15 kwietnia 2010 | <<< Nr 122 >>>

   W tym numerze


 
Tragedia samolotowa. Prezydent Polski wraz z 96 pasażerami nie żyje. Polonia w Winnipegu pogrążona w smutku.

Reakcje na tragedię Polonii w Winnipegu

Do Redakcji
Wydarzenia warte odnotowania
Humor
Życzenia
Kabaret Rak w Winnipegu
Wywiad ze Zbigniewem Sokalskim
Polonia w Winnipegu żegna ofiary katastrofy pod Smoleńskiem
W Parlamencie Manitoba minutą ciszy uczczo
ofiary katastrofy pod Smoleńskiem
Język Polski na Uniwersytecie Manitoba
Felieton Jacka Ostrowskiego
Wiadomości prosto z Polski
Wiadomości z Kanady
Fakty ze świata
Podróże dookoła Polski- Ostrołęka
Polki w świecie- Lidia Wachowska
Kalendarz Wydarzeń
Ogłoszenia
Polsat Centre
Kącik Nieruchomości  

  Do Redakcji

  Film, który został umieszczony w Internecie pokazuje miejsce katastrofy prezydenckiego samolotu, jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych. Pod koniec filmu słychać trzy strzały.

W sobotniej katastrofie pod Smoleńskiem zginęło 96 osób: para prezydencka, politycy, wojskowi, duchowni, przedstawiciele rodzin katyńskich i załoga samolotu.



 

 

KOMUNIKAT PRASOWY


Posłowie kanadyjscy ubolewają nad śmiercią polskich przywódców



Do publikacji                                                                                                        14 kwietnia 2010

Ottawa, Ontario: Blaine Calkins, MP dla Wetaskiwin i przewodniczący Kanadyjko-Polskiej Parlamentarnej Grupy Przyjaźni, wyrażona szok i smutek z powodu tragicznej śmierci polskiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego żony Marii i członków polskiej delegacji, którzy stracili życie w wypadku lotniczym 10 kwietnia 2010 roku.

"Nasza organizacja składa się z kanadyjskich parlamentarzystów, którzy pracują w celu wspierania przyjaźni i dobrej woli polskiej społeczności", powiedział Calkins. "Podobna organizacja istnieje w polskim parlamencie i niestety jeden z członków Polsko-Kanadyjskiej Grupy Parlamaentarnej, senator Janina Fetlińska, była jedną z ofiar sobotniego wypadku."

Ponad 800,000 Kanadyjczyków posiada polskie korzenie. "To nasze rodziny, przyjaciele i rodacy. Będziemy łączyć się z nimi w bólu. Czwartek, 15 kwietnia został wyznaczony jako dzień żałoby narodowej w Kandzie na rzecz ofiar tej tragedii", powiedział Calkins.

Niech spoczywają w pokoju.

Po więcej informacji prosimy o kontakt:
Blaine Calkins, MP - 613-995-8886

NEWS RELEASE

MPs Mourn Passing of Polish Leaders


For Immediate Release                                                                                             April 14, 2010

Ottawa, Ontario: Blaine Calkins, MP for Wetaskiwin and Chair of the Canada-Poland Parliamentary Friendship Group, expressed shock and sadness at the tragic passing of Polish President Lech Kaczynski, his wife Maria and the members of the Polish Delegation who lost their lives when their plane crashed on April 10, 2010.

“Our organization is made up of Canadian Parliamentarians who are working to foster friendship and goodwill with the Polish community,” said Calkins. “A complementary organization exists in the Polish Parliament and sadly one of the members of the Polish-Canadian Parliamentary Group, senator Janina Fetlińska was one of the victims of Saturday’s accident.”

Over 800,000 Canadians can trace their roots back to Poland. “They are our family, our friends and our Constituents and we will grieve with them on Thursday, April 15, as Canada observes a national day of mourning for the victims of this tragedy,” said Calkins.

May they rest in peace.

For information please contact:

Blaine Calkins, MP - 613-995-8886

 

Witam Panie Bogdanie.

Jeszcze nie ukazał się mój felieton o tragedii, jeszcze nie zidentyfikowano  ofiar, a polskie piekiełko odżyło. W Przemyślu ksiądz na mszy zapytał "  dlaczego nie spadł samolot z Tuskiem tylko z Kaczyńskim?" W jednej z gazet  poseł PiS stwierdził, że katastrofa, to spisek Rosjan. Nie chce pisać ,co  mówią w "Radiu Maryja" bo tego nie można cytować, brak sił. Teraz wsadzono  dodatkowo kij w mrowisko decydując się na pochówek na Wawelu. Nie ukrywam,  że zdziwiła mnie ta decyzja. Mądrze stwierdził bp. Pieronek. Uważa, że  Kaczyński powinien być pochowany w miejscu przejściowym i kiedy opadną  emocje powinniśmy zadecydować, gdzie ostatecznie ma spocząć. Nie ukrywam, że  wypowiedzi w stylu ministra z kancelarii prezydenckiej , które sam dziś rano  w radiu słyszałem ubliżające przeciwnikom pochówku na Wawelu są dla mnie  bardzo przykre. Paradoks całego zdarzenia polega na tym, że przeciwnicy  Kaczyńskiego teraz udają przyjaciół, żeby nic nie stracić przed wyborami,  zaś jego zwolennicy starają się go gloryfikować. Prawda jest taka, że nie  był tak zły jak go opisywali i nie był tak dobry jak go teraz chwalą.

Gdyby zebrano jakieś fragmenty ciał ofiar i wszystkie razem pochowano na  Wawelu schyliłbym głowę i myślę, że uczyniłby tak cały Naród.

Równie oburzające jest dla mnie nadanie pośmiertnych odznaczeń pracownikom  BOR. Oficerowie otrzymali złote krzyże zasługi, zaś podoficerowie srebrne.
Mam pytanie do tego co je przyznawał. Czy życie oficera jest droższe od życia  podoficera? Kim trzeba być, żeby wydać taką decyzję? Dla mnie jest to  zwykła podłość i draństwo. Pokazuje jak nierówno oceniane są ofiary. Mnie  jednak osobiście jest wszystkich szkoda po równo.
Dla mnie życie Kaczyńskiego nie jest więcej warte od życia pilota, czy  stewardesy. Tak on jak i oni byli zwykłymi ludźmi z wadami jak i zaletami.  Dlatego powinni spocząć tam gdzie zwykli ludzie, a nie królowie.

Jacek Ostrowski

 


Księgi kondolencyjne są również online
http://www.prezydent.pl/ksiega-kondolencyjna
http://www.platforma.org/pl/ksiega-kondolencyjna/
http://lechkaczynski.pl/kondolencje.php
http://www.sejm.gov.pl/zaloba/zaloba.html
http://forum.gazeta.pl/forum/f,1158,Tragedia_w_Smolensku_ksiega_kondolencyjna.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Zloz-kondolencje-Rodzinom-Ofiar-katastrofy-,wid,12158405,pozegnanie.html

__________________________
Boleslaw Lucki
http://boleslawlucki.com
 

For Immediate Release
April 10, 2010

Wrzesnewskyj expresses condolences to the Polish people on the tragic deaths of the members of the Polish delegation travelling to the Katyn massacre site

Ottawa - Liberal MP Borys Wrzesnewskyj (Etobicoke Centre), member of Liberal Team Polonia and founder of the current Canada-Poland Parliamentary Friendship Group, expressed his condolences to the people of Poland on the tragic death of Polish President Lech Kaczynski, Polish First Lady Maria Kaczynska, and the other senior Polish government, diplomatic and military officials who died when the plane they were travelling in en route to commemorate the 70th anniversary of the Katyn massacre crashed in Russia:

"As a Canadian parliamentarian of Polish origin, I am shocked by this terrible tragedy and the catastrophic death of many of Poland's senior government, diplomatic and military leaders as they were flying to Russia to commemorate the 70th anniversary of the Katyn massacre. Having welcomed, met and conversed with the Polish First Lady when she came to Toronto in May 2009 to celebrate Poland's Constitution Day, the Day of the Polish Diaspora, as well as the Day of the Polish Flag, I am stunned and unable to comprehend these tragic deaths and the impact for Poland's future," said Wrzesnewskyj.

Among the members of the official Polish delegation headed by President and First Lady Kaczynski were Poland's chief of defence staff and top generals, president of the national bank, deputy foreign minister, head of the office of national security, the deputy speaker of the parliament, the civil rights commissioner, parliamentarians, and several aides.

"This historic Polish government delegation was to finally memorialize the Katyn massacre site after seventy years of waiting. The implications of what has occurred, especially due to recent statements emanating from the Kremlin, even as recently as April 6, 2010, trying to diminish Russian responsibility for the Katyn horror, necessitates that an international investigation be conducted of this tragic plane crash," stated Wrzesnewskyj.

Wrzesnewskyj, who during the 38th Parliament delivered a statement on the floor of the House of Commons commemorating the Katyn massacre, was hopeful that on the eve of the Polish government delegation to the Katyn massacre site, there would finally be an opportunity to properly memorialize the martyrs of Katyn. This terrible plane crash has now destroyed a new generation of leadership who were dedicated to the independence, democracy and honour of Poland.

"I join all of Polonia in praying for those who died in this terrible plane crash, in remembering and commemorating the victims of the Katyn massacre, and in expressing my solidarity with the people of Poland during their time of mourning," concluded Wrzesnewskyj.

 

 

Śmierć Lecha Kaczyńskiego była nie tylko tragiczna, ale wysoce symboliczna i jednocześnie stała się podsumowaniem jego całego życia. Przysporzyła naszemu krajowi ogromna sympatie i spowodowała ze cały świat razem z Rosją zrozumiał nie tylko tragedie Katynia ale przede wszystkim tragiczna historie naszego narodu. Śmierć Kaczyńskich uczyniła ich nieśmiertelnymi, uczyniła Jego symbolem patriotyzmu i nie była bez sensu bo spowodowała niezwykłą jedność narodu i obudziła wrażliwość całego świata. Polacy potrafią łączyć się w bólu, cały świat jest zaszokowany postawa Polaków. Szkoda ze tylko w takich sytuacjach a może tym razem zostanie ten niezwykły stan na dłużej.

Przykro mi było słychać p. Wajdę który jako wielki artysta powinien zrozumieć co się stało a mianowicie ze tu już nie chodzi o Kaczyńskiego, czy był dobrym czy nie dobrym człowiekiem ale poprzez swoje życie a przede wszystkim ta wielce symboliczna śmierć stal się bohaterem narodowym i Symbolem Demokratycznej Polski i przez ten fakt jest godzien być pochowanym na Wawelu razem z Piłsudskim.

My Polacy jesteśmy mistrzami w niszczeniu autorytetów. Nie tak dawno nie zostawiono suchej nitki na innym Lechu. Najpierw ze to ze mówił jak robotnik??? A ostatnio ze to na pewno agent "Bolek" z bezpieki z czego wynikało ze wolność musiała dać nam bezpieka, Rosja i idąc dalej ze to gen. Jaruzelski jest prawdziwym bohaterem .

Moim zdaniem nie szanujemy nawet Papieża Polaka. Co prawda nadajemy jego imię każdej nowej ulicy, nowemu skwerowi, budynkowi itp ale nie wielu powołujących się na niego czyta jego pisma I stara się zrozumieć jego przesłanie .

Dzisiaj niektórzy z nas protestują przeciwko pochowaniu państwa Kaczyńskich na Wawelu I uczynieniem z nich nowego symbolu narodowego. Nie mogę tego zrozumieć Opatrzność daje nam coś co może zjednoczyć, przemienić I oczyścić "ten kraj" a część z nas mówi nie?

P. Wajda powinien być wdzięczny tez jako artysta prezydentowi ponieważ teraz jego film jest prezentowany przez największe stacje telewizyjna na świecie.

Ryszard Tyborowski
Kanada

Szanowni Państwo,

Z przyjemnością przesyłamy Państwu informację prasową dotyczącą innowacyjnego portalu internetowego firmy Biznes Ekspres działającej w Polsce. Treść informacji prasowej wraz z kontaktem prezentujemy poniżej.

Z poważaniem,
Monika Romanek


Warszawa, 07.04.2010

Już nie musisz przyjeżdżać do Polski, czyli formalności przez Internet
 

Od pierwszego kwietnia ruszył nowy portal internetowy firmy Biznes Ekspres, dedykowany osobom przebywającym poza granicami Polski, które za pośrednictwem Internetu chcą załatwić różnego rodzaju formalności. Do tej pory mogły to zrobić wyłącznie osobiście. Od niedawna nie muszą przyjeżdżać.

Firma Biznes Ekspres powstała pięć lat temu. Celem jej założycieli było działanie na rzecz przejrzystości obrotu gospodarczego oraz zwiększenie dostępności informacji o podmiotach prawnych, przy użyciu nowoczesnych technologii informacyjnych. W praktyce, po raz pierwszy Polacy zyskali możliwość zamówienia różnego rodzaju dokumentów za pośrednictwem Internetu, bez konieczności marnowania czasu w „państwowych” kolejkach. W przeciągu minionych lat firma w imieniu swoich Klientów pobrała tysiące dokumentów z Krajowego Rejestru Sądowego, Krajowego Rejestru Karnego, Rejestru Zastawów, Rejestru Ksiąg Wieczystych czy Rejestru Dłużników Niewypłacalnych.

Z czasem dokumenty przez Internet zaczęło zamawiać wiele podmiotów i osób prywatnych przebywający za granicą. Aby wyjść naprzeciw ich rosnącym potrzebom, powstał portal embassy-of-poland.com. Za jego pośrednictwem można skorzystać z usług świadczonych m.in. przez polskie placówki dyplomatyczne, sądy, urzędy i podmioty prywatne, oferujące usługi takie jak porady prawne czy tłumaczenia przysięgłe. Firma pośredniczy przy załatwianiu wiz, oferuje pomoc prawną, dostarcza dokumenty sądowe, pomaga znaleźć w Polsce rzetelnych partnerów handlowych, dostarcza analizy konkretnych rynków, organizuje wyjazdy biznesowe, pomaga w poszukiwaniu polskich korzeni czy zaginionych krewnych.

Każdy mijający dzień sprawia, że coraz więcej rzeczy możemy zrobić pomocą komputera podłączonego do potężnej sieci, oszczędzając nas cenny czas oraz pieniądze. Proste wyliczenie kosztów podróży, czasu, który nam ona zajmuje oraz innych kosztów, które musimy ponieść, gdy odrywamy się od tego, co robimy sprawiają, że warto przemyśleć korzystanie z opisanych wyżej usług.

Kontakt dla prasy:
Monika Romanek
tel. + 48 22 841 21 06
mobile +48 516 056 971
-mail: office@embassy-of-poland.com

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) ma przyjemność
zaprosić kobiety-przedsiębiorców do udziału w II Polsko-Szwedzkim Forum
Kobiet Biznesu. Forum odbędzie się 28 maja 2010 r. w Centrum Kongresowym
przy zamku Gripsholm w Mariefred (Szwecja).

Więcej informacji:
http://www.een.org.pl/index.php/Konferencje/articles/mariefred.html

 

 

 


   Wydarzenia warte odonotwania


 


Msza żałobna za dusze ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem

 

 

Kongres Polonii Kanadyjskiej
Okreg Manitoba


 

KOMUNIKAT PRASOWY

 

Canadian Polish Congress
Manitoba Branch


 

PRESS RELEASE


DO NATYCHMIASTOWEJ DYSTRYBUCJI

Winnipeg, Manitoba – 14 kwietnia 2009 r.
Kongres Polonii Kanadyjskiej Okręg Manitoba zawiadamia, że msza żałobna za dusze ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem odbędzie się w niedzielę 18 kwietnia o godz. 11.00 w kościele św. Ducha, 341 Selkirk Avenue w Winnipegu.
Msza będzie celebrowana przez arcybiskupa archydiecezji Winnipeg Jego Ekscelencję Jamesa Weisgerbera. Po mszy odbędzie się ceremonia złożenia wieńca przy pomniku Stowarzyszenia Polskich Kombatantów Koło Numer 13 na cmentarzu św. Ducha. ###

FOR IMMEDIATE RELEASE

Winnipeg, Manitoba – April 14, 2009
The Canadian Polish Congress-Manitoba Branch announces that a Memorial Mass for the souls of the Smolensk aircraft crash victims will be celebrated Sunday, April 18, 2010, at 11:00 a.m. at the Holy Ghost Church, 341 Selkirk Avenue in Winnipeg.

The Mass will be presided by His Grace Archbishop James Weisgerber, Archdiocese of Winnipeg. Following the liturgy at church, there will be a ceremonial laying of a wreath at the Polish Combatants Association-Branch #13 memorial monument at the Holy Ghost Cemetery, 4387 Main Street (north of Perimeter Hwy). ###

Contact Info:
Canadian Polish Congress, Manitoba Branch
768 Mountain Avenue, Winnipeg, Manitoba, R2W 1L7
Email: kongres@shaw.ca Phone: 204-589-7878

 

 



 
 Wieczór poetycko-muzyczny

Towarzystwo Przyjaciół Polskiej Kultury i Sztuki ,,Zachęta" zaprasza Polonię na wieczór poetycko-muzyczny, który odbędzie się w dniu 16 kwietnia 2010 r. o godz. 18:30 w Muzeum Ogniwo, przy 1417 Main St. W programie będą prezentowane utwory poetów zamieszkałych i tworzących w Winnipegu. Wieczór jest dedykowany ofiarom Katynia.
 Wstęp wolny.

 



 

Manitoba Opera Presentuje Carmen

 

FOR IMMEDIATE RELEASE
Monday, April 5, 2010

FOR MORE INFORMATION
Darlene Ronald
(204)255-0508/dronald84@shaw.ca

 

Opera’s Favourite Bad Girl is Back and Sparks will Fly
MANITOBA OPERA PRESENTS
CARMEN
APRIL 17, 20, 23, 2010

Manitoba Opera closes the 2009/10 season with the world’s most popular opera, Carmen, for
three shows only at the Centennial Concert Hall, Saturday, April 17 (8 pm), Tuesday, April 20
(7 pm), and Friday, April 23 (8 pm).

This sensational story filled with seduction, jealousy, and deceit will be sung in French with
English translations projected above the stage. The fiery fatal attraction tells the tale of the
sensuous cigarette girl who tempts fate when she spurns her lover for a celebrated matador.
With one unforgettable melody after another, composer Georges Bizet’s music pulsates with the
spirit of Spain and features many opera favourites including the famous “Habanera,” the
sensuous rhythms of the “Seguidilla,” and the rousing Toreador Song.
Tickets are on sale now. Go to www.ticketmaster.ca; call (204) 253-(ARTS) 2787; or visit a
Ticketmaster outlet. Casual ticket prices: $35 to $125 (adults); $35 to $112 (seniors/students);
children 12 and under – 50% off the adult casual price. Prices include GST, the MCCH $1.50
ticket surcharge, and the Ticketmaster $3.50 service charge.

THE ARTISTS
Considered to be one of this generation’s most riveting Carmen’s, mezzo-soprano Kirstin
Chávez makes her Manitoba Opera debut in the signature role. Baritone Luis Ledesma also
makes his Manitoba Opera debut as the toreador Escamillo. Canadian lyric tenor David
Pomeroy will sing the role of Don José and Winnipeg soprano Monica Huisman, who has
replaced the previously cast Frédérique Vézina, will sing the role of Micaëla.
Other cast members include Benjamin Covey (Moràles/Dancairo); Alain Coulombe (Zuniga);
Catherine Daniel (Mercedes); Keith Klassen (El Remendado); and Arianna Sovernigo
(Frasquita).
2. Manitoba Opera presents Carmen, April 2010
Carmen will be conducted by Tyrone Paterson and will also feature the Manitoba Opera
Chorus (Tadeusz Biernacki, chorus director), as well as a children’s chorus (Carolyn Boyes,
chorus director) and the Winnipeg Symphony Orchestra. The production will be directed by
Winnipeg’s Rob Herriot.
Lighting design is by Bill Williams. The set, designed by Allen Charles Klein, is provided by
Austin Lyric Opera (Texas) and the costumes are from Malabar Ltd. (Toronto).

THE STORY
The soldier Don José falls in love with Carmen, the Gypsy temptress and allows her to escape as
he takes her to prison. In order to be with her, José deserts his regiment, his sweetheart, and even
his dying mother and joins Carmen’s band of smugglers. As his life crumbles, Carmen begins to
tire of him, and her wandering glance turns to the swaggering bullfighter. Her fate is sealed when
José, wracked with jealousy, realizes she will never be his.
For more details on the production, artists, synopsis, etc., go to www.manitobaopera.mb.ca
/////////////////
2009/10 SPONSORS, FUNDERS & PARTNERS
SEASON FUNDERS:
Manitoba Arts Council, Canada Council for the Arts,
Winnipeg Arts Council, The Winnipeg Foundation
SEASON SUPPORTERS: Richardson Foundation, BMO – Bank of Montreal
PRODUCTION & PERFORMANCE SPONSORS:
Great-West Life Assurance Co., SunLife Financial, TelPay, Scotiabank Group,
Winnipeg Free Press, McKim Cringan George, Delta Winnipeg, First Class Flowers,
Espace Musique 89.9 FM

 



 

Fundrising social
 

 


 

  Życzenia
     Na stronie naszego Biuletynu możesz złożyć życzenia swoim bliskim, znajomym, przyjaciołom... z różnych okazji: urodziny, ślub, narodziny dziecka, jubileuszu, świąt... Do życzeń możesz dodać zdjęcie, ale nie jest to konieczne (zdjęcie dodaj pod warunkiem, że jesteś jego autorem i zgadzasz się na umieszczenie go na naszej stronie).

Życzenia prosimy przesyłać na adres: jolamalek@onet.eu
Kto składa życzenia
np. Jan Kowalski
Z jakiej okazji składasz życzenia np. Z okazji 18 urodzin
Treść życzeń Twoje życzenia zostaną opublikowane w serwisie dopiero po akceptacji zespołu redakcyjnego w kolejnym numerze Biuletynu. 

CONGRATULATIONS

          

     Dianne Casar, TCP(EVC)


Congratulations on obtaining your National Tourism Certified Professional Event Coordinator designation through the Canadian Tourism Human Resource Council.  We wish you all the best during your future endeavours, working with STA Inc., (Shirley Tillett Associates Inc.), your business Momentus Occasions, Event Planning & Fundraising and obtaining your next certification from Mount Royal University (Calgary, Alberta).

From your loving husband John daughters Izabella and Rozalia,

The Haskiewicz, Gawinski and Casar families


 

   

S  P  O  N  S  O R

 

 

    Kabaret Rak w Winnipegu

Kabaret "RAK" cieszy się ogromną popularnością w Polsce i za granicą w czwartek 8 kwietnia 2010 artysci wystąpili z doskonałym programem przed publicznościa Winnipegu.
Obejrzyj nagrania i fotogalerię:

 

 

 

 

    Wywiad ze Zbigniewem Sokalskim

Artysta Zbigniew Sokalski jest absolwentem Katedry Szkła Wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych. Od lat 90. tworzy w Winnipegu. Zbigniew Sokalski nie ogranicza się do jednego typu twórczości, ale głównym materiałem w którym tworzy jest szkło, łączy je z innymi materiałami takimi jak: metal, kamień czy drewno. Zbigniew Sokalski zajmuje się także malowaniem i rysowaniem. Prace Zbigniewa Sokalskiego potrafią zachwycić gigantycznymi rozmiarami lub - odwrotnie - zmusić widza do poszukiwań misternych detali w bardzo małych, szklanych obrazach. Jego sztuka znajduje się w wielu domach w Europie, Kanada, USA i Australii.

Skąd Pan pochodzi gdzie kształcił się Pan artystycznie?

Urodziłem się we Wrocławiu i po szkole podstawowej poszedłem do liceum plastycznego. W tym liceum nauczyłem się podstaw tego co należy postrzegać jako artysta. Po ukończeniu liceum czułem, że to czego się nauczyłem to mało i chciałem kształcić się dalej. Wybrałem więc studia na Wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych konkretnie studiowałem w Katedrze Szkła. Studia ukończyłem w 1985 roku.


Kiedy zainteresowała Pana sztuka?

Myślę, że zaczęło się wcześnie. Już jako mały chłopiec rysowałem konie, żołnierzy itp. To moje zamiłowanie do rysowania w dzieciństwie zauważył mój ojciec. Ojciec pokazywał mi, podpowiadał jak rysować. On sam nigdy nie kształcił się w tym kierunku, ale miał zdolności artystyczne. Od dziecka
rysowałem razem z ojcem.

Dlaczego wybrał Pan akurat szkło jako materiał w którym pracuje Pan najczęściej?

Szkło zawsze mnie interesowało, stad wybór kierunku studiów. Chciałem poznać szkło, chciałem wiedzieć jak ono się zlewa,  jak topi, jak nie pędzlem, nie na płótnie, tylko właśnie w szkle namalować obraz! Na studiach poznawałem tajniki różnych technik obróbki szkła i to mnie coraz bardziej interesowało. Uważam, że gdyby nie studia to ja nigdy bym nie był tym człowiekiem, którym jestem. Podczas studiów miałem szczęście poznać profesorów, którzy uczyli, a jednocześnie też słuchali i analizowali to, co ja miałem do przekazania. Czułem taki przepływ informacji, porozumienie i TO pozwalało mi się rozwijać. Takim profesorem była Wanda Gołkowska, czy też Jerzy Chodurski. Na studiach też poznałem moją żonę Jolantę. Już od czasów studenckich można powiedzieć, że pracujemy każdy indywidualnie, a jednocześnie bardzo często razem.

Jakie były Pana pierwsze prace?

Od początku moje prace nie ograniczały się tylko do szkła. Często szkło łączyłem z metalem, kamieniem czy innymi materiałami. Jednocześnie zajmowałem się malarstwem, rysunkiem i innymi dyscyplinami. Mogę powiedzieć, że szkło jest moim ulubionym tworzywem. Pierwsze prace i obecne zawsze były dwuwymiarowe. Szkło daje duże możliwości tworzenia.

Czy tworząc w Polsce udało się Panu zorganizować wystawy swoich prac, czy artysta tworzący w szkle mógł utrzymać się ze sztuki, którą uprawiał?

Tak! Prezentowałem swoje prace, zaczęło się jeszcze na studiach, uczestniczyłem w kilku wystawach zbiorowych. Pokazywałem też w Polsce moją twórczość na wystawach indywidualnych. Kiedy ja i Jolanta skończyliśmy studia, postanowiliśmy zacząć życie utrzymując się z tego, co potrafimy i
chcemy robić. Kupiliśmy piec ceramiczny i kreowaliśmy obrazy w szkle, którymi ludzie byli zainteresowani. Okazało się, JEST zapotrzebowanie na tego rodzaju sztukę i my możemy z tego nawet bardzo dobrze żyć.
 


Kiedy i dlaczego podjęliście decyzje o emigracji z Polski?

Mimo, że pracowałem w zawodzie jakiego się nauczyłem, w Polsce nie żyło się łatwo. Obserwowałem wielu ludzi, którzy byli szarzy, źli na świat, pesymistycznie nastawiani do życia i nie podobało mi się to. Na świat przyszła nasza pierwsza córka Dominika, a później miały pojawić się bliźniaczki i ja myślałem o tym, że nie chce, by moje dzieci wychowywały się w takim "smutnym kraju". W pewnym momencie w 1988 roku wszystko spakowaliśmy, wsiedliśmy do pociągu i wyjechaliśmy do Monachium. Tam miałem siostrę, więc było nam łatwiej. Podobnie jak Ci, którzy nie mieli tam rodzin, musieliśmy przejść przez obóz itd. Niestety w Niemczech nie mieliśmy szans zostać. Choć pracowaliśmy w szkle, to jednak nie mieliśmy tam możliwości zaistnieć. Mój szwagier udostępnił nam piec ceramiczny w Muzeum Narodowym Monachium, gdzie pracował. Tworzyliśmy w szkle: biżuteria, małe obrazy, jednak nie było nadziei na rozwinięcie skrzydeł. Wszystko co robiliśmy, właściwie robiliśmy nielegalnie. Kiedy pojawiła się okazja wyjechania do Kanady, skorzystaliśmy z niej i w 1990 roku przyjechaliśmy do Winnipegu. Naszym sponsorem była Parafia Świętego Ducha.

Pierwsze lata w Kanadzie, czy miał Pan możliwość pracy artystycznej?

Nie ukrywam, że przeżyłem szok, kiedy na drugi dzień po przyjeździe do Winnipegu zdaliśmy sobie sprawę, gdzie jesteśmy. Przed przyjazdem do Winnipegu mieszkałem 2 lata w miejscu, o którym
się mówi "perła europejskiego renesansu" (Monachium). Zderzenie z tym, co tu zobaczyłem,
nie wypadło dobrze. To co zobaczyłem, było zupełnie niespodziewane. Moja żona chciała wracać pierwszym możliwym samolotem. Udało nam się jednak poznać kilka osób, które pomogły nam przetrwać.
Pierwsze lata w Kanadzie nie zapowiadały, że tu będę pracował jako artysta, że znajdzie się
tu jakieś miejsce, gzie będę mógł pracować i prezentować moje prace. Nie było tu ludzi i organizacji, które artystów biorą pod swoje "skrzydła". Tu artysta musi sam o siebie zadbać.
Trzeba było z czegoś żyć, więc podejmowałem prace zupełnie nie związane z tym, co dotychczas robiłem, z tym co chciałbym robić. Po jakimś czasie dostałem pracę w "Mediacom" gdzie  malowałem reklamy na ogromnych billboard's. Choć nie miało to wiele wspólnego z pracą twórczą, dawało mi to ogromną satysfakcję. Miałem bowiem możliwość malowania - a to było coś, co przecież umiałem robić. Jednocześnie było to duże wyzwanie. Musiałem nauczyć się malować przedmioty, twarze, samochody wyobrażając sobie, że patrzę na to co robię z odległości ponad stu metrów. Płótna miały ogromne rozmiary np. 3m na 15 m. To było bardzo ciekawe doświadczenie.
Prace twórczą zacząłem dopiero wtedy, kiedy nawiązaliśmy kontakt z lokalną artystką i inspirującym człowiekiem - Helma Rogge - Rehders. Ona dała nam wiele wskazówek jak poruszać się w świecie artystycznym Winnipegu.

Kiedy udało się Panu pierwszy raz pokazać swoją twórczość, czy łatwo jest w Kanadzie zaistnieć artyście?

Myślę, że tu artyści funkcjonują inaczej niż w Europie. Przyzwyczajenie się do sytuacji, że artysta musi się sam sobą zając od początku do końca, zajęło nam kilka lat. Myśleliśmy, że nie jest to możliwe, a jednak dziś tą konieczność a jednocześnie swobodę w kierowaniu własnej drogi nawet sobie chwalimy.
Pierwszy piec ceramiczny kupiliśmy od kolegi. Był to zwykły, bardzo prosty piec, do którego dokupiliśmy elektroniczny regulator temperatury. Nareszcie można było zacząć pracę twórczą. Pierwsza wystawa, na której z Jolą wystawialiśmy nasze prace, odbyła się w 1995 roku. Prezentowałem tam małe obrazki a Jola witraże. Wystawa była zorganizowana przez Krystynę Fabrykowska na Uniwersytecie Manitoba. To była wystawa, na której promowano twórczość
artystyczną ludzi mających polskie korzenie. Wtedy prezentowali się również architekci, poeci, literaci, malarze... Ta wystawa była ogromnie motywującym doświadczeniem.

Co jest dla Pana inspiracją, jak Pan tworzy?

Najbardziej inspiruje mnie myślenie o tym realnym świecie w którym żyjemy. Każdy z nas myśli w sposób zupełnie indywidualny dla siebie, a jednocześnie myślenie to ukierunkowane jest przez media. To prasa, radio, telewizja narzuca nam jak żyć, w co się ubierać, co myśleć itd. Ja wewnętrznie zacząłem to kwestionować i swoimi pracami chcę zwrócić uwagę, że ten świat, w którym
żyjemy, daje wiele do myślenia i nie musimy go przyjmować tak jak się nam dyktuje, jakie są trendy. Mój "mentor"- Terence McKenna powiedział między innymi, że artysta jest anteną skierowaną w przyszłość. Pojawianie się nowych trendów w sztuce, często zapowiada nadchodzące zmiany w postrzeganiu świata.



Pytanie jak tworzysz jest trudne. Za każdym razem kiedy coś nowego robię jest inaczej. Tworząc, często bazuje na tym co znajdę: kawałek starej blachy ze złomowiska, która już ma jakąś strukturę, jakby swoja historię zapisaną w postaci rdzy, zadrapań i plam. Moim zadaniem jest właśnie wydobycie tej historii i dopowiedzenie jej do końca. Używam palnika acetylenowo-tlenowego, patyn, kwasów, grawerowania. Łączę to z wcześniej przygotowanym, wypalonym szkłem.


Pana twórczość to miedzy innymi taka sztuka, która stanowi element dekoracji wnętrz, gdzie można spotkać Pana prace?

Moje prace i prace mojej żony są wkomponowane w niektóre wnętrza i stanowią aranżację przestrzeni. Vandenberg's Jewellery na Portage 1850 jest miejscem, gdzie można zobaczyć sporą kolekcję naszych prac. Robiliśmy też wnętrza na zamówienia w domach prywatnych. Kliniki dentystyczne na Lila i St mary,s Road są wypełnione naszymi pracami.
Państwo Czaplińscy zamówili ciekawą kompozycję w szkle, która stanowi rzeźbiarski element przestrzeni.
Ostatnio szkoła przy 960 Scurfield Blvd (South) została wyposażona w ogromny witraż (3m x 3m). Niezwykła satysfakcja, gdy  zobaczyłem końcowy efekt.
 

W ubiegłym roku Wasze prace można było oglądać we Wrocławiu. Jak doszło do zorganizowania tej wystawy?

Rzeczywiście w ubiegłym roku mieliśmy w Polsce wystawę zatytułowaną "Energia szkła drewna i metalu", na której prezentowaliśmy w dniach 4.09.-6.10.2009 r. nasze prace we wrocławskim Ratuszu. Wystawę udało się zorganizować miedzy innymi dzięki Winnipeg Art Council i Manitoba Arts Council, jak również pomocy miasta Wrocławia i wrocławskiego Muzeum. Wystawa była bardzo dobrze zorganizowana. Pozytywnie zaskoczyła nas ilość ludzi odwiedzających naszą wystawę. Ponieważ Wrocław jest miastem atrakcyjnym turystycznie, nasze prace oglądali turyści z Niemiec, Czech, Wielkiej Brytanii, Włoch i innych krajów.

Prace Zbigniewa Sokalskiego prezentowane we Wrocławiu:
 

 

 

Więcej prac i szczegółów na stronie internetowej www.clearenergyglass.com

Dziękuję za rozmowę Jolanta Małek polishwinnipeg.com

 

 

   Polonia w Winnipegu żegna ofiary katastrofy
  pod Smoleńskiem

    
Z niedowierzaniem, ogromnym żalem Polacy mieszkających w Winnipegu przyjmowali informację o tragedii pod Smoleńskiem. Śmierć prezydenta Lecha Kaczyńskiego
, pierwszej damy Marii Kaczyńskiej oraz ponad 90. innych osób, w tym przedstawicieli parlamentu, urzędów państwowych i kościelnych, wojska, Rodzin Katyńskich oraz załogi samolotu.
Polska delegacja udawała się na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy mordu katyńskiego. Premier Donald Tusk nazwał katastrofę "tragedią, jakiej nie widział współczesny świat".
"Ciągle nie mogę dojść do siebie po tej tragedii i cały czas płaczę"; "Stała się rzecz straszna i niewyobrażalna, wydaje mi się, że to jakiś zły sen" mówią ludzie spotykający znajomych w sklepach, w kościołach i innych miejscach.
Polonia na całym świecie zbiera się na nabożeństwach za ofiary sobotniej katastrofy rządowego samolotu Tu- 154 pod Smoleńskiem, w której zginął m.in. prezydent RP Lech Kaczyński.
W Winnipegu uroczyste msze odbyły się w niedziele 11. kwietnia w kościele Świętego Andrzeja Boboli, Świętego Ducha, Świętego Jana Kantego a po mszach każdy mógł się wpisać do księgi kondolencyjnej.
W modlitwach wzięło udział setki wiernych. O godzinie 11:00 w wypełnionej do ostatniego miejsca świątyni Św. Ducha Polonia modliła się za ofiary tragedii a przed kościołem zapalano znicze i składano kwiaty.

 


Kwiaty i znicze pod kościołem Św. Ducha

Na mszy w kościele Św. Jana Kantego zamówionej w intencji ofiar Katynia modlono się również za ofiary katastrofy samolotu pod Smoleńskiem. Na tej mszy obecni byli przedstawiciele polonijnych organizacji i poczty sztandarowe. W kościołach podczas mszy panowała atmosfera smutku a wiele osób nie kryło łez.


Msza św. w kościele Św. A. Boboli, której przewodniczył Jego Eminencja Albert LeGatt,
Arcybiskup St.Boniface

Polskie Muzeum Ogniwo odwołało mający odbyć się w niedzielę 11 kwietnia wykład dotyczący cepelii, jednak Polacy mieszkający w Winnipegu spotkali się w Muzeum by dzielić się emocjami jakie w nich wywołała wiadomość o tragedii ich rodaków.

 

O tym, że Polonia pogrążona jest w żałobie przypominają biało-czerwone flagi przepasane kirem, które widać na niektórych samochodach poruszających się po ulicach Winnipegu. Flagi powiewają na domach, a na budynkach instytucji polonijnych a także kanadyjskich opuszczone zostały do połowy masztów. W związku z ogłoszoną w Polsce żałobą narodową odwołano zaplanowane imprezy, w tym zabawę charytatywną organizowaną przez parafię Św. Andrzeja Boboli, "Święcone" przygotowywane przez Royal Canadian Legion 246.

O smutku Polaków w Kanadzie nie zapomnieli także politycy.
Premier Kanady Stephen Harper zadzwonił do premiera Polski Donalda Tuska z kondolencjami i wyrazami solidarności w imieniu wszystkich Kanadyjczyków w związku katastrofą lotniczą pod Smoleńskiem, w której zginął m.in. prezydent Lech Kaczyński. Premier Kanady wspominał prezydenta Lecha Kaczyńskiego jako „wielkiego przyjaciela Kanady” oraz „wielkiego wojownika o wolność i demokrację”, powiedział także: „Nasze myśli i modlitwy są z rodzinami tych, którzy stracili w tej katastrofie swoich najbliższych oraz ze wszystkimi Polakami.”
Harper poinformował w rozmowie telefonicznej z Tuskiem, że czwartek 15 kwietnia będzie w Kanadzie dniem żałoby jako akt współczucia w największej powojennej tragedii w Polsce. Zapewnił, że dołoży wszelkich starań, by wziąć udział w uroczystościach pogrzebowych.
Kanadyjski premier wyraził też głębokie zrozumienie dla decyzji o odwołaniu planowanej na najbliższy czwartek wizyty szefa polskiego rządu w Kanadzie.

 

Jolanta Małek polishwinnipeg.com


 

   W Parlamencie Manitoba minutą ciszy uczczono
  ofiary katastrofy pod Smoleńskiem

 

W Poniedziałek 12 kwietnia 2010 r. podczas obrad Parlamentu Manitoba Legislative Assambly of Manitoba  minutą ciszy uczczono  pamięć ofiar katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem. W obradach jako widzowie mieli możliwość brać udział przedstawiciele Polonii Winnipegu. Na obrady przybyli między innymi prezes KPK okręgu Manitoba Zofia de Witt, wiceprezes KPK Piotr Mikus, Sekretarz KPK Bogusława Dittmar oraz zastępca Sekretarza Jerzy Bibik.

Przed obradami z Polonią spotkał się Hon. Gord Mackintosh Minister of Family Services and Consumer Affairs oraz członek parlamentu  Doug Martindale. Przekazali oni kondolencje Polakom oraz całej Polonii dotkniętych straszliwą tragedię z powodu śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego i wszystkich osób podróżujących z nim w tym jego żony, Marii i wielu wyższych rangą członków politycznych Polski i służby wojskowych.


Podczas obrad kondolencje w imieniu rządu Manitoby oraz wszystkich mieszkańców odczytał premier Manitoby Greg Selinger a nastepnie Hugh McFadyen lider opozycji (partii konserwatywnej) oraz Dr. Jon Girard lider partii liberalnej. Członkowie Parlamentu Manitoby a także przedstawiciele Polonii Winnipegu wpisywali się do księgi kondolencyjnej wystawionej w holu Parlamentu. Księga jest wystawiona w Parlamencie i wszyscy, którzy jeszcze tego nie zrobili a czują taką potrzebę mogą to uczynić w godzinach otwarcia Parlamentu Manitoba.
 


Dr. Jon Girard

 

   

S  P  O  N  S  O R

 

   Język Polski na Uniwersytecie Manitoba

Uniwersytet Manitoba oferuje różne kursy językowe, a między innymi kursy języka i kultury polskiej. W zależności od stopnia znajomości danego języka, studenci mają prawo wyboru studiowania języka w wymiarze podstawowym, średniozaawansowanym i zaawansowanym.

Lekcje jezykowe prowadzone są w bardzo interesujacy sposób. W czasie zajęć studenci dyskutują na różne tematy w danym języku, przygotowują różnorodne referaty, artykuły, czytają fragmenty literackie związane z historią i kulturą kraju.  Studenci także starają się śledzić wszystkie ważne wydarzenia jakie zachodzą w obecnym czasie, w określonym państwie, którego języka się uczą.
Jezyk polski studiują nie tylko Kanadyjczycy polskiego pochodzenia, ale także studenci innych narodowości. Uczą się oni poprawnej pisowni i wymowy, poznają polską kulturę i obyczaje. Wielu studentów, których rodzice są Polakami, jest dumnych z kraju swoich przodków. Pomimo, że większość z nich urodziła się w Kanadzie, w głębi serca czują się Polakami.
Dzięki możliwości nauki języka polskiego na Uniwersytecie Manitoba, studenci są w stanie uzyskać wysoki poziom w zakresie słownictwa i wiedzy o Polsce. W przyszłości poprzez zdobytą wiedzę, wielu studentów będzie chciało odwiedzić kraj o którym sie uczyli – Polskę,
Nicole Mancs
studentka języka polskiego
poziom średniozaawansowany


 
Letnie kursy języka polskiego w Krakowie

Uniwersytet Manitoba organizuje letnie kursy języka i kultury polskiej w Polsce. Studenci uczą się przez miesiąc na Uniwersytecie Jagiellonskim w Krakowie i uzyskują kredyty na kanadyjskiej uczelni. Oprócz intensywnych zajęć językowych studenci biorą też udział w wykładach ( w języku polskim lub angielskim) na temat kultury i historii.
W dni wolne od zajęć organizowane są wycieczki z przewodnikiem do Zakopanego, Oświęcimia, Kopalni Soli w Wieliczce oraz spływ tratwami po Dunajcu.
Aby zapisać się na letni kurs nie trzeba znać języka polskiego.
Informacje na temat kursu można uzyskać u Magdaleny  Balckmore
magda_blackmore@umanitoba.ca
tel. 474 7866


 

 

 

 

   Felieton Jacka Ostrowskiego

   Katharsis

Piszę o Polsce i Polakach swoje cotygodniowe felietony i trudno, żebym dziś nie napisał o tym, o czym wielu z nas wciąż myśli.

Nie odkręcimy tego, co się wydarzyło. Nie zawrócimy tego przeklętego "samolotu śmierci".

Jednak przechodzimy ponowny katharsis. Pięć lat temu po śmierci Jana Pawła II zaistniała zbliżona sytuacja, ale wtedy nikt nie wyciągnął wniosków. Mimo pięknych słówek i obietnic już niedługo po pogrzebie ze zdwojoną siłą opluwaliśmy się jadem.

Boję się, że tym razem będzie podobnie. Wyciągnijmy wnioski i zróbmy coś, żeby ta śmierć nie poszła na marne. Tak jak do gaszenia szybów naftowych potrzeba dynamitu, tak może do pogodzenia dwóch wielkich Narodów też potrzeba było takiego wybuchu? Może ten wstrząs jednym i drugim da coś do myślenia? Może jedni i drudzy przekonają się , że władza, kariera to nie najważniejsze co można osiągnąć, że są inne bardziej cenne rzeczy. Kiedy patrzyłem na ściskających się Putina i Tuska ucieszyłem się. Jednak zastanawiam się, dlaczego dopiero taka tragedia może zbliżyć ludzi? Czy nie można tego osiągnąć w normalnych warunkach? Widocznie my ludzie potrzebujemy wstrząsów, już taka nasza natura.

Chciałbym , żeby ta ofiara nie poszła na marne. Mam nadzieję, że politycy opamiętają się i nie będą wykorzystywać tej tragedii dla własnych nie zawsze zgodnych z interesem Polski celów.

Kiedy wczoraj w Warszawie patrzyłem na zwykłych ludzi witających trumnę z Prezydentem byłem dumny z naszego Narodu. My Polacy potrafimy jednoczyć się jak chyba żaden inny naród w chwilach smutnych, tragicznych. Czemu wszystko rozbija się, rozmywa w chwilę potem? Przecież teraz mamy czasy pokoju i możemy wspaniale się rozwijać, możemy tworzyć dobrobyt kraju i nas samych. Polska od wieków targana wojnami i dręczona przez zaborców ma wreszcie czas spokojnej egzystencji. Wykorzystajmy to na tworzenie, a nie na niszczenie.

Teraz mamy moment wejścia na taką ścieżkę i nie przegapmy tego.

Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini i Niemcy są naszymi bliskimi sąsiadami i szanujmy ich. Oni tez w końcu zaczną nas szanować. Tak jak oni nie są w wielu sprawach bez winy, tak i my. Nie można się wciąż przepraszać, trzeba spojrzeć w przyszłość. Starajmy się nie zakorzeniać w sercach naszych dzieci nienawiści, a wręcz przeciwnie. Starajmy się im pokazać przyjaciół za wschodnią, południową i zachodnią granicą. Tylko na tym możemy budować naszą przyszłość.

Wykorzystajmy tę tragedię żeby odrodzić Naród. Nie dopuśćmy, żeby znów zawładnęły nami nasze polityczne fobie i kompleksy.

Jacek Ostrowski

 

   Wiadomości prosto z Polski

Środa, 2010-04-14

Szczegółowy plan uroczystości żałobnych w Krakowie

W trakcie uroczystości pogrzebowych pary prezydenckiej w Krakowie, specjalny wysłannik papieża Benedykta XVI będzie przewodniczył mszy żałobnej, która rozpocznie się w niedzielę o godz. 14 w Bazylice Mariackiej.

Poinformował o tym minister z Kancelarii Prezydenta Jacek Sasin. Minister dodał, że nie ma jeszcze ostatecznej decyzji, kto będzie wysłannikiem papieża, ale - jak zaznaczył - prawdopodobnie będzie to sekretarza stanu kardynał Tarcisio Bertone lub dziekan kolegium kardynalskiego kardynał Angelo Sodano.

Minister poinformował też, że trumny z ciałami Lecha i Marii Kaczyńskich zostaną przetransportowane do Krakowa samolotem w niedzielę rano.

Dodał, że w niedzielę ok. godz. 7 rano - po całonocnym czuwaniu w archikatedrze św. Jana - trumny zostaną przewiezione na lotnisko wojskowe na Okęciu. - W Krakowie po wylądowaniu zostanie sformowany orszak, trumny zostaną przewiezione do Bazyliki Mariackiej, gdzie o godz. 14 rozpocznie się msza żałobna - powiedział

- W samym kościele zmieści się około 650-700 osób. Z przyczyn bezpieczeństwa nie może być więcej. W kościele znajdą się przede wszystkim głowy państw, które przybędą na uroczystości pogrzebowe, przedstawiciele najwyższych władz Rzeczypospolitej oraz rodziny i przyjaciele zmarłych - poinformował Sasin.

Minister podkreślił, że chcący uczestniczyć w uroczystościach pogrzebowych będą mogli gromadzić się na krakowskim Rynku i w okolicach. - Nie ustaliliśmy jeszcze tego do końca, ale myślę, że krakowskie Błonia będą takim miejscem, gdzie wszyscy, którzy nie zmieszczą się w bezpośrednim sąsiedztwie Rynku i kościoła, tam będą mogli obserwować na telebimach przebieg uroczystości - powiedział.

Po mszy goście wysłuchają koncertu Filharmoników Berlińskich. - To jest propozycja ze strony ministra spraw zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec jako dar dla uczczenia pamięci pana prezydenta i prezydentowej - zaznaczył Sasin.

W tym samym czasie - za trumnami pary prezydenckiej - przedstawiciele polskich władz oraz bliscy Lecha i Marii Kaczyńskich sformują kondukt żałobny, który z Kościoła Mariackiego ulicą Grodzką skieruje się na Wawel.

Najbliższa rodzina pary prezydenckiej uda się do krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, w której do przygotowanego sarkofagu będą złożone trumny. Wówczas przy sarkofagu wartę będą pełnili najwyżsi rangą generałowie Wojska Polskiego.

W czasie przemarszu konduktu ma bić dzwon Zygmunta, a w momencie składania trumien do sarkofagu zostanie oddanych 21 salw armatnich. Po złożeniu trumien w krypcie na Wawelu - prawdopodobnie na dziedzińcu zamku - nastąpi składanie kondolencji rodzinie Lecha i Marii Kaczyńskich oraz przedstawicielom władz Polski przez przedstawicieli państw uczestniczących w pogrzebie.

Sasin dodał, że najszybciej jak to będzie możliwe grób pary prezydenckiej będzie udostępniony dla chcących złożyć hołd zmarłym. Według niego, może to nastąpić już po zakończeniu uroczystości pogrzebowych, w niedzielę wieczorem lub w poniedziałek.

Minister podkreślił, że kilkudziesięciu przedstawicieli państw przybywających samolotami na uroczystości będzie lądować nie tylko w Krakowie, ale także na katowickim lotnisku. - Służby przygotowujące przyloty zastanawiają się, czy ta przepustowość wystarczy, czy nie będzie trzeba uruchomić dodatkowych lotnisk - powiedział.

Sasin zaznaczył, że decyzję w sprawie miejsca pochówku pary prezydenckiej "ostatecznie podjęła rodzina". - Nie mogło być inaczej. To nie rodzina była stroną inicjującą pochówek na Wawelu. Z tego co wiem, bardzo wiele środowisk zwracało się do kardynała Dziwisza. Były rozpatrywane różne miejsca - mówił.

Zdaniem Sasina, dla rodziny Lecha i Marii Kaczyńskich wybór Wawelu "był trudną decyzją". - Rodzina podjęła tę decyzję z myślą o Polsce, Polakach - dodał.
(PAP)

Polska podzielona ws. pochówku Prezydenta na Wawelu

Wiele kontrowersji wzbudziły plany pochowania prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. W największych miastach w kraju odbyły się demonstracje przeciwników i zwolenników tej decyzji.

Kraków: "Powązki!"

Około 800 osób zebrało się w środę wieczorem przed krakowską Kurią, aby już po raz drugi zaprotestować przeciwko pochówkowi Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Po kilkunastu minutach na Franciszkańską przyszło kilkuset kontrmanifestantów - zwolenników pochówku z transparentem "Kardynale dziękujemy", z flagami narodowymi oraz zdjęciami Lecha Kaczyńskiego. Śpiewali hymn Polski.

Przeciwnicy zbierali podpisy pod "Apelem o wycofanie się z tej wysoce niefortunnej decyzji podjętej pochopnie w chwili żałoby i współczucia". Podobnie jak dzień wcześniej, także w środę skandowali: "Powązki", "Kardynalny błąd", "Wawel dla królów".

Przynieśli też transparenty z hasłami: "Santo Subito" "Pełnił tylko obowiązki, tym zasłużył na Powązki", "Zostawmy Wawel królom!", "Kaczorowski czeka w Warszawie", "Wstyd Księże Kardynale".

Ruch tramwajowy przed siedzibą kurii był wstrzymany. Przeciwnicy pochowania pary prezydenckiej na Wawelu zapowiadają, że w czwartek także pojawią się na Franciszkańskiej. Zwolennicy zakończyli manifestację pod krakowskim Krzyżem katyńskim.

Uczestnicy protestów organizują się także na jednym ze społecznościowych portali internetowych.

Warszawa: "Wawel dla królów"

W Warszawie na placu Defilad w środę wieczorem zgromadziło się ponad 200 przeciwników planów pochowania Lecha Kaczyńskiego wraz z małżonką na Wawelu. Demonstranci trzymali transparenty z hasłami: "Warszawa dla prezydentów, Wawel dla królów" czy "Wawel dla wielkich" "Wawel to nie folwark kardynała Dziwisza".

Jak podkreślali organizatorzy protestu, prezydent Kaczyński powinien zostać pochowany w godnym miejscu i z największymi honorami, ale nie na Wawelu. Organizatorzy apelowali do zgromadzonych o niewznoszenie okrzyków i uszanowanie żałoby narodowej. Zbierali też podpisy pod petycją do krakowskiej Kurii metropolitalnej o zmianę decyzji o pochówku prezydenta. Pojawiła się też grupa zwolenników pogrzebu na Wawelu, doszło do ostrej wymiany zdań.

Gdańsk: "z szacunkiem, ale nie w tym miejscu"

Pod gdańską Fontanną Neptuna pojawiło się prawie 20 osób. Niektórzy przynieśli polskie flagi. Większość przyszła, by zaprotestować przeciwko pochowaniu na Wawelu zmarłego prezydenta.

- Jako człowieka szanuję go, ale nie uważam, aby prezydent Lech Kaczyński miał takie dokonania, które by go predestynowały do pochówku w takim miejscu - powiedział dziennikarzom jeden z protestujących, rzemieślnik Marek Popiel.

Wśród zebranych byli jednak także tacy, którzy przyszli pod Fontannę, by zaprotestować przeciwko samej pikiecie i poprzeć decyzję o wyborze Wawelu na miejsce pochówku prezydenta. - Prezydent, gdy zginął, pełnił obowiązki służbowe, poza tym prowadził politykę historyczną. Pochowany na Wawelu przypominałby też o samym Katyniu oraz o ludziach, którzy zginęli 10 kwietnia - mówi gdański student Mateusz Pudlis.

Wrocław: "tragiczna śmierć nie czyni bohatera"

Ok. 50 osób protestowało przeciwko pochówkowi pary prezydenckiej na Wawelu pod wrocławską Katedrą. Uczestnicy zbierali podpisy pod petycją, która zostanie przesłana metropolicie krakowskiemu.

Demonstranci przynieśli ze sobą transparent: "Nie na Wawelu". Uczestnicy manifestacji podkreślali, że nie są przeciwko żałobie, a nawet samemu prezydentowi, a jedynie przeciw pochówkowi na Wawelu. W proteście uczestniczyli głównie młodzi ludzie, ale wśród zgromadzonych byli również i starsi.

- Nie chodzi o umniejszanie tragedii, ale o zatrzymanie niepotrzebnej symbolizacji tego co się stało. Uważam, że Wawel jest miejscem dla ludzi, którzy zasłużyli sobie na to życiem, a nie tym jak umarli - mówił jeden z protestujących.

Protestujący wiedzą, że decyzja już zapadła, ale podkreślają, że w ten sposób chcą wyrazić swoje zdanie.

Katowice: "tragiczna śmierć nie czyni bohatera"

Przed Teatr Śląski w Katowicach przyszło zaprotestować około trzydziestu, głównie młodych osób. Mieli jedną flagę, stali w milczeniu, wymieniając uwagi i odpowiadając na pytania dziennikarzy. - Lech Kaczyński był elitą tego narodu, ale nie aż tak wybitną, by tam się znaleźć. Co o tym zadecydowało, każdy może się domyślać - mówił student Piotr Jacak.

Studentka prawa Magda Zapatka mówiła, że nie chodzi jej o sprzeciw, ale ma żal, że taką decyzję podjęto. - Sama tragiczna śmierć nie czyni z człowieka bohatera. Zgadzam się, że powinna to być Aleja Zasłużonych - oceniła.

Łódź: "daleko mu do Piłsudskiego"

Około 20 młodych osób protestowało też w Łodzi. Protestujący zebrali się na pl. Wolności pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki. Nie mieli żadnych transparentów. Jeden z uczestników powiedział, iż nie zaprzecza, że prezydent Lech Kaczyński działał w opozycji, ale "daleko mu do postaci Józefa Piłsudskiego".

Poznań: "nikt nas nie pytał"

W Poznaniu na placu Wolności zebrało się około 100 osób. Demonstranci przynieśli transparenty: "Powązki, nie Wawel", "Tragiczna śmierć nie czyni bohatera."

- Jest wiele godnych miejsc pochówku prezydenta Kaczyńskiego, a nie Wawel. Nikt nas nie pytał o zdanie, tylko tę decyzję nam oznajmiono. Uważam, że żałobę narodową trzeba kultywować w inny sposób, a nie poprzez kult jednostki - powiedziała dziennikarzom Agata Bochaczyk, jedna z protestujących.

Uczestnicy protestu zapalili kilka zniczy, by uczcić pamięć tragicznie zmarłych uczestników katastrofy pod Smoleńskiem.
(PAP)

Komorowski podpisał pięć pierwszych ustaw

Marszałek sejmu Bronisław Komorowski, który po śmierci Prezydenta Lecha Kaczyńskiego przejął obowiązki głowy państwa, podpisał pięć pierwszych ustaw, m.in. w sprawie tzw. złotego weta ministra skarbu w odniesieniu do spółek energetycznych i paliwowych.

Komorowski podpisał też nowelizację, która zmienia kilka ustaw podatkowych.

Nowelizacja ustawy o PIT podnosi ze 100 zł do 200 zł wartość prezentów czy gadżetów zwolnionych z opodatkowania. Ponadto zgodnie z nią samozatrudnieni będą mogli świadczyć usługi dla swoich dawnych pracodawców bez utraty prawa do 19% podatku liniowego pod warunkiem, że usługi te zaczną świadczyć od następnego roku podatkowego. Zmiana przewiduje też możliwość zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów VAT należnego od towarów przekazanych nieodpłatnie.

Nowela wprowadza też zmiany dotyczące przedsiębiorstw prowadzących działalność innowacyjną. Chodzi o ulgę umożliwiającą centrom badawczo-rozwojowym zaliczanie do kosztów uzyskania przychodów środków funduszu innowacyjności wykorzystanych w roku podatkowym, w którym nastąpiło ich przekazanie do funduszu lub w następnym roku podatkowym. Obecnie środki z funduszu niewykorzystane w danym roku podatkowym, zalicza się do przychodów.

Z kolei nowela ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne adresowana jest do podatników osiągających przychody z wynajmu, np. mieszkań. Będą oni mogli wybrać zryczałtowaną formę opodatkowania do 20 dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym osiągnęli pierwszy przychód z tego tytułu, albo do końca roku podatkowego, jeżeli pierwszy taki przychód osiągnęli w grudniu roku podatkowego.

Marszałek złożył podpis także pod ustawą o szczególnych uprawnieniach ministra Skarbu Państwa oraz ich wykonywaniu w niektórych spółkach kapitałowych lub grupach kapitałowych prowadzących działalność w sektorach energii elektrycznej, ropy naftowej oraz paliw gazowych.

Ustawa określa szczególne uprawnienia ministra skarbu wobec spółek posiadających infrastrukturę do wytwarzania i przesyłu energii elektrycznej, wydobycia, rafinacji, przetwarzania, magazynowania i przesyłania rurociągami ropy naftowej. Według ustawy, listę firm posiadających tzw. infrastrukturę krytyczną ma sporządzać dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Chodzi o tzw. złote weto ministra skarbu do uchwał władz spółek sektora gazowego, elektroenergetycznego i paliwowego.

Minister skarbu będzie mógł sprzeciwić się uchwałom władz spółek, np. gdyby chciały one przenieść siedzibę za granicę. Sprzeciw szefa resortu skarbu może dotyczyć uchwały podjętej przez zarząd spółki w sprawie m.in.: jej rozwiązania, zmiany przeznaczenia lub zaniechania eksploatacji części jej mienia. Minister skarbu może również wyrazić sprzeciw wobec przyjęcia planu rzeczowo-finansowego lub wieloletniego planu strategicznego spółki.

Podpisane przez marszałka zmiany w ustawie o Trybunale Stanu dotyczą reguł postępowania przed sejmową Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej (tam odbywa się pierwszy etap prac nad wnioskiem o postawienie funkcjonariusza państwowego przed TS).

Zmiany umożliwią Komisji m.in. zlecanie Prokuratorowi Generalnemu lub Najwyższej Izbie Kontroli przeprowadzenia określonej czynności niezbędnej do wyjaśnienia okoliczności sprawy, którą się zajmuje. Komisja będzie też mogła przeprowadzić niezbędne czynności dowodowe przewidziane w Kodeksie postępowania karnego; te czynności komisja przeprowadza na posiedzeniach zamkniętych. Nowela przewiduje też, że w razie wątpliwości co do bezstronności członka komisji podczas przesłuchania zostaje on z tego przesłuchania wyłączony.

Nowela ustawy o ochronie zabytków, którą podpisał Komorowski, liberalizuje przepisy dotyczące wywozu zabytków za granicę i wzmacnia ochronę w kraju zabytków nieruchomych. W nowelizacji zapisano szczegółowy katalog kategorii zabytków, których wywóz za granicę na stałe będzie możliwy bez pozwolenia, a także szczegółowy katalog kategorii zabytków, przy wywozie których takie pozwolenie będzie niezbędne. Zapisano, że na stałe za granicę wywieźć nie można zabytków, które zostały wpisane do rejestru zabytków, wchodzą w skład zbiorów publicznych, znajdują się w inwentarzach muzeów lub narodowym zasobie bibliotecznym.

Z kolei zmiany w Prawie o szkolnictwie wyższym przewidują, że związki zawodowe działające na danej uczelni niepublicznej będą miały 30 dni na zaopiniowanie zmian wprowadzanych do jej statutu. Wprowadzono też roczny termin na przedłożenie do zatwierdzenia ministrowi nauki i szkolnictwa wyższego statutów odpowiadających nowym przepisom. Dotyczy to uczelni, których statuty zostały nadane lub uchwalone bez zasięgania opinii działających w nich związków zawodowych (w uczelniach, w których nie działają organizacje związkowe nie będzie obowiązku zatwierdzania statutów). Nowelizacja dostosowuje przepisy ustawy do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z kwietnia 2009 r. Trybunał zbadał sprawę na wniosek Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".
(PAP)

Dalej...

 

   Wiadomości z Kanady

Środa, 2010-04-14

Znów skoczyły procenty hipotek

W ciągu zaledwie miesiąca skoczyły po raz drugi stopy oprocentowania pożyczek hipotecznych. Nowe stawki wchodzą w życie w środę.

Najpierw Royal Bank, a potem Scotiabank, podniosły wszystkie zamknięte oprocentowania hipotek (od 11 miesięcy do 10 lat) o 0,25 proc.
Bank of Canada ma zacząć podnosić stopy procentowe latem.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie

Dalej...

 

   Fakty ze Świata

Środa, 2010-04-14

Żyrinowski: to my odpowiadamy za śmierć elity Polski

To my ponosimy odpowiedzialność, jeśli pozwalamy lądować we mgle obcemu samolotowi z polityczną elitą całego kraju - oznajmił na posiedzeniu plenarnym Władimir Żyrinowski, wiceprzewodniczący Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji.

Zobacz galerię: Polska w żałobie

Żyrinowski, który jest liderem nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR), zażądał przywrócenia przepisu, nakazującego przy pogorszeniu warunków atmosferycznych zamykanie portu lotniczego dla wszystkich maszyn.

- To my w Rosji powinniśmy działać, a nie myśleć o tym, co swojej załodze będzie proponować zagraniczny przywódca. Lotnisko powinno być zamykane przy pojawieniu się nawet jednej chmurki - oznajmił. Według niego, należy zdymisjonować tych, którzy w wypadku katastrofy pod Smoleńskiem wykazali niedbalstwo.

- Jesteśmy chłodnym północnym krajem. Często występują u nas mgły. Często załamuje się też pogoda. Dlatego powinien obowiązywać jasny przepis: to nie załoga decyduje. Decyzje winny być podejmowane na ziemi. Tylko na ziemi można określić gęstość chmur, mgłę i warunki lądowania - oznajmił.

- Nie można dawać do wyboru: chce lądować, to ląduje, nie chce - leci na inne lotnisko. To port lotniczy podejmuje decyzje i przekazuje wszystkim samolotom: lotnisko w Smoleńsku jest zamknięte - dodał.

Wiceprzewodniczący Dumy zaproponował, by parlamentarna komisja ds. transportu przygotowała stosowne poprawki do przepisów regulujących przyjmowanie obcych maszyn na terytorium Federacji Rosyjskiej.

Rano rosyjscy parlamentarzyści uczcili pamięć ofiar sobotniej katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego Tu-154M pod Smoleńskiem, w której zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.

Posiedzenia Dumy i Rady Federacji, izby wyższej parlamentu, rozpoczęły się minutą ciszy.
(PAP)

Przełomowe słowa Miedwiediewa: Katyń z woli Stalina

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że jest oczywiste, iż polscy oficerowie w 1940 roku zostali rozstrzelani z woli ówczesnych przywódców ZSRR, w tym Józefa Stalina.

Miedwiediew oznajmił również, że tragedia pod Smoleńskiem, w której zginął prezydent RP Lech Kaczyński, jest próbą nie tylko dla Polski, ale w ogóle dla stosunków międzynarodowych.

Prezydent Rosji mówił o tym w wyemitowanym w środę wywiadzie dla anglojęzycznej telewizji Russia Today.

- Jeśli mówić o Stalinie i osobach, które pracowały pod jego kierunkiem, liderów ówczesnego Związku Radzieckiego, to dokonali oni zbrodni. Jest to dla wszystkich zrozumiałe i oczywiste. Dokonali zbrodni i wobec własnego narodu - przede wszystkim - i w pewnym sensie wobec historii - wskazał Miedwiediew.

Prezydent nie zgodził się z opiniami, że w Rosji ma miejsce renesans stalinizmu. Zaprotestował też przeciwko porównywaniu Rosji do ZSRR. - Są ludzie, którym podoba się Stalin i wszystko, co z nim związane. Bóg im sędzią. Jednak w społeczeństwie w ocenie Stalina i tego okresu nie dokonują się żadne zmiany - powiedział.

- Rosja to nie Związek Radziecki, a na czele Rosji stoją ludzie, którzy - mam nadzieję - poważnie różnią się od Stalina i jego pomagierów - dodał Miedwiediew.

Prof. Jerzy Pomianowski komentując tę wypowiedź prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa powiedział, że to "kolejny krok w kierunku prawdy".

- Wypowiedź prezydenta Miedwiediewa to rozwinięcie myśli premiera Putina, który co prawda nie wymienił z nazwiska Józefa Stalina, ale przyznał, że winę za Katyń ponosi sowieckie politbiuro. Te wypowiedzi świadczą o tym, że sprawa wyjaśnienia i uściślenia kwestii stalinowskiej, sowieckiej winy za mord internowanych oficerów polskich w Katyniu i w innych, nieznanych nam jeszcze miejscach to przyznanie, że mord był dziełem nie jakiegoś abstrakcyjnego "totalitaryzmu", ale konkretnie Stalina i politbiura sowieckiej partii komunistycznej - powiedział prof. Pomianowski.

- Oznacza to, że Rosjanie posuwają się coraz dalej w stronę wyjaśnienia tej tak drażliwej kwestii, o której rozwikłanie długo walczyli nasi historycy, politycy, przywódcy. Jestem rad, że słowa premiera Putina i prezydenta Miedwiediewa nie są krokiem wstecz, ale jeszcze jednym krokiem do przodu, co na pewno ułatwi nam rokowania w niezwykle ważnych kwestiach zarówno gospodarczych, jak i politycznych - dodał historyk.
(PAP)

Światowi przywódcy poparli Obamę

Przywódcy 46 państw na szczycie w Waszyngtonie poparli apel prezydenta Obamy o zabezpieczenie wszystkich materiałów do produkcji broni atomowej w ciągu czterech lat.

W opublikowanym końcowym komunikacie szczytu jego uczestnicy wyrazili polityczną wolę skutecznych działań, których celem ma być uniemożliwienie dostania się materiałów nuklearnych w ręce "terrorystów, przestępców i innych niepowołanych osób".

Komunikat nie zobowiązuje jednak krajów, które wzięły udział w szczycie do żadnych konkretnych działań i pełen jest zastrzeżeń podkreślających głównie, że podejmowane działania nie mogą naruszać ich suwerenności. Pod koniec komunikatu stwierdza się wprost, że uczestnicy szczytu będą działać na rzecz bezpieczeństwa nuklearnego "na zasadzie dobrowolności".

Ogłoszony dokument uznaje m.in. "fundamentalną odpowiedzialność państw" w zabezpieczaniu materiałów nuklearnych i wzywa je do współpracy i udzielania sobie w tym celu wzajemnej pomocy.

Uczestnicy szczytu zobowiązali się, że będą popierali gromadzenie wzbogaconego uranu i plutonu - paliw do produkcji broni atomowej - oraz minimalizację użycia wysoko wzbogaconego uranu, ale tylko "tam gdzie jest to technicznie ekonomicznie wykonalne".

W komunikacie uczestnicy szczytu zapowiedzieli starania, aby "skutecznie zapobiegać incydentom nielegalnego handlu i przemytu materiałów nuklearnych" i zgodzili się "dzielić się informacjami oraz fachową wiedzą w zakresie wykrywania tych materiałów, egzekwowania prawa i rozwoju nowych technologii" walki z nielegalnym handlem.

Podkreślono jednak, że kroki te muszą być "zgodne z odpowiednimi prawami i procedurami" poszczególnych krajów.

W komunikacie informuje się że następny szczyt dotyczący bezpieczeństwa nuklearnego odbędzie się w Korei Południowej w 2012 r.

Oprócz komunikatu na zakończenie szczytu ogłoszono też tzw. Plan Pracy, w którym przedstawiono działania, jakie mają podjąć kraje uczestniczące w spotkaniu.

Mówi się w nim m.in., że uczestnicy szczytu "będą współpracować na rzecz uzyskania powszechności Międzynarodowej Konwencji na rzecz Walki z Terroryzmem Nuklearnym".

Nie podano jednak czy jakieś nowe kraje gotowe są do niej przystąpić.
(PAP)

Przygotowania do lotu na Marsa

Prezydent Barack Obama ma przedstawić w czwartek zrewidowany program kosmiczny USA, który przewiduje m. in. zwiększenie budżetu agencji NASA o sześć miliardów dolarów i rozpoczęcie przygotowań do lotu na Marsa.

Według przedstawicieli Białego Domu, Obama chce aby NASA przyspieszyła prace nad nową rakietą nośną zdolną do wynoszenia w przestrzeń kosmiczną dużych i ciężkich ładunków oraz nad nowym pojazdem kosmicznym, który po roku 2015 mógłby zostać użyty do lotów załogowych.

Nowy program zakłada też opracowanie kapsuły załogowej Orion, która służyłaby do ewakuacji załogi z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w przypadku awarii oraz zwiększenie liczby badawczych misji bezzałogowych.

Obama był krytykowany za decyzję rezygnacji z opracowanego przez poprzednią administrację programu Constellation, który przewidywał powrót astronautów na Księżyc po roku 2020, a w dalszej perspektywie - lot na Marsa.
(PAP)

Dalej...

 

   Polki w świecie- Lidia Wachowska

Współpraca Polishwinnipeg.com z  czasopismem
Polki w Świecie”.

Kwartalnik „Polki w Świecie” ma na celu promocję Polek działających na świecie, Polek mieszkających z dala od ojczyzny. Magazyn ten kreuje nowy wizerunek Polki-emigrantki, wyzwolonej z dotychczasowych stereotypów. Kwartalnik „POLKI w świecie” ma także za zadanie uświadomić Polakom mieszkającym nad Wisłą rangę osiągnięć, jakimi dzisiaj legitymują się Polki żyjące i działające poza Polską. Czasopismo w formie drukowanej jest dostępne w całej Polsce i USA. Redaktor naczelna magazynu Anna Barauskas-Makowska zainteresowała się naszym Polonijnym Biuletynem Informacyjnym w Winnipegu, odnalazła kontakt z naszą redakcją proponując współpracę.

Nasza współpraca polega na publikowaniu wywiadów z kwartalnika „Polki w Świecie w polishwinnipeg.com  a wywiady z kobietami, które ukazały się w naszym biuletynie zostaną opublikowane w kwartalniku ”Polki w Świecie”.


LIDIA WACHOWSKA


 

" Pod koniec studiów stworzyłam krótką kreskówkę, której bohaterem był Evil Kitty. Był to niegrzeczny kociak, który zamieniał nastolatki i nastolatków w niesforne istoty. Animacja stała się popularna wśród moich znajomych. Wkrótce zaczęłam produkować koszulki z Evil Kitty i sprzedawałam je na lokalnych wyprzedażach. To był początek mojej własnej firmy."



Moje życie w Polsce.
Pochodzę z Dębicy koło Tarnowa. Pomimo tego, iż nie było to najbardziej ciekawe miejsce na świecie, to jednak dzieciństwo wspominam bardzo dobrze. Większość dnia spędzałam w szkole podstawowej i szkole muzycznej. Nie było czasu na nudę. Nawet podczas weekendów rodzice organizowali krótkie albo dłuższe wycieczki poza miasto. Pod koniec podstawówki stanęłam przed dylematem. Nie wiedziałam czy złożyć podanie do liceum muzycznego, czy też plastycznego. W końcu wybrałam Liceum Plastyczne im. Jana Matejki w Nowym Wiśniczu. Tam też spędziłam kolejne 5 lat na kierunku sztukatorstwo.

Polskę zamieniłam na Stany Zjednoczone.
Decyzja o wyjeździe z kraju nie była do końca moją własną. Pod koniec trzeciej klasy liceum otworzyłam kopertę z pismem „Gratulacje, wylosowała Pani wizę imigracyjną”. Nie wiedziałam o co chodzi, bo nigdy się o nią nie ubiegałam. Okazało się, ze mój tata wysłał podanie na siebie i każdego członka rodziny, który był pełnoletni, albo prawie pełnoletni (miałam wtedy 17 lat). Byłam w szoku i wcale nie chciałam wyjeżdżać. Szkoła średnia była jednym z najlepszych doświadczeń w moim życiu. Nie wyobrażałam sobie zerwania kontaktu z przyjaciółmi i znajomymi. Jednak po oblaniu egzaminu do Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi postanowiłam wyjechać. Ciekawość była mocniejsza, niż strach przed wyjazdem.


Początki w USA.
Przypuszczam, że historia każdego imigranta jest podobna. Początek to walka o przetrwanie. Ja próbowałam przeżyć pracując w supermarkecie na część etatu i uczęszczając na przyspieszony kurs angielskiego. Zarabiałam 90 dolarów na tydzień, z czego musiałam zapłacić czynsz za marny pokój w tzw. „basemancie”. Moim celem było opanowanie języka na tyle, żeby móc zdać  egzamin TOEFLa, który był wymagany przez uczelnie wyższe w USA`. Zdałam go za pierwszym podejściem i rozpoczęłam studia na Columbia College na kierunku „fotografia”. Praca na pełen etat i kontynuowanie studiów nie było łatwe. Jedną z moich pasji ze szkoły średniej było malarstwo, a klasy malarstwa w Columbii były zbyt łatwe.
Niczego się tam nie nauczyłam. W tym samym czasie poznałam Seana - przyszłego męża, który stwierdził, ze po pierwsze powinnam zmienić uczelnię, a po drugie powinnam zacząć studiować w
pełnym wymiarze godzin. Przeniosłam się do jednej z najlepszych uczelni artystycznych w Stanach: The School of the Art Institute of Chicago. W końcu mogłam rozwijać moja pasję: malarstwo. Naszczęście miałam przy sobie rysunki z Polski, dzięki którym udało mi się „przeskoczyć” pierwszy rok. Moja nowa uczelnia miała zbyt wiele do zaoferowania. Trudno było się skupić na konkretnej dziedzinie sztuki. Oprócz malarstwa studiowałam grafikę komputerową, wideo, film i animację komputerową. Nigdy nie udało mi się studiować mody, czy też projektowania odzieży. Nie przypuszczałam, że w tym kierunku potoczy się moja kariera.Zdałam go za pierwszym podejściem i rozpoczęłam studia na Columbia College na kierunku „fotografia”. Praca na pełen etat i kontynuowanie studiów nie było łatwe. Jedną z moich pasji ze szkoły średniej było malarstwo, a klasy malarstwa w Columbii były zbyt łatwe. Niczego się tam nie nauczyłam. W tym samym czasie poznałam Seana - przyszłego męża, który stwierdził, ze po pierwsze powinnam
zmienić uczelnię, a po drugie powinnam zacząć studiować w pełnym wymiarze godzin. Przeniosłam się do jednej z najlepszych uczelni artystycznych w Stanach: The School of the Art Institute of Chicago. W końcu mogłam rozwijać moja pasję: malarstwo. Na szczęście miałam przy sobie rysunki z Polski, dzięki którym udało mi się „przeskoczyć” pierwszy rok. Moja nowa uczelnia miała zbyt wiele do zaoferowania. Trudno było się skupić na konkretnej dziedzinie sztuki. Oprócz malarstwa studiowałam grafikę komputerową  wideo, film i animację komputerową. Nigdy nie udało mi się studiować mody, czy też projektowania odzieży. Nie przypuszczałam, że w tym kierunku potoczy się moja kariera. Pod koniec studiów stworzyłam krótką kreskówkę, której bohaterem był Evil Kitty. Był to niegrzeczny kociak, który zamieniał nastolatki i nastolatków w niesforne istoty. Narrator przestrzegał rodziców przed tym kotem i stwierdzał, że jedynym powodem złego zachowania ich dzieci jest kontakt z Evil Kitty. Kreskówka stała się popularna wśród moich znajomych. Wkrótce zaczęłam produkować koszulki z Evil Kitty i sprzedawałam je na lokalnych wyprzedażach. To był początek mojej własnej firmy.

A później wszystko potoczyło się jak z górki...
Przez kolejne lata uczyłam się biznesu odzieżowego. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że jest to biznes, w którym tak bardzo trudno jest się przebić. Talent i oryginalne projekty nie wystarczają, żeby
osiągnąć sukces. Tak samo ważna jest umiejętność prowadzenia biznesu. Na samym początku wybierałam rynki, gdzie moja kolekcja była najbardziej popularna. Byliśmy na targach w Londynie i w Las Vegas. Zaczęłam sprzedawać Evil Kitty butikom z różnych stanów. Po zawaleniu się ekonomii, targi stały się zbyt kosztowne i zaczęłam więcej inwestować w mój sklep internetowy. Zaczęłam też przywiązywać uwagę do tego, co dzieje się na lokalnej scenie mody w Chicago. Wiedziałam, że miasto stworzyło tzw. Major’s Fashion Council - organizację, która pod nadzorem burmistrza Chicago pomaga lokalnym projektantom i jest autorem corocznego tygodnia mody (Fashion Focus Chicago). Pod koniec 2007 stworzyli program dla początkujących projektantów, tzw. Chicago Fashion Incubator. Złożyłam podanie i dostałam się tam, jako jedna z sześciu projektantów. Rok 2008 spędziłam w Macy’s w darmowej pracowni, gdzie pod nadzorem ekspertów prowadziłam moją firmę. W 2008 Toyota wybrała czterech projektantów z Chicago. Ja byłam jednym z ich. Do naszych zadań należało zapoznanie się z nowymi koncepcjami tego koncernu i zaprojektowanie ubiorów, które by do nich nawiązywały. Pojazd nowej generacji, skonstruowany według jednej z głównych idei, jaką przyjął koncern, zyskał nazwę i-Real, Różni się on znacznie od tradycyjnego samochodu. Mieści się w nim tylko jedna osoba i prowadzi się go przez tzw. „joystick”. Nie zanieczyszcza on środowiska i ułatwia porozumiewanie z innymi osobami. Byłam zafascynowana jego wyglądem i zaprojektowana przeze mnie sukienka nawiązywała właśnie do niego (na zdjęciu). Punktem kulminacyjnym było pokazanie naszych projektów podczas tygodnia mody w Chicago.
Współpraca z Toyotą nie zakończyła się w 2008 roku. W 2009 otworzyli oni tzw. „creative lounge
CHICAGO”, miejsce gdzie my, tj. cztery projektantki, będziemy miały okazję na współpracę z innymi artystami z Chicago. Tam też wywiąże się dialog pomiędzy nami i inżynierami Toyoty. „Creative
lounge CHICAGO” stanowi część tzw. „TOYOTA Creative Global Network”. Inne miasta, w które Toyota zainwestowała, to: Bangkok (Tajlandia) i Bilbao (Hiszpania).

Własne atelier, coraz więcej klientek, wzrastająca popularność.
Moje nowe atelier znajduje się w „creative lounge CHICAGO” w dzielnicy miasta, która nazywa się: Wicker Park. Jest to miejsce pełne artystów i małych butików. Jest idealnym punktem na tworzenie i na umawianie się z klientami. Moje projekty są zaadresowane do osób młodych, które chcą oryginalnego i jedynego w swoim rodzaju ubioru, wyróżniającego je z tłumu. Pomysłów mi nie brakuje oraz nie narzekam na brak zadowolonych klientek.


Moje projekty.
Na samym początku firma Evil Kitty produkowała proste koszulki. Teraz moja kolekcja przypomina kolekcję Betsey Johnson, w której dominują sukienki. W dalszym ciągu jednak produkuję koszulki, kangurki, „tutu” spódniczki i biżuterię. Każda kolekcja Evil Kitty, wiosenna czy też zimowa, wyróżnia się na tle innych kolekcji z Chicago. Używam nasyconych kolorów i nietypowych połączeń materiałów. Często też stosuję nadruki albo aplikacje z motywem Evil Kitty. Część kolekcji oparta jest na klasycznych ubiorach z lat 40-tych i 50-tych i na filmie „Noir”, kolejna część oparta jest na punk-rocku i modzie ulicznej japońskich nastolatków. Zawsze fascynowały mnie kreacje europejskich projektantów, takich jak: Jean Paul Gaulthier, John Galliono, Alexander Mcqueen i Vivienne Westwood.

Moje życie dzisiaj.
Mimo słabej ekonomii ostatnie 2 lata były dla mnie sukcesem. Moje projekty zostały odkryte przez Chicago Fashion Council i przez Toyotę. Co roku kolekcje stają się ciekawsze. Posiadam więcej umiejętności, jako projektant i łatwiej jest mi realizować nawet najbardziej skomplikowane
pomysły. Oczywiście nie osiągnęłabym tego sama. Dużo zawdzięczam mojemu mężowi i rodzinie. Zawsze mogłam i mogę na nich liczyć. Sean posiada spore doświadczenie, jeśli chodzi o rynek muzyczny, które zdobył zajmując się promowaniem licznych zespołów, czym zajmuje się od szeregu lat. Do jego osiągnięć należy między innymi promocja pierwszego koncertu Nirvany w Chicago. Współpracował z takimi grupami, jak: Pantera, Buthole Surfers, Mighty Mighty Boston, Gwar, Ministry, White Zombie, Stone Temple Pilots, Henry Rollins, Fugazi, Suicidal Tendencies. Przez parę lat towarzyszył Metallice na ich trasie koncertowej. Ostatnio byliśmy na ich koncercie w Indianapolis i udało nam się z nimi porozmawiać. Powiedziałam im o Evil Kitty. James Hetfield stwierdził, że jego córki uwielbiają nosić ubiory z czaszkami i kotami. Kirk Hammett zapytał się, czy produkuję rzeczy dla małych chłopców (on ma 2 synów). Spędziłam kolejny miesiąc na projektowaniu nowych kreacji, właśnie dla nich.

Moje życie w przyszłości.
Moje plany i marzenia zmieniają się z roku na rok. Na początku marzyłam o własnym atelier i grupie lojalnych klientek. Teraz już marzę o wkroczeniu na rynek europejski i japoński. Chcę, żeby Evil Kitty było rozpoznawane na całym świecie.


 

 

 

   Podróże dookoła Polski- Osrołęka

W cyklu Podróż dookoła Polski - ciekawe miejsca... przybliżamy najpiękniejsze miejsca w Polsce- te znane i mniej znane. Opowiadamy historię pięknych polskich miejsc, ale ponieważ Polska to nie porośnięty puszczą skansen lecz rozwijający się dynamicznie, nowoczesny kraj to pokazujemy też jak wyglądają różne zakątki Polski dziś.
 

 

 

OSTROŁĘKA



 



 

Ostrołęka – miasto powiatowe w województwie mazowieckim. Leży nad rzeką Narwią. Ma status miasta na prawach powiatu, jest też siedzibą powiatu ziemskiego. W latach 1975-1998 stolica województwa ostrołęckiego. Posiada ważne znaczenie administracyjne dla północno-wschodniej części Polski. Dynamicznie rozwijający się ośrodek usług oraz przemysłu energetycznego, budowlanego, celulozowo-papierniczego i spożywczego. Ośrodek folkloru kurpiowskiego.

Ostrołęka - warto zobaczyć

Ratusz Miejski – Pl. Bema 1, obecnie siedziba władz miejskich, wybudowany w latach dwudziestych XIX wieku w stylu klasycystycznym, kilkakrotnie przebudowywany, ostatnio w 1997 roku.

Muzeum Kultury Kurpiowskiej – mieści się w budynku z 1928 r. przy Pl. Bema 8, w którym dawniej była siedziba poczty. Od 1975 r. prowadzi działalność w zakresie gromadzenia i udostępniania dóbr kultury, wystawiennictwa, edukacji, badań naukowych i wydawnictw popularnonaukowych. Działalność wystawiennicza to ekspozycje stałe związane z historią ziemi ostrołęckiej oraz zmieniające się kilka razy w roku wystawy czasowe.

Galeria Ostrołęka – mieści się przy Pl. Bema 14 w dawnej kamienicy kupieckiej. Jest placówką samorządową działającą od 1988 r., obecnie w ramach Ostrołęckiego Centrum Kultury. Prowadzi działalność edukacyjną, oświatową, kulturalną i społeczną. Oprócz wystaw i wernisaży organizuje kameralne koncerty muzyki klasycznej i jazzowej. W ramach działalności edukacyjno-oświatowej prowadzone są tu zajęcia dla dzieci, młodzieży i dorosłych w pracowniach malarstwa, rysunku, grafiki i innych technik plastycznych.


Kościół farny pw. Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny – mieści się przy ulicy Farnej, jest najstarszą świątynią w Ostrołęce. Wybudowany w 1399 r. w stylu gotyckim z fundacji Janusza I Starszego, księcia mazowieckiego. Był kilkakrotnie niszczony i palony. Na przełomie XVII i XVIII wieku został odbudowany, jego wnętrze ozdobiono barokowym wnętrzem i rzeźbami. Prezbiterium nosi cechy gotyckie. W elewacji zewnętrznej znajdują się kule kamienne i metalowe, m.in. z okresu wojen szwedzkich. Obok kościoła stoi dzwonnica o wysokości 13 m zbudowana na planie kwadratu w XVIII wieku. W 1999 r. kościół został rozbudowany o nawy boczne i kruchtę.

 

Dalej...

 

 

   Ogłoszenia



OKAZJA, LIKWIDACJA BUTIKU-
wyprzedaż odzieży,
taniej nawet o 75%!
 

W studio mody Glyfada Dress Design Ewy Kordalskiej w związku z likwidacją butiku wyprzedaż ruszyła pełną parą. Przyjdź do butiku przy 111 1/2 Marion St. w Winnipegu zobacz, jakie obniżki czekają na Ciebie!

Cały asortyment z kolekcji zima, wiosna, lato, jesień taniej od 25 do 75 %.

Może swoją wymarzoną kreację znajdziesz na wyprzedaży w studio mody Glyfada Dress Design Ewy Kordalskiej?

W ofercie szeroki wybór kobiecej, czasami romantycznej a przede wszystkim oryginalnej i niepowtarzalnej odzieży damskiej: garsonki, sukienki, żakiety, spódnice, spodnie, bluzki... Wszystko to wyroby, z dobrych gatunkowo materiałów.

Studio mody Glyfada Dress Design zaprasza
od poniedziałku do soboty
w godzinach od 11:00 do 18:00


www.mbvolunteer.ca

Need to recruit volunteers? Post opportunities on Volunteer Manitoba's free recruitment website free of charge! Current listings

are sent to media, universities, colleges, high schools, trade schools, and selected agencies on a weekly basis.
We see an increase in “website traffic” each January, so post your positions in time for the New Year!

Step 1: Log on to mbvolunteer.ca and click on Create an Account link.
Step 2: Fill in the form provided and click Send Registration when complete.
Step 3: Activate your new account. An activation email will be sent to you.
Step 4: Go to mbvolunteer.ca and click on Login in the menu. Enter your user name and password.
Step 5: Click on the Post a Position link in the menu (or on the homepage). The Posting Form will appear.
You can choose to have your opportunity appear on both of our websites!
Step 6: Click Submit when form is completed. It will be posted on our site within 2 business days.

www.myvop.ca

Need to recruit youth volunteers? Manitoba Youth Volunteer Opportunities  (MYVOP) is also a free recruitment tool for organizations.  Visit www.myvop.ca or en français www.myvop.ca/fr and follow the steps above to recruit youth volunteers ages 13-30.

Please do not hesitate to contact us for further information!

Cheers,
Noreen Mian
Program Manager
Volunteer Manitoba 
Suite 410 - 5 Donald Street S.
Winnipeg
, MB Canada R3L 2T4
Ph: 204.477.5180 Ext. 230
Toll Free: 1.888.922.4545
Fax: 204.284.5200
www.myvop.ca

Hello:

I am the Program Assistant of the University of Winnipeg's English for Specific Purposes Program. Please find attached a poster for our upcoming Winter session of courses for internationally educated professionals or for immigrants who would like to improve their English and academic skills to enter university. We would be very grateful if you would  place this poster in an area where members of your ethnic community will see it. Our courses are free to qualifying immigrants.

If you have any further questions, please do not hesitate to contact me.

With gratitude,
Carolynn

Carolynn Smallwood, M.A.
Program Assistant
English for Specific Purposes Program
515 Portage Avenue, Room 4C34
(4th floor, Centennial Hall, Room 34)
 

Mailing Address:
English Language Programs
English for Specific Purposes
515 Portage Avenue
Winnipeg, Manitoba  R3B 2E9
p: 204.982.1818
c.smallwood@uwinnipeg.ca
 

If you are delivering an application in-person, please drop it off at the English Language Programs offices at 491 Portage Avenue in the Rice Building (Lobby), and mark it "Attention: Carolynn Smallwood--English for Specific Purposes."

If you are delivering an application in-person, please drop it off at the English Language Programs offices at 491 Portage Avenue in the Rice Building (Lobby), and mark it "Attention: Carolynn Smallwood--English for Specific Purposes."

Szczegóły

 


 






Szanowni Państwo!!

Piszę do Państwa z ofertą podjęcia współpracy z oktetem wokalnym OCTAVA. Oktet wokalny OCTAVA wykonuje na najwyższym poziomie muzykę wokalną a cappella, posiadając w swoim repertuarze przedewszystkim muzykę polską wszystkich epok, przedstawiając słuchaczom podczas swoich koncertów obraz polskiej tradycji, kultury i historii zawartej w utworach muzycznych.

Oktet wokalny OCTAVA szybko uzyskał wiodącą pozycję wśród polskich zespołów kameralnych, zostając uznanym przez krytyków muzycznych za jeden z najciekawszych polskich zespołów wokalnych młodego pokolenia. Zespół składa się z ośmiu profesjonalnych śpiewaków powstał w 2004 z inicjatywy studentów oraz absolwentów Akademii Muzycznych, i już zdobył wszystkie najważniejsze nagrody na konkursach i festiwalach chóralnych w całej Polsce! Z wielu warto wymienić zdobyte przez zespół wszystkie możliwe nagrody na 39’ Ogólnopolskim Festiwalu Chórów „LEGNICA CANTAT”, pokonując zespoły z całej Polski. Oktet wokalny OCTAVA na co dzień uczestniczy, będąc zapraszanym, w najbardziej znaczących festiwalach muzycznych na terenie całego kraju współpracując z najważniejszymi instytucjami kultury m.in. Polskie Radio, Radio Kraków, Filharmonia im. K. Szymanowskiego w Krakowie, Cappella Cracoviensis, Akademia Muzyczna w Krakowie, Urząd Miasta Krakowa, Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego i wiele, wiele innych.

W ostatnim czasie zespół nagrał płytę CD dla najbardziej prestiżowej wytwórni zajmującej się nagraniami muzyki klasycznej na polskim rynku. Płyta zawiera utwory kompozytorów tworzących w czasach świetności Królewskiej Katedry na Wawelu i spotyka się z pochlebnymi recenzjami w najbardziej znaczących portalach internetowych oraz tytułach ogólnopolskiej prasy (Gazeta Wyborcza, The Times – Polska, Onet.pl).

W załączniku znajdują się szczegółowe informacje o zespole. Więcej dodatkowych informacji jak i nagrania zespołu znajdują się  na naszej stronie internetowej www.oktetoctava.pl

Łączę wyrazy szacunku, licząc na współpracę!

Zygmunt Magiera
Oktet wokalny O C T A V A
Tel. (+48) 609 - 677 - 537
e-mail: oktetoctava@op.pl
www.oktetoctava.pl

Recenzja pierwszej płyty CD oktetu wokalnego OCTAVA na łamach portalu Onet.pl
http://muzyka.onet.pl/10180,86728,recenzje.html

 



Prezydent Lech Kaczyński
Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej
Nie żyje


Translate this page - Note, this is automated translation meant to give you sense about this document.
 
Kalendarz wydarzeń
kwiecień 2010
Ni Po Wt Sr Cz Pi So
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  
Zapisz się na naszą listę
Email
Imie i nazwisko

 

 

Spis Książek Biblioteki SPK
Polsat Centre
Człowiek Roku 2008


Kliknij tutaj aby zobaczyć ofertę


 



Irena Dudek zaprasza na zakupy do Polsat Centre Moje motto: duży wybór, ceny dostępne dla każdego, miła obsługa. Polsat Centre217 Selkirk Ave Winnipeg, MB R2W 2L5, tel. (204) 582-2884

Kliknij tutaj aby zobaczyć ofertę

 Polskie programy telewizyjne w Twoim domu 16 kanałów

TVP1, TVP2, TVN, TVN24, TVN7, Polsat, Polsat2 ,TV Polonia, TVPuls, Eurosport, Polsatsport, Nsport, AXN/Discovery, Boomerang, TV4,

Viva IPMG to system który umożliwi Ci stały odbiór tych programów To nie jest Slingbox czy Hava Potrzebny Telewizor, IPMG box, Router i internet
Box kosztuje 200CDN, miesięczna opłata 50CDN i jednorazowa opłata za aktywacje 50CDN Dzwoń na
282-2090 do Janusza

 



189 Leila Ave
WINNIPEG, MB R2V 1L3
PH: (204) 338-9510


 

Kliknij tutaj, aby wejść na stronę gdzie można ściągnąć nagrania HYPERNASHION za darmo!!!

 

 

Royal Canadian Legion
Winnipeg Polish Canadian Branch 246
1335 Main St.
WINNIPEG, MB R2W 3T7
Tel. (204) 589-m5493

 

 

 

“Klub 13”
Polish Combatants Association Branch #13
Stowarzyszenie Polskich Kombatantów Koło #13
1364 Main Street, Winnipeg, Manitoba R2W 3T8
Phone/Fax 204-589-7638
E-mail: club13@mts.net
www.PCAclub13.com

Zapisz się…
*Harcerstwo
*Szkoła Taneczna S.P.K. Iskry
*Zespół Taneczny S.P.K. Iskry
*Klub Wędkarski “Big Whiteshell”
*Polonijny Klub Sportowo-Rekreacyjny