"CZAS", z ówczesnym redaktorem Dr. Adamem Synowieckim, czynnie włączył się w 
	proces organizowania i ułatwiania kombatantom osiedlenia się na nowym 
	kontynencie. Dlatego, aby lepiej zrozumieć wspomnienia żołnierzy, które są 
	tematem tej książki, warto rzucić okiem na pożółkłe już karty tygodnika i 
	przypomnieć o czym pisał po zakończeniu wojny, gdy świat usiłował otrząsnąć 
	się z ogromu zniszczeń.
 Polscy żołnierze znaleźli się wśród milionów ludzi, 
	których wojna wyrwała z miejsc zamieszkania, rzuciła na poniewierkę, na 
	niepewny los. Ci, którym udało się przeżyć sowieckie obozy pracy na 
	"nieludzkiej ziemi", wyjść wraz z armią generała Andersa poprzez Persję, 
	Egipt i uczestniczyć w działaniach wojennych we Włoszech przy boku aliantów, 
	znaleźli się wobec trudnego wyboru. Domy rodzinne większości z nich 
	pozostały po wschodniej stronie nowej granicy narzuconej jałtańskim 
	porządkiem. Wracać tam nie było po co.Powrót do Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, rządzonej przez komunistów nie 
	uśmiechał się im również. Nie po to walczyli. Pozostawała emigracja. Kanada 
	należała do tych krajów, które tradycyjnie, aczkolwiek nie zawsze chętnie, 
	przyjmowały masy uchodźcze. Po wojnie wytworzyło się duże zapotrzebowanie na 
	siłę roboczą szczególnie w rolnictwie. Od potencjalnych emigrantów wymagało 
	się podpisania dwuletnich kontraktów do pracy na farmach. Trudności nie 
	zrażały zdemobilizowanych żołnierzy, Przyjazd setek i tysięcy młodych ludzi 
	do Kanady odbijał się głośnym echem w kraju a szczególnie w środowiskach 
	polonijnych. Tygodnik "CZAS" wiernie relacjonował o tych wydarzeniach.
 Już 25-go września 1946-go roku wydał "CZAS", do 
	czytelników i przyjaciół, odezwę następującej treści: "W najbliższych już 
	dniach przybywają do Kanady pierwsze transporty polskich żołnierzy, którzy 
	będą osiedleni po farmach. Minister Pracy Pan Mitchell oświadczył, że z 
	początkiem października przybędzie pierwszy transport naszych żołnierzy 
	liczący 2000 osób. Zwracamy się z gorącym apelem do wszystkich naszych 
	rodaków, szczególnie w zachodnich prowincjach, aby witali serdecznie naszychnowych osadników, którzy tu będą pracować dla dobra Polski i Kanady. ..... 
	Nie znają oni jeszcze języka angielskiego i dlatego tym bardziej będą 
	potrzebowali naszej pomocy i rady. Starajmy się sami odszukać ich po farmach 
	w swoim sąsiedztwie, gdy tylko dowiemy się z gazet, że polscy żołnierze już 
	przybyli do Kanady. ........ Pismo nasze stanęło zdecydowanie w obronie 
	polskich żołnierzy, gdy wrogowie Polski i Kanady usiłowali rzucać 
	oszczerstwa na dobre imię polskich bohaterów wojennych. Pragniemy tym naszym 
	nowoprzybyłym służyć wszelką pomocą - jako niezależne czasopismo polskie i 
	dlatego prosimy naszych obecnych czytelników i przyjaciół "CZAS"u, by 
	ułatwili nam nawiązanie kontaktu z nowymi osadnikami polskimi w Kanadzie i 
	zachęcili ich do zaprenumerowania naszego pisma." W numerze CZAS-u z 13-go 
	listopada 1946-go roku ukazał się na pierwszej stronie numeru duży napis :
 "WITAMY SERDECZNIE ŻOŁNIERZY POLSKICH W KANADZIE" 
		
		
		
Dalej...
 |  
		|  |  |  |  |      
Kalendarz Wydarzeń   
	
		| 
		
		30 maja 2008 r.  godz. 
		17:00 - 20:00  |  
		| 
		  |    
	
		| 
		OGŁOSZENIA |  
		| 
			
				| 
				Kongres 
				Polonii Kanadyjskiej 
				
				Okręg Manitoba | 
				 | 
				Canadian 
				Polish Congress 
				
				Manitoba Branch |  
			
				| 
				
				  
				
				Grupa wokalna 
				
				Wychodząc naprzeciw potrzebom zgłaszanym na “Youth Forum”, które 
				odbyło się 30 marca 2008 r., Kongres Polonii Kanadyjskiej Okręg 
				Manitoba proponuje utworzenie grupy wokalnej złożonej z 
				młodzieży polonijnej 18-25 lat, chętnej do śepiewania 
				popularnych przebojów polskich (i angielskich) zespołów 
				wokalnych. 
				
				Szczegóły odnośnie repertuaru będą dopracowane w zależnooeci od 
				składu grupy. Warunkiem udziału w zespole jest posiadanie 
				radości śepiewania, słuchu harmonicznego i w miarę dobrego 
				głosu. 
				
				Zainteresowanych prosimy o kontakt telefoniczny lub 
				
				e-mailowy z Grażyną Gałęzowską - 338-2888, 
				
				kongres@shaw.ca. Przy zgłoszeniach prosimy o podanie imienia i 
				numeru telefonu. | 
				
				  
				Vocal ensemble 
				In responding 
				to the needs expressed at the “Youth Forum” of March 30, 2008, 
				the Canadian Polish Congress-Manitoba Branch is proposing the 
				formation of a vocal ensemble for youth in our Polish community 
				between the ages of 18 - 25. The musical repertoire would be 
				popular hits from Polish and English singing 
				groups. 
				Actual details 
				as to musical material selection and so forth will be determined 
				as the group comes together. To sing in the group will require a 
				joy in singing, ability to sing in harmony and an acceptable 
				singing voice. 
				If you’re 
				interested please contact Grażyna 
				Gałęzowska at 
				338-2888, or email kongres@shaw.ca 
				and leave your 
				name and phone number. |  
		Contact Info: 
		Grażyna Gałęzowska, 
		Cultural Event Coordinator 
		Phone: 204-338-2888 
		Canadian Polish 
		Congress, Manitoba Branch 
		768 Mountain Ave., Winnipeg, Manitoba, R2W 1L7 
		E-mail: kongres@shaw.ca 
		--- Phone: 204-589-7878 
 
						50 rocznica święceń kapłańskich.
 Mamy zaszczyt poinformować naszych 
						czytelników o szczególnym  wydarzeniu naszej polonijnej 
						społeczności. Ksiądz Henryk Uczniak obchodzi w tym roku 
						50. rocznicę aktywnej pracy w służbie kościołowi w 
						Polsce i Kanadzie, z czego ostatnich 8 lat (do chwili 
						obecnej) jako proboszcz  parafii Św.. Jana Kantego 
						Winnipegu.
 Uroczysta Msza Święta   jest zaplanowana na sobotę  14 
						czerwca br. o godzinie 17:00 w kościele Św.. Jana 
						Kantego (Winnipeg, 846 Burrows Ave.)  z   udziałem  
						arcybiskupa V. James Weisgerber. Jubileuszowe przyjęcie 
						będzie miało miejsce bezpośrednio po Mszy w klubie 
						Sokoła przy 717 Manitoba Ave.
 
						 Serdecznie zapraszamy.   
						Bliższych informacji udziela oraz rezerwacje  biletów na 
						bankiet przyjmuje   pani Cecylia  Siuzdak, 
						telefon: (204) 632-5294
 Bożena Kasprzak
 
 
						Chór Zespołu Pieśni i Tańca SOKÓŁ w Winnipegu  
						poszukuje nowe talenty wokalne osoby, które mają duszę do śpiewania.
 Zespół wykonuje polską muzykę ludową i utwory ze światowego repertuaru muzyki klasycznej oraz muzykę współczesną.
 
 
 Zapraszamy wszystkich chętnych (także tych, którzy nie 
						znają języka polskiego) na próby, które 
						odbywają się w czwartki w godzinach 19.30 - 22.00 w 
						budynku Towarzystwa Gimnastycznego
						SOKÓŁ przy  713 Manitoba Avenue
 
 Każdy głos jest pożądany!
 
 Więcej informacji można otrzymać od Jerzego Bibika 
						tel. 
						895-2285
 
						
						email - jbibik@mts.net Strona Internetowa Zespołu
						www.sokolensemble.ca
 
 Drodzy Rodacy, 
 Z radością powiadamiam że klinika psychologiczna 'DAVDA Psychology: 
		Psychotherapy, Coaching, Consultation' jest już otwarta dla klientów.
 
 Specjalizacja:
 Psychoterapia (indywidualna i rodzinna).
 Insomnia . Stress . Anxiety . Panic Attacks . Performance Anxiety . 
		Sexual Performance Anxiety . Social Anxiety . Phobias . Obsessive 
		Compulsive Disorder . Post-traumatic Stress . Depression . Loss . Anger 
		. Assertiveness . Chronic Pain . Chronic Muscle Tension . Headaches . 
		Relationship Difficulties . Family Difficulties . Performance Coaching . 
		Creative Coaching . Executive & Leadership Coaching
 
 Więcej informacji na stronie internetowej 
		www.davda.ca
 
 Większość prywatnych planów ubezpieczeniowych pokrywa psychologa
 
 By umówić wizytę proszę dzwonić na 253-2832 (25-DAVDA)
 
 Dr. Darek Dawda Ph.D. C.Psych.
 Clinical Psychologist
 Director & Supervising Psychologist
 DAVDA Psychology
 
 Ph: 204.253.2832 (25-DAVDA)
 F: 204.453.2832 (45-DAVDA)
 E: info@davda.ca
 W:  www.davda.ca
 For happier, healthier, and more successful living...
 
 
			On behalf of the Canadian Polish Congress, I would like to invite 
			those individuals who are interested in learning Polish as adults to 
			register for an evening Polish language course.  The CPC (Canadian 
			Polish Congress, MB Branch), has been working on a proposal to bring 
			such a language course to the community who don't attend the 
			University of Manitoba or have finished their post secondary 
			education.  This course is still in the working stages, but I do 
			invite those interested to contact me directly by email at
			danuszka@shaw.ca or by phone 
			at 668-8913.  The CPC hopes to have this course offered in the 
			nearest future.
 
			  
			Serdecznie dziekuję, 
			  
			Dianne (Danusia) Casar 
			Youth Coordinator 
			Canadian Polish Congress, MB Branch
 
 Bezpłatne pierwsze pół godziny porady 
			terapeutycznej w języku polskim można uzyskać telefonując na #: 
			663-1228. Jeżeli masz objawy leku, depresji, problemy w rodzinie lub 
			w pracy to dzwoń do mgr Heleny Nikodem, której biuro mieści się przy 
			810-491 Portage Ave.(Rice Financial building).Psychoterapia indywidualna i rodzinna może być pokrywana przez 
			niektóre ubezpieczenia prywatne.
 Ofiary pobicia, kradzieży lub agresywnych napadów mogą uzyskać ponad 
			20 spotkań z Heleną Nikodem pokrywanych przez Compensation for 
			Victims of Crime. Po więcej informacji dzwoń na numer: 663-1228.
			www.mts.net/~therapy
 
 
						
						Pracuję w Polskim Słowniku Biograficznym, wydawnictwie 
						naukowym publikującym od r.1934 biogramy zasłużonych 
						Polaków. Poszukuję autora do biogramu Adama 
						Synowieckiego, działacza polonijnego, w latach 1944-1945 
						konsula polskiego w Winnpeg, w latach 1947-1970 
						redaktora wydawanego w Winnipeg tygodnika  „Czas” („The 
						Times”, „Polish Times”). Wiem, że tygodnik przestał 
						wychodzić w r. 2004.  
						
						Poszukuję również rodziny Adama Synowieckiego. 
						
						Dziękuję za pomoc 
						
						Mariusz Ryńca 
						Polski 
						Słownik Biograficzny 
						Kraków 
						Proszę 
						kontaktować
						
						redakcję biuletynu z informacjami dla Mariusza Ryńca
 |  
 
 |